Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutteczek

Jak mam kogoś poznać, jeżeli nie jestem piękna.

Polecane posty

Gość smutteczek

Prawda jest taka, że nie jestem jakaś super piękna, nie jestem też jakaś bardzo brzydka, chociaż określiłabym siebie jako mocno przeciętną/brzydką. Taka jest prawda i ja to wiem, pogodziłam się z tym. Próbuję nadrabiać osobowością, ale jakoś nic z tego nie wychodzi. Jestem na pierwszym roku studiów w dużym mieście, myślałam, że odmieni się moje życie, a jest tak samo jak zawsze. Mając już tyle lat, ile mam nigdy się nie całowałam nawet. Wychodzę nieraz ze znajomymi na kluby, ale co mam zrobić, skoro moja współlokatorki i znajome należą do tych ładniejszych, szczególnie, że dwie z nich dorabiają sobie biorąc udział w pokazach, one mnie pocieszają, że kogoś znajdę, ale jak jestemy w klubie to cała uwaga skupia się na nich i aż mi czasem głupio, bo mam wrażenie, że ludzie myślą, ze ładne dziewczyny i jedna brzydula wśród nich. Sama nie wyjdę bez nich nigdzie, bo samej w klubie jest nudno, a z nimi z kolei nie mam na co liczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutteczek
Szukam i szukam, ale jest coś takiego, że jak zbliżyłam się do kolegi, który mi się spodobał (i nie chodzi o wygląd, tylko osobowość), to zaczął mnie traktować jak koleżankę i opowiadać, że ta mu się podoba, albo inna :( A ja nie. I mam tak bardzo często, że zaprzyjaźniam się, a oni mnie się zaczynają pytać o poradę jak poderwać tą, albo jak zrobić coś romantycznego. W ten sposób już sparowała kilku chłopaków, którzy mi się podobali, a ja zostałam dalej sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba być ładnym aby kogoś mieć, wystarczy nie mieć kosmicznych wymagań ;) znam kilka przeciętnych dziewczyn i też są samotne, ale jak kiedyś zapytałem je kogo szukają, to okazywało się że szukają dobrze zbudowanego przystojniaczka z dobrym wykształceniem i pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutteczek
Ja nie mam wymagań, chciałabym po prostu poczuć, że ktoś się w e mnie zakochał. Ja naprawdę do tej pory nigdy nie zakochałam się w super przystojniaku, bo wiedziałam, że nie mam szans, więc nawet do tego nie dopuszczałam, czułam coś do chłopaków, którzy byli dla mnie mili, fajnie się z nimi rozmawiało, często niektórzy mi się nie podobali w ogóle na poczatku, ale jak ich poznawałam, to wygląd już się nie liczył. Już mam tego dość, bo w naszym mieszkaniu studenckim na cztery dziewczyny, tylko ja jestem sama i gdy one opowiadają o swoich chłopakach, to ja później po nocy płaczę, albo jak któraś przyjdzie i się z nim obściskuje, to aż czuję taki dziwny ból w mostku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie jesteś gruba, to znalezieniem faceta nie powinnaś mieć problemów. Tylko jedna zasada... nie otaczaj się ładniejszymi koleżankami, bo ona zawsze będą miały lepsze branie ;) znajdź sobie brzydszą koleżankę i z nią idź w miasto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutteczek
Chociaż oczywiście cieszę się ich szczęściem, rozmawiam z nimi, dla siebie zostawiam te żale i płaczę tak, żeby nikt nie widział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź kobieca. Pewnie jesteś jedną z tych, które tuszu do rzęs i sukienki nie mają. Faceci lubią "zrobione" laski, mam kilka przeciętnych i zadbanych koleżanek i wszystkie mają faceta, a ta ładniejsza stawiająca na naturalność i styl sportowy nadal sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś była łatwa i nie oczekiwała od faceta już na starcie miłości, to otaczałby Cię wianuszek facetów :) mam znajomą, gruba, brzydka niesamowicie, ale zawsze obok niej jest grupka mężczyzn, bo wiedzą że ona jest dość łatwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak chodzisz ubrana? Jaki make up? Konieczne szpilki, mocno dopasowane dzinsy, bluzki, zakiety, ktore podkreslaja talie. Pazury pomalowane, twarz tez. Wlosy dobrze ulozone, a jak sa koloru mysiego - farbowac je. I bedzie zmiana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie! moja wcale nie brzydka kolezanka, zawsze naturalna i sportowa od zawsze jest sama! faceci to wzrokowcy i lubia babke w szpilkach, mini czy dopasowanych dzinsach. dekolt, talia itd itp. Make up! Konkurencja jest teraz gigantcyzna, wiec nie mozesz byc szara mysza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź kobieca. Pewnie jesteś jedną z tych, które tuszu do rzęs i sukienki nie mają. Faceci lubią "zrobione" laski, mam kilka przeciętnych i zadbanych koleżanek i wszystkie mają faceta, a ta ładniejsza stawiająca na naturalność i styl sportowy nadal sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź kobieca. Pewnie jesteś jedną z tych, które tuszu do rzęs i sukienki nie mają. Faceci lubią "zrobione" laski, mam kilka przeciętnych i zadbanych koleżanek i wszystkie mają faceta, a ta ładniejsza stawiająca na naturalność i styl sportowy nadal sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutteczek
Do klubów maluje rzęsy, ubieram się zwykle w jakąs sukienkę, robię coś z włosami, ale przy moich koleżankach i tak blado wyglądam. Na codzień raczej się nie maluję, bo nie mam jakichś poważnych problemów z cerą, naturalnie ciemne rzęsy i czerwone usta, więc nie nakładam, ubieram się za to w miarę elegancko, bo jestem na prawie, więc tutaj każdy musi w miarę ładnie wyglądać. Mam pewnien problem, bo mam 172 wzrostu i w szpilkach jestem już bardzo wysoka, więc nie zakładam ich często. Właśnie dla mnie jest smutne to, że mogłabym dać tyle uczuć, które trzymałam przez tyle lat temu kogoś, a tego kogoś nie ma. A koleżanki już mają w swoim życiu 5, 6 faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne doradzacie jej żeby się tapetowała i wyzywająco ubierała, to będzie szczęśliwsza, bo faceci będą chcieli ją tylko zaliczyć. Ona sama jest sobie winna, nie czuje się atrakcyjnie i faceci to wyczuwają, dlatego nie ma zainteresowanych. Jak zda sobie sprawę z tego że jest kobietą i może się podobać, to i ubiór będzie dobierać sobie odpowiedni, a i faceci zaczną zwracać na nią uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byś chciała mieć już 5-6 facetów? W czym problem, bądź łatwa, korzystaj z życia i seksu, a kandydaci się szybko znajdą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie za mało o siebie dbasz. Ja nie lubię kobiet bez makijażu, są blade fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej ojej Ja tez mam 171cm i chodze w butach na obcasach 8-9cm. I jakos nie narzekam. Facetow mialam, mam. obecny ma 182cm, wiec jestesmy rowni prawie wzrostem. Piszesz w taki sposb o tym wszystkim ze widac, zemasz tendencje do robienia ofiary z siebie. Moze Twoj tata ma problem z alkoholem>? Nie widze tego. Kicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna sie ubierac elegancko, ale brzydko, niemodnie, bez gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 170cm i nie mam płaskich butów ;) tylko na siłownię i jeździeckie. Facet patrzy na to jak się prezentujesz i czy jesteś pewna siebie. Ps. Buty na płaskim do kiecki w klubie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aja lubię kobiety bez makijażu, całowanie się z wytapetowaną laską jest obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrzuć fotkę buźki a szybko się dowiesz czy możesz się podobać czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aja lubię kobiety bez makijażu, całowanie się z wytapetowaną laską jest obrzydliwe. Powiedziała kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam kiedys ten sam problem, zapisywalam sie na portale randkowe, ale nic nie pomoglo, az w koncu zaczelam sie malowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie mowi o make upie nakladanym szpachla, tylko o normalnym make upie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny make-up Zakryć jakiś trądzik czy zmiany po nim (w zależności od wieku) Oczy, tusz do rzęs, kredka Podkreślić to i owo Bluzka z dekoltem Podkreślić talię, nogi Siłownia, fitness, te sprawy Nawet gwiazdy mają make-up a są piękne, więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ten sposób brzydula malując się robi się piękna a od faceta oczekujecie naturalnie być idealnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, facet też może robić sobie operacje, wstrzykiwać botox, stosować kremy, chodzić do fryzjera (o tym panowie zapominają), byle nie mieć paskudnej mordy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że po nocy z taką wytapetowaną facet na ogół budzi się z krzykiem i zastanawia ile wypił w poprzedni wieczór, że skusił się na takiego paszteta ;) Jak ktoś ma problemy z cerą typu pryszcze, trądzik, to tym bardziej nie powinien się malować, bo to tylko pogarsza stan skóry... o czym chyba większość kobiet nie wie. Kobiecie wystarczy podkreślić delikatnie oczy, reszta makijażu jest zbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak mają już 5,6 facetów, to coś im się nie układa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×