robić test czy nie? doradzcie

czyli jestes miedzy 4 a 5 tygodniem ciąży ja na pierwszym Usg byłam w 5 tyg 2 dniu i widziałam już swoją kruszynke , ale np moja siostra była w 5 to jeszcze nic nie było widać, radziła bym poczekać , a jak narazie zrobic badanie beta Hcg i po 48 godz powtórzyć i sprawdzić czy prawidłowo przyrasta :) bedziesz wiedziała czy maluszek dobrze sie rozwija :)

ale teraz są święta więc i tak wszędzie nieczynne, pójdę we wt do lekarza, może akurat na usg zobaczę maluszka, jeśli nie pewnie zleci mi badania z krwi

oby , trzymam kciuki by wszystko bylo ok :) Wesołych Swiat :)

bardzo się boję i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze :) dziękuje wszystkim za udzielone porady i wsparcie :) Wesołych Świąt :*

Wielkie gratulacje :) Eh dziewczyny jak wy to robicie ze Wam sie tak udaje. My sie staramy co prawda tylko 7miesiecy, ale wiadomo dla nas jest to az 7 dlugich miesiecy. :( Wszystkie wyniki wlacznie z nasieniem mamy ok, pct ok, morfologia ok, hsg ok, monitoringi ok. Zalamka :( Wiem, ze 'powinno sie' czekac do roku, ale ja nie chcialam az tyle czekac przed badaniami jakimikolwiek, wiec wszystkie badania mamy juz za sobą. Ja mialam ostatnią @ 17 marca i nie mam zludzen ze nic z tego nie wyjdzie bo na pewno sie nie udalo, jak zwykle :(Mam dlugie cykle wiec dzis dopiero 8dpo niby..nawet rano zrobilam z ciekawosci test znadzieja wlasnie na cien cienia cienia o ktorych tyle sie mowi no i nic z tego :( Wiem, wiem, ze niektorzy walcza 5,6 lat albo i dluzej :( ALe jak czytam co chwile ze ktos zaicazyl to plakac mi się chce. Chcialabym miec jakies objawy, cokolwiek. Lączę się w bólu z tymi, które są w takiej sytuacji co ja. Wesolych Świąt :)

nie martw się my jesteśmy 10 miesięcy po ślubie, i przez cały czas się nie zabezpieczaliśmy. Ost nawet rozmawialiśmy , że jeśli do lata nie uda mi się zajść w ciaze to idziemy razem do lekarza i porobimy badania a jak coś to się zaczniemy leczyc. Mąż myślał że jest bezpłodny, ja miałam myśli żeby dziecko adoptować . I nagle dziś 2 kreski, jestem mega szczesliwa ale też pewna obaw . Głowa do góry:)

gościu ja całkiem niedawno zadawałam tu to samo pytanie - ja sttarałam sie 6 lat i dopiero teraz sie udalo . Po pierwsze - dobre wit. to nic ze wszystko jest ok ale wspomóż męża ostatnio dużo czytalam o wit. proFertil , spróbuj , dla Ciebie polecam Zioła , Ojca Sroki nr 3 u mnie podziałały , oczywiście mam nadzieje że o kwasie foliowym nnawet nie musze pisac.... :P Ale pamietaj że najważniejsze jest pozytywne myslenie , naukowo udowodnione jest to że jezeli myślisz o czym marzysz w taki sposób jakgdybys juz to osiągneła to daje 75% szans że tak też sie stanie :) Pamietaj ze zalamanie sie w niczym nie pomoze :)

Gościu o kwasie nie musisz mi mowic, bo biore go od 7 miesiecy dzien w dzien..maz bierze Fertility Support For Men, kolezanka polecila wiec kupilismy.. A ja tą odmianę dla kobiet. Nie chcę być jęcząca, ale poprostu nie wiem juz co mam zrobić. Lekarz zasugerował IUI, wiec byc moze w przyszlym cyklu się zdecydujemy. Czekam teraz na okres. Jestem zalamana, ten okres przed owulacja jest ciezki bo nic tylko czekasz i czekasz i sie kochamy i mysle ojej moze owu bedzie wczesniej czy cos no i staranka, na szczescie przyjemne, od razu po zakonczeniu miesiaczki. Potem te 13 dni fl jest nie do zniesienia. :( Dziękuję Wam za miłe słowa, naprawdę podniosłyście mnie na duchu. Nie mam z kim o tym nawet porozmawiać. Wybacz autorko nie chciałam Ci wejsc w topik. Jeszcze raz Ci z calego serca gratuluje, chowajcie się zdrowo. :)

ja nie brałam witamin ani kwasu foliowego