Nie lubię niemieckiego a tata upiera się by poszłam na germanistykę

Czy to naprawdę tak przyszłościowe studia?

nie zmuszaj się do studiów do ktorych nie chcesz. ja tak zrobilam 10 la temu i teraz zaluje.

Nie idź jeśli nie chcesz . Będziesz się tam męczyć.

Już nie są przyszłościowe, wejdź sobie na taką oferię i zobacz jak się germaniści biją o zlecenia - przetłumaczenie strony za 5zł ...

Nie interesuje mnie ani trochę ten język, mimo tego że ponoć jego znajomość daje dużo możliwości. Uwielbiam za to języki słowiańskie: czeski i rosyjski, w związku z czym myślę o tego typu studiach. Problem w tym, że ojciec ciągle krytykuje moje plany. Nie rozumie, że to coś więcej niż tylko pasja.

to posluchaj siebie idz na bohemistyke :)

mam meza germaniste. jak bedziesz miec szczescie i sie zalapiesz w korporacji to bedziesz zarabiac od 2 do 3 na reke. z tlumaczen nie wyzyjesz. aha, jezyk musisz znac baaaardzo dobrze bo dzisiaj wiele osob po studiach.

Teraz nie wystarczy już znajomość jednego języka, teraz trzeba znać ich z pięć, żeby w ogóle mieć jakieś zlecenia. Zobacz sobie na oferii co się dzieje. Jakieś zlecenie przetłumaczenia czegoś na angielski czy niemiecki, to zaraz zgłasza się z 50 osób, i wygrywa ten, który poda najniższą stawkę. Ludzie tłumaczą za 5zł/strona z desperacji.

PS. Dodam, że mieszkam na południu Polski, jakieś 100 km od czeskiej granicy, więc wydaje mi się, że znajomość czeskiego może się przydać. Niemieckiego też się uczę, ale na przymus, nie sprawia mi to żadnej przyjemności.

Skończyłam już jeden kierunek (historię) i aktualnie jestem na praktykach dziennikarskich, więc swoją przyszłość, niezależnie od kierunku, jaki skończę, wiążę z pisaniem w różnych formach.

Czy jesteś może z Rudy Śląskiej? :)

Nie, z Katowic.

Ja mieszkam na poludniu Polski i moje miasto graniczy z Republiką Czeską. do Czech mam rowerem przez las 10/15 minut i jakos mi sie znajomosc czeskiego nie przydala. dwie kolezanki powychodziły za Czechow to im sie przydalo.

by poszłam xxx Najpierw skończ podstawowy kurs poprawnej polszczyzny..

z czeskim w Polsce nic nie zdziałas, chyba że chcesz sie wyprowadzic do Czech. ja Ci powiem jakie jezyki są w korporacjach poszukiwane i za jakie duzo płacą (to ja co pisałam ze maz w korporacji pracuje): - norweski - szwedzki -dunski -holenderski -wegierski a najbardziej holenderski i dunski

Myslalam, ze jestes z Rudy Sl, bo tam wiele osob popelnia ten blad jezykowy: "by poszlam" zamiast BYM POSZLA. :O

Sorki, pisałam z rozpędu. Widzę swój błąd.

Tak, planuję przeprowadzkę do Czech. :)

a po co chcesz sie do Czech przeprowadzac? znam wielu Czechow z czeskiego cieszyna, Karviny i ostravy i duzo sie do Polski przenioslo.

Chcę się tam przeprowadzić, ponieważ uważam, że to znacznie fajniejsze miejsce do życia niż Polska.

a po co się przeprowadzać do następnego postkomunistycznego panstwa? lepiej na zachod.

Może ja nie lubię zachodnich krajów? Byłam przez rok w UK i nie znalazłam tam niczego, co skłoniłoby mnie do pozostania na dłużej. Czechy są zresztą blisko.

dla mnie filologia germańska jest jednym z najcięższych kierunków. dużo osób uderza na filologię, trzeba to lubić, żeby się wybić,

Po filologii wcale nie musi być bryndza z pracą, zwłaszcza dla osób o zainteresowaniach humanistycznych to jedna z lepszych możliwości. Zwłaszcza jeśli tę filologię połączysz np. z kursem rachunkowości, lub nauczysz się drugiego języka (co na pewnym etapie staje się znacznie prostsze niż nauka pierwszego języka obcego od podstaw). Mało ważne, czy to niemiecki czy norweski. A co do sprawy, to lepiej nie podejmuj decyzji pod presją ojca, bo wszystkie konsekwencje tej decyzji spadną na Ciebie, nie na niego. Jako dorosła osoba, za te kilkanaście lat nie będziesz mogła tłumaczyć się, że podjęłaś złe decyzje bo tatuś kazał. Jeśli nie jesteś pewna, lepiej odłóż decyzję o rok. Tego, które studia dadzą ci dobrą przyszłość nikt ci nie powie - ani my, ani tata, ani sfingowane sondaże z internetu.

Niech tata sam idzie na germanistykę, jak mu się to podoba. A ty nie możesz powiedzieć nie? to trudne studia i jak ci się jezyk nie podoba to tylko umeczysz sie. Ja niemieckiego nauczylam sie w lo - http://www.liceum-zaoczne.sopot.pl/ - tam byla ekstra nauczycielka, ktora zarazila mnie pasja i jestem juz po germanistyce. Ale w ogole nauka jezykow to tylko dla tych ktorzy to lubią, wiec Tobie odradzam

nie pozwol wywrzec na sobie presji. Jesli nie wiesz na co chcesz isc to zrob sobie np. rok przerwy i pochodz na jakies kursy albo idz do szkoly medycznej policealnej http://www.dental.szczecin.pl/kierunki i wybierz jakis konkretny kierunek. Moze po roku bedziesz wiedziala co chcesz robic dalej

na twoim miejscu nie szlabym na taki kierunek jesli nie masz na to ochoty. Nie pozwol wywrzec na sobie presji bo zmarnujesz tylko kilka lat zycia na to co cie nie interesuje. Jesli nie wiesz jeszcze co chcesz robic to moze zapisz sie do szkoly policealnej albo na jakius kurs? w http://www.cswi.edu.pl/ masz tego cala oferte, zerknij tam moze cos ci wpadnie w oko

skoro pociąga cie slowianszczyzn to idz na jakąs filologie slowianska

niemiecki beznadziejnie i obciachowo brzmi, już dawno temu niemcy powinni wymyślić sobie inny język lub całkowicie przejść na język angielski

nie dziwne . Niemiecki brzmi jak rozkazy jest brzydki ..