Dlaczego nie lubią mojego męża ?

ja uważam że przez to właśnie jesteśmy gorsi od tej hołoty bo działamy przeciwko sobie.

a co, uważasz że Cyganie to nie jest najgorsza hołota? Widocznie nie miałaś z nimi do czynienia.

W pracy nie ma problemu współpracują gdy jest potrzeba, ale już poza nią nie.

a dlaczego niby Cyganie to hołota, sprawiają wrażenie normalnych rodzinnych ludzi, a że nie chcą pracować to nie jakieś odchylenie tylko lenistwo, a psychicznie są normalni.

Ty - laska, dziunia zatroskana, a Ty nie możesz swego męża spytać o co chodzi, co i jak?

wez zacznijcie zyc swoim wlasnym zyciem, a nie zerkacie zza siatki, ze sasiedzi bawia sie razem na grillu, az tak cie to gryzie ? a niech sie bawia nawet do bialego rana, zajmijcie sie soba i swoja rodzina, na sile chcesz znajomych szukac ? no jak to tak ? nie ma co sie narzucac..

nie możesz tak doradzać, że zacznij żyć własnym życiem, i nie przejmuj się, że z tobą się nie przyjaźnią - kobieta zadała pytanie, to znaczy, że trzeba jej dac odpowiedź jak się zaprzyjaźnić, a nie jak nie zwracać uwagi.

Ale przeciez nie wszyscy sie musza lubic. Jedyna ich wspolna cecha jest fakt ze tez sa polakami, moze nie Maja z twoim mezem wspolnych tematow do rozmowy. Albo znaja sie tak dlugo i lubia bardzo ze nie zalezy im na innych nowych znajomych. Nam tez ciezko sie bylo zaprzyjaznic z jakas juz grupka ludzi ale latwo z jakas inna para np. Moze olejcie te kontakty i skupcie sie na innych

Ja moge sie, ewentualnie, odniesc do konkretnych osob, ale nie calej nacji, bo nie mam hitlerowskich zapedow. Tak wiec odpowiedz na Twoje pytanie brzmi: nie, nie uwazam "Cyganow" za najgorsza holote. Holota sa dla mnie ludzie, ktorzy mysla takimi kategoriami.

skoro jest problem jak się zaprzyjaźnić to czeba odpowiedzieć na pytanie jak się zaprzyjaźnić, a nie jak przestać próbować się zaprzyjaźnić. Skoro ktoś przychodzi do Ciebie z problemem, żebyś pomógł rozwiązał supeł na sznurku nie mówisz, a po co Ci go rozwiązywać?

może lepiej by było poszukać sobie innych znajomych, my mamy sąsiadów polaków dookoła, trzy rodziny aż ale i tak tylko z jedną się przyjaźnimy

Ale przyjazn to nie supel na sznurku, nie zawsze wychodzi. Ja bym jeszcze raz ich zaprosila na np. Ciasto I kawke I zobaczyla jak zareaguja, jak nie beda chcieli sie przyjaznic to nie ale wy sprobowaliscie raz sie zakolegowac a moim zdaniem to troszke za maly wysilek;) p

ja bym tam sie na sile nie wciskala jak mnie nie chca..ewentualnie sprobuj jeszcze raz sprytnie zagadac czy tam zaprosic na piwko, jezeli znowu nie wyjdzie trudno.. jeszcze znajdziecie znajomych.. znalam kiedys podobna parke i nie wyszlo bo niedogadywalismy sie, bylo dretwo, babka tego faceta byla dziwna bez luzu.. nie ma sensu..chemia musi byc nawet wsrod znajomych ;)

hmm skoro babki tych facetow sa obie w ciazy, kto wie..moze przekabacily swoich mezow by przypadkiem nie mieszac w ich relacjach, bo one sa w ciazy i chca razem to przezywac, bo maja tyle wspolnego albo po prostu tworza silna paczke i faktycznie nie chca "obcych" czyt. nowych - nowego powiewu w ich przyjacielkim zzwiazku ? :D

Tyle ze dzieci już są na świecie i są duże, same siedzą, raczkujące

bo moze jestesc ie nudni? ja i moj maz tez jestesmy nudni, nie pijemy, nie palimy, nie chodzimy nigdzie , Wiekszosc Polakow poza Polska prowadzi imprezowo- zenujacy tryb zycia, nie lubia wiec normalnych

Oni raczej spokojne. Spacerki z dziećmi, zakupy, jakieś wspólne grille, wyjazdy.

Dziewczyny dajcie spokoj,po stylu pisania widac ze to ta psycholka od pilkarzy,stomatologow,szefow prawnikow co ja zlewaja,idz dziewcsyno do psychiatry,nawet jak traktujesz to jako zabawe,nie jest to normalne!

Oni są przyjaciółmi od dawna.Tu niekoniecznie chodzi o to że nie lubią Twojego męża.Nie potrzebują po prostu nikogo nowego.A poza tym dużą rolę w takich relacjach i przyjaźniach męskich grają kobiety.One muszą się lubić i dobrze rozumieć,bo jak nie to nici z takiej męskiej przyjaźni,bo żony to zepsują.Pomyśl więc jak zbliżyć się do tych kobiet,czy miałybyście o czym rozmawiać?,czy mogłybyście się zaprzyjaźnić?Odpowiedz sobie na te pytania.Bo jeśli nie za bardzo,to zamiast zazdrościć i zerkać zza płotu,poszukajcie sobie jakiś swoich znajomych,bo nic na siłę zrobić się nie da.