Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mogę odejść od chłopaka który mnie bije bo jestem w ciąży

Polecane posty

Gość gość

Jak uderzył pierwszy raz , to przepraszał przez kilka dni. Wybaczyłam mu , było coraz lepiej , ale moi rodzice nie akceptowali tego związku i chcieli żebym znalazłam sobie kogoś na "ich poziomie" chyba przede wszystkim finansowym Przeżywałam z nimi piekło o ten związek w końcu mnie wyrzucili i zamieszkałam z nim Mieszkam z nim od 4 miesięcy , od 2 miesięcy zaczęło się bicie , najpierw z przepraszaniem , teraz już bez , dostaje w twarz albo mnie kopie , szturcha , popycha , czasami wyzywa , zależy czy jest po imprezie czy nie Chciałam odejść , ale gdzie.... ? Nie mam pieniędzy ani pracy , on zarabia i nas utrzymuje , ja zaczęłam dopiero studia mam 19 lat , on ma 22 ale nie studiuje tylko pracuje Tydzień temu zrobiłam test i wyszedł pozytywny , zabezpieczaliśmy się zazwyczaj tabletki + prezerwatywa , ale ostatnio tylko tabletki i widocznie to zawiodło chociaż pilnowałam brania , może to stres problemy z ciśnieniem , coś nie tak nw u lekarza się potwierdziło Strasznie bałam mu się o tym powiedzieć a ja sama byłam załamana, dopiero zaczęłam studia , nie mam swoich pieniędzy , nie mam tu rodziny a przyjaciele znajomi mieszkają w akademikach albo wynajmują pokój u kogoś On przyjął to wyjątkowo dobrze , ucieszył się , naprawdę mnie to zdziwiło , obiecał że się zmieni , przekonywał mnie żebym się nie martwiła , itd. Do rodziców pojechałam , nie było ich , obydwoje są w delegacji wrócą pojutrze , rozmawiałam z nimi przez telefon , ojciec rzucił słuchawką a matka powiedziała żebym nigdy do nich nie dzowniła , bo teraz przekreśliłam już szansę na jakikolwiek powrót do domu i kontakt z nimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka1016
prowo jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założyłam podobny temat na wizażu , bo tam mam konto , i na szczęście chociaż tam dziewczyny umieją normalnie ze mną porozmawiać... co według was mogę zrobić innego , iść spać pod most , albo wynająć mieszkanie / pokój i wyciąć pieniądze z papieru ? moi rodzice mi nie pomogą , zresztą powrót do domu i mieszkanie z nimi to byłby koszmar i nie chce przeżywać tego po raz drugi... w domu samotnej matki raczej mnie nie przyjmą , zresztą nie dałabym tam rady skończyć studiow , wychować dziecko... kocham swojego chłopaka , ale miałam plan znaleźć pracę chociaż jakąś dorywczą albo na noce , bo studiuje dziennie , wynająć gdzieś jakiś pokoj , i postawić mu ultimatum żeby zapisał się na jakas terapie przeciw przemocy , skończył z imprezami , kolegami CO według was mogę zrobić w tej sytuacji , rozumiem , ze wy znaleźlibyście rozwiązanie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny_iwan
Uciekaj. Nic dobrego z tego nie będzie. Podobny temat przrabiała moja córka. Nie było bicia ale były obietnice i piękne słowa. Skończyło się rozstaniem ale wnusio śliczny jest. może dobrze bo pewnie inaczej wnusia by nie było. Uciekaj jeśli tylko możesz bo będzie niestety tylko gorzej a życie to ja raczej znam. Mam 54 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usuń bachora żeby nie było śladu na ziemi po tym s*********e i uciekaj jeśli chcesz mieć normalne życie bez balastu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego zwiazku.nic dobrego nie wyniknie uciekaj poki mozesz zawalcz o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usunę dziecka na pewno , bo jestem przeciwko aborcji i nigdy bym nikogo nie zabiła szczególnie swojego dziecka które nie jest niczemu winne Nie mam dokąd uciec , gdybym miała , to może bym to zrobiła Na razie od kilku dni jest naprawdę dobrze , tak jak kiedyś. Ja wiem jak to wszytsko wygląda z boku , i jak się takie rzeczy czyta Ale nie jest łatwo z dnia na dzień przestać kochać , nawet z tygodnia na tydzień z miesiąca na miesiąc On się stara , a ja nagle mam spakować walizki i powiedzieć odchodzę, i iść spać na ławke w parku albo pod most ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak jesteś głupia i wierzysz, że to morderstwo na człowieku, a nie usunięcie zarodka to sobie cierp :o tylko nie wyciągaj łapy do mopsu przez własną głupotę. pomoc należy się osobom, które nie zawiniły, a ty postępujesz jak ostatnia idiotka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"uciekaj uciekaj " ale gdzie ???? do was do domu ??? przestańcie wypisywać ciągle to samo , nie uciekne bo nie mam gdzie to po pierwsze , po drugie ciekawe czy wy zostawilibyście z dnia na dzień ojca swojego dziecka , meżczyzne którego kochacie , który się stara i zmienia , naprawdę się stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcześniej czy później skończysz na ulicy, oby w jako-takim stanie zdrowia fizycznego i psychicznego dziecko do końca życia będzie miało zrytą psyche po tatusiu-pijaku i nie będzie miało normalnego dzieciństwa ani potem udanego życia osobistego ty będziesz popychadłem i podnóżkiem swojego pijackiego pana męża, jeśli się z toba ożeni w swojej łaskawości / takiego życia chcesz dla siebie i swojego dziecka? no to masz je podane na tacy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie ciesz się że taki zarodek jak ty żyjesz , bo twoja mama mogła znaleźć pierwszą lepszą wymówkę i cię usunąć... jak możesz wogole namawiać mnie do aborcji ?? Obejrzyj sobie filmy z aborcji , zdjęcia tych "zarodków" , rozwalone na części , poczytaj jaki horror przeżywają kobiety które dokonały się aborcji ( mówię tu o kobietach , nie o cyborgach bez mózgu i uczuć )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
zazwyczaj nie wypowiadam się w takich zbyt mądrych jak na mnie tematach ale niech tam- co zrobić? odejsc,wrocic do rodziców (czemu koszmar? tez cię bili?),urodzić,wychowac isc do pracy itd. naturalna kolej rzeczy a co ty bys jeszcze chciała zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa - ale ja nie proszę o wizje , o opinie , tylko o rady... Więc jeśli chcesz mnie przygranąć , nawet jutro , to okej , będę bardzo wdzięczna , a ty z cała pewnością to zrobisz prawda ?? ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaa ale jesteś tępa pipa :o moja mama nie zaszła w ciążę z alkoholikiem i takim tumanem jak ty! ja mam normalne życie, nie takie jak ty! mojej mamie nie groziła śmierć z pobicia albo wylądowanie pod mostem przez kochanego mężulka :o horror to będziesz przeżywać jak będziesz się z bachorem tułac po ośrodkach dla bezdomnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakich rad oczekujesz? nie możesz wrócić do rodziców, to przerwij studia, znajdź pracę, wynajmij coś, wydoroślej najzwyczajniej umialas zrobić sobie dziecko z pijakiem i psycholem, to teraz umiej sama o siebie zadbać idź do pracy, zarób na siebie i żyj jak porządny człowiek, przynajmniej od kiedy będziesz matką bo do tej pory, jak widac, słabo ci to wychodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam podobną sytuacje do twojej gdy miałam dwadzieścia lat, no i rozwiodłam się ale wiedząc z doświadczenia nie wchodziłabym na twoim miejscu w ten związek wcale, wycofaj się od razu facet się nie zmieni to ci gwarantuje w stu procentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę wrócić do rodziców bo mi nie pozwolą. Nie bili mnie ale można powiedzieć że znęcali się psychicznie , nigdy nie sprostałam ich wszystkim wygórowanym oczekiwaniom , i nigdy tego nie zaakceptowali i nie zaakceptują U niego , chociaż tak jak pisałam zdarzyło się kilka incydentów z przemocą , czułam się o wiele wiele lepiej , czułam się kochana , rozumiana , wolna I chociaż ktoś pomyśli że zaprzeczam sama sobie , to tak właśnie było Problemy zaczęły się później , najpierw problemy w pracy , rozładowanie przy imprezach , wpływ kolegów , i potem kilka incydentow nieprzyjemnych Ale obiecał że to koniec z tym towarzystwem , zostanie przy starych przyjaciołach Od kilku dni odwozi mnie na zajęcia i przyjeżdża kiedy może , był już ze mna u lekarza , wypytywal się o mnie , o dziecko , troszczy się i przeprasza za to co było Rozmawialiśmy całą noc , on zgodził się iść na terapię przeciw agresji i nie wychodzić nigdzie w weekend , powiedział ze sam miał tego już dość , że chciał odejść, bo nie umiał być inny , ale teraz wszytsko się zmieni Nie mam i tak wyjścia , muszę mu zaufać , jeśli tylko zobaczę że zaczyna dziać się coś złego , od razu pakuje rzeczy i idę , nie wiem gdzie ale wyprowadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno: będąc samotną matką skończyłam studia, chociaż było ciężko bo czasami uczyłam się do egzaminów trzymając w jednej ręce dziecko a w drugiej książkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
Nie mogę wrócić do rodziców bo mi nie pozwolą. ale jak to nie pozwolą? wchodzisz z drzwiami,z policją i tyle.jestes zameldowana-masz prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulawiatr
z tego co wiem to każdy MOPS w Polsce jest przygotowany na taką sytuację, gdy nagle zjawia się samotna matka z dzieckiem i szuka porady i drogi ucieczki z horroru , więc poszukaj nr tel. do MOPS a znajdą drogę wyjścia , czekają pod telefonami na takie zgłoszenia , zadzwoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
mops oraz CIK (centrum interwencji kryzysowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to spróbuj może twój chłopak się jeszcze zmieni, chociaż bardzo wątpię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz odejść od chłopaka, który cię bije, bo jesteś w ciąży? Myślę, że właśnie dlatego powinnaś odejść. Ale skoro uważasz, że nie możesz, no to musisz się jakoś uodpornić na te ciosy. Rób uniki, zwody, wsadź sobie gazety pod ubranie. Swoją drogą, jak widzisz rodzice mieli rację, ale ty byłaś najmądrzejsza. Teraz też jesteś najmądrzejsza. No to masz tak jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet podnosi rękę na kobietę w ciąży to już jest patologia, taka prawda inaczej nie można go nazwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
Michałłł po co gazety,lepiej patelnię,przynajmniej facet sam poczuje swoje ciosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś głupia że chcesz być z facetem który cię bije gdy jesteś w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki sie NIGDY nie zmieni. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest święta racja gościu wyżej, też tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam modlitwę i poszukaj w necie tel zaufania, na pewno Ci poradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×