zaraz zwariuje ...pomocy

mój chłopak wyjechał .... kontaktujemy się tylko telefonicznie ,od paru dni jest problem z siecią ,tylko on może do mnie dzwonić i wysyłać smsy .. problemw tym że dzwoni rano i za każdym razem mówi zadzwonie póżniej -wieczorem i nigdy nie dzwoni a ja siedze czekam patrze na ten telefon , dziś zrobił to samo ..... myślicie że powinnam się obrażic bo wyjasnienia nie pomagaja

A gdzie wyjechał ?

gdzie, po co, kiedy i ile macie lat?

no niemiec ,mamy 27 lat ,jesteśmy razem 3 lata , wiem że mnie kocha ,jestem tego pewna ,ale tak nie można z jego strony w zeszłym roku to ja wyjechałam i dzwoniłam do niego 3 razy dziennie . Nie wymagam oczywiście tego ,ale tak się nie robi

Pewna możesz byc tylko siebie i swoich uczuć. O ile nie cierpisz na chorobe psychiczna. A tak na serio jesli robi za grywke zadzwonie i nie dzwoni to wg mnie daj sobie z nim spokoj a ten problem z sieciom to nie jest czasem blokowanie twojego nr... Zastanow sie ... Powodzenia

w nocy to on wali inne kobiety nie ma czssu na pierdoły z tobą gadac

wiem że mnie kocha ,ale do zdrady owszem nie jestem pewna . nie zablokował mnie bo z każdego innego numeru nie da się dodzwonić , sprawdzałam w odpowiedniku polskiej sieci i faktycznie jest problem ,ale jutro nie chciałabym byc w jego skórze , okropnie się zdenerwowałam

No i w sumie masz na co..

yyyyyy kocha ? ewidentnie cie olewa i tyle, nie ma szacunku za grosz. Jezeli ktos kogos kocha i teskni to zeby byl nieprzytomny po robocie, albo zarobiony na maxa ZAWSZE znajdzie czas i przede wszystkim chęc by nawet stanac na glowie, a porozmawiac chwilke z ukochana osoba.

wiem i jest mi jeszcze bardziej przykro ,wiem że tak się da bo ja tak robiłam ,

Tez mialam takiego chlopaka, co mowil, ze zadzwoni potem, a ja czekalam i nigdy sie nie doczekiwalam. Prawda jest taka, ze jakby chcial dzwonic, rozmawiac, miec kontakt to by dzwonil. Sprobuj tego samego co on.

kurde no wiem że kocha nie znamy się od tygodnia miłosci nie udawadnia się przez liczbe telefonów , wiem ze mnie kocha bo udowadnia to przez 3 lata a wierzcie mi nie łatwo ze mna wytrzymać

Kochana mój tez jest za granica ale rozmawiamy minimum 10 razy dziennie telefonem i około 6 godzin lacznie w ciągu dnia przez skype

napewno jutro odbiore , powiem co o tym myśle i się rozłącze i napewno przez najbliższe dni nie odbiore , ja mam jechać tam za 3 lub 3 tygonie do niego do pracy

to kiedy on pracuje ??? :) nie wymagam aż tyle nawet nie mam na to czasu pracuje po 12 godzin dziennie ,ale jak sie obiecuje to sie słowa dotrzymuje

Dam ci prosta i najlepsza rade, choc zapewne bedzie to dla ciebie trudne. Jezeli jutro zadzwoni rano NIE ODBIERAJ !!!!!! zagraj jego taktyka, jezeli cie poprostu olewa i jest leniwy w zwiazku, co jest czeste u facetow, a co jest wina kobiet bo same pozwalaja sobie wejsc na glowe i wchodza prawie do d**y facetom, to bedzie dzwonil . Gwarantuje ci, ze jezeli tak jest i po prostu jest ZBYT PEWNY twoich uczuc , zacznie dzwonic jak oparzony. Tylko tak mozesz go zmusic i nawrocic na dobra droge. To niech on sie stara o kontakt z toba, niech on sie teraz martwi co i jak. Jezeli jednak i to zignoruje i nie odezwie sie, ( daj mu czas, bo jak yparty, to moze z tydzien sie przepychac ) taki ambitny i twardy na pokaz. Ja jednak jestem pewna ze wroci na kolanach ze sluchawka w zebach :D. Nie daj mu za cholere odczuc ze tak sie przemujesz tym i ze siedzisz caly dzien i czekasz, no zleje cie jeszcze bardziej.

gość Kochana mój tez jest za granica ale rozmawiamy minimum 10 razy dziennie telefonem i około 6 godzin lacznie w ciągu dnia przez skype . Co ty p********z ? :D

własnie tak zamierzam zrobić , tylko zastanawiam się czy nie lepiej będzie odebrać powiedzieć o co mi chodzi i wtedy się obrazić , bo wyprzedzając jego krok ,zrobi pewnie tak ,ze zadzwoni do mojej mamy dlaczego nie odbieram ,,,,,wątpie że na to wpadnie dlaczego nie odbieram ,on nie widzi problemu w tym że nie zadzwoni .

Posłuchaj sobie na YouTubie So what! Pink :P I najlepiej każ mu posłuchać to powinien zrozumieć

Jak mu powiesz o co ci chodzi to dasz mu dowod ze nadal nie musi sie starac bo : - przeciez mu powiesz ze jestes zla z powodu TWOJEJ tesknoty, TWOJEJ milosci, tak TWOJEJ, bo to ty kochasz, ty czekasz, ty tesknisz. A on o tym bardzo dobrze wie i dlatego moze zlewac i nie starac sie. Bo i po co ma sie starac jak ma wszystko na tacy. Jak mu powiesz ze chodzi ci o jego obietnice ktorych nie dotrzymuje, to tez mu dasz dowod jak Tobie na nim zalezy i cokolwiek zrobi nadal bedziesz go kochala i tolerowala ( no ... jedynie czasem go op********z i poplaczesz, ale tak czy inaczej zawsze mu wybaczysz )

pewnie masz racje ,ale w takim razie musiałabym powiedzieć mojej mamie coś ,a ona kłamać nie będzie bo bardzo go lubi,mieszkamy razem,bedzie dociekac co sie stało czemu nie chce z nim rozmawiać a mi nie chce sie jej tego tłumaczyć . a gdybym tylko powiedziała ze jestem zajeta i niemam czasu tak samo jak on , no niewiem ,

A po co masz sie tlumaczyc ? Nie chcesz z nim rozmwiac, niech poczuje jak ty sie czujesz. Jak tego nie uczynisz, to bedzie cie olewal coraz bardziej, a chyba planujecie wspolne zycie i nie chcesz byc pozniej olewana i wystawiana ?

oczywiscie ,że nie ....potrafie być uparta , tylko już widzę matke jak odbiera telefon i mówi ...do ciebie ale bede lepiej się czuć jak to on będzie dzwonił a ja nie bede odbierac , jak się zdenerwuje to wogóle tam nie pojadę ,

oczywiscie ,że nie ....potrafie być uparta , tylko już widzę matke jak odbiera telefon i mówi ...do ciebie ale bede lepiej się czuć jak to on będzie dzwonił a ja nie bede odbierac , jak się zdenerwuje to wogóle tam nie pojadę ,

zrobiłam tak ..... zadzwonił jeszcze wczoraj o 1 w nocy , odebrałam powiedziałam co o nim myśle i o tym wszystkim , i się rozłączyłam , kazałam skreślić się z listy i powiedziałam dowidzenia . dzwonił pozniej ale juz nie odebrałam ,dobrze ? nie przesadziłam ? pytam was bo moje przyjaciółki zawsze mi mówią ze to ja przesadzam

Przesadzilas :o

poważnie ??? ale ja też czekałam na jego tel i jego obiecanki

własnie dzwoni i nie odbieram , niech dzwoni tak jak ja czekam zawsze przy telefonie

nie przesadziłaś. Swoim zachowaniem chłopak jasno dawał do zrozumienia, że Cię olewa i że widocznie ma milion 'lepszych" rzeczy do roboty niż pomyslec o Tobie choć przez chwile, zatesknić, zadzwonic i porozmawiac choćby 5 minut. Związki na odległosc (a Wasz chwilowo własnie taki jest) mają szanse przetrwać tylko jeśli obie strony się starają podtrzymać więź. On w tym kierunku nie robi nic. Jesteś pewna, że on nie blokuje Twojego numeru? Może nie jest z Tobą do konca szczery, kręci coś na boku i nie chce, żebyś mu przeszkodziła w nieodpowiedniej chwili telefonami czy smsami?