Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marko von Walbrzych

Przyjazn między K i M

Polecane posty

Gość Marko von Walbrzych

Czy jest Waszym zdaniem możliwa przyjaźń między kobietą a mężczyzną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiętnica8989898
Ryzykowana relacja. Zwłaszcza jak oboje są wolni. U mnie możliwe jest przejście od przyjaźni do miłości po jakimś czasie nawet jeśli chłopak mi się nie podoba to zaczyna podobać, wszystko dzięki poznaniu jego całokształtu. Obawiam się jednak ,ze faceci nie przeskoczą bariery wyglądu i w brzydkiej przyjaciółce się nie zakochają. Dla mnie szkoda zachodu na taka relację, zwłaszcza jak przyjaciel sobie znajdzie dziewczynę z ty zostaniesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrjwuwruwgruu
Ja tam uważam, że jak najbardziej. Zawsze się może okazać, że przerodzi się w coś glębszego. Ale co to za czasy żeby się tego bać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, ufasz komuś, w koncu jest twoim przyjacielem, a on wykorzystuje twoje zaufanie, żeby cie przelecieć. Ryzykowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiętnica8989898
No może się przerodzić w coś większego ale tylko z jednej strony i wtedy to jest tylko cierpienie bo ani z tego nie będzie miłości ani przyjaźni. Wtedy się zrywa kontakt. i jest płacz i zgrzytanie zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko von Wałbrzych
No właśnie, też mam takie wrażenie. Np spotykałem się z jedną dziewczyną na wspólnej nauce (zero podrywu, po prostu chcieliśmy zrobić certyfikat językowy), no i po pewnym zaczęliśmy też tak normalnie rozmawiać, nawet zainteresowałem się nią (bo wartościowa z niej osoba), zaprosiłem "na kawę". Ona się zgodziła, ale odebrała to jako randkę. Z mojej strony to była chęć zaprzyjaźnienia się. Teraz mam problem, bo nie chcę jej ranić. Bardzo sobie ją cenię, ale nie umiem się zakochać. Ona zaś bardzo się mną interesuje, zadaje wiele pytań. Ja jej opowiadam także o problemach. Ale nie chcę się wiązać ani iść do łóźka. Najgorsze że się z nią spotykałem już 5 razy (ona myśli, że na randkach, ja bo chciałem mieć przyjaciółkę). Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najprędzej powiedz jej że chcesz tylko przyjaźni, niczego więcej. Im dłużej będziesz zwlekać tym większe prawdopodobieństwo że nie bedzie można tego odkręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko von Wałbrzych
Ale nie chcę jej zranić i się wstydzę. Bo mam wrażenie że to podobna sytuacja do takiej jak bym chciał się tylko przespać... ale z drugiej strony. Jak mam to zrobić, jak czuję tylko że ona tak to widzi, ale oficjalnie nic mi nie powiedziała oficjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrjwuwruwgruu
Eeeeee, dlaczego tylko z jednej strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiętnica8989898
Musisz jej powiedzieć prawdę, ale delikatnie, nie tak prosto z mostu tylko zacznij rozmowę od tego jak ona widzi tę relację i się potoczy rozmowa, w której jej powiedz jakie były twoje intencje. Ostrzegam facetów przed byciem takim czarującym dla dziewczyn, które widza tylko jako koleżanki. One się potem angażują i jest kiszka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko von Wałbrzych
A powiedz, z czego to wynika, że tym bardziej my (mężczyźni) jesteśmy czarujący jak nam nie zależy na kobiecie (tj żeby wejść w fizyczny związek)? Jak nam zależy wychodzimy gorzej w podrywie? Tutaj widać zaś że całkiem mi idzie to czarowanie (tak mimochodem)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, sprawa jest jasna - ona liczy an coś więcej, nie pytaj ją o to jak widzi waszą relację, po co? po to żeby odkryła się ze swoimi uczuciami? Po prostu powiedz jej "Wiesz nie chciaŁbym żebyś źle mnei zrozumiała, świetnie się z Tobą bawię i uwielbiam twoje towarzystwo, ale nie chcę niczego więcej poza przyjaźnią".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko von Wałbrzych
Ale to ją rozwali... Każdy szuka miłości itp (ja też) i jak znajdzie się ktoś kto nam się podoba, to bardzo się angażujemy. Czasem niestety zaangażowanie jest takie nieśmiałe, bierne, takie, że jak druga strona powie nam (o przyjaźni) to my nie mamy nawet siły bronić "racji miłości". To jest jej przypadek... Taka siara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze nie bądź miękka buła, miej jaja i powiedz jej po prostu. Sam ja zwodzisz, wiedząc że ona to odbiera jako randki i jesteś bierny utrzymując ją w takim przekonaniu. Miej jaja, inaczej ona Ci nei wybaczy, ze igrałeś z jej uczuciami, takich rzeczy sie nie wybacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiętnica8989898
Lepiej wam wychodzi czarowanie bo wam nie zależy, nie ma stresu jak przy "super lasce". Mój "przyjaciel" mi mówił, że jest zdenerwowany w obecnośc***ięknych kobiet, a przy mnie się czuje swobodnie ;/ Fajny komplement, nie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiętnica8989898
A tak z ciekawości to czego jej "brakuje" ? Mówisz, że jest wartościowa itp, czyli chodzi o wygląd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci wcześniej czy później chcą czegoś więcej. koleżeństwo z pewnym dystansem jest możliwe, ale przyjaźń ze strony mężczyzn raczej mało prawdopodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko von Wałbrzych
A czy wy dziewczyny też robicie tak, że spotykacie się z chłopakiem tylko dla przyjaźni? A potem okazuje się że mu przykro bo myślał o czymś więcej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko von Wałbrzych
Brakuje jej wyglądu. Nie jest brzydka bynajmniej, ale: 1) bez kobiecej nonszalancji 2) jest zbyt poważna (mówi o stałych związkach jej przyjaciółek) 3) z wyglądu mi się nie podoba - nie pociąga mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem taka przyjaźń nie jest możliwa. Z reguły świetna znajomość, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, oddanie, pełna akceptacja Kobiety i Mężczyzny....skończy się w łóżku. A to już nie będzie przyjaźń. To będzie romans. Z przyjacielem nie idzie się w seksualne tango. A jeśli już do tego dochodzi...przyjaciel staje się kochankiem. To jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zaprzyjaźniłam ostatnio z moim wspołlokatorem. I też się zastanawiam czy on nie chce ode mnie czegoś więcej... rozmawiamy codziennie, wychodzimy gdzieś razem, piwkujemy na mieszkaniu. Zauważyłam, że on dązy do kontaktu ze mną, czyli ja w kuchni to on zaraz też w kuchni :P jemy czasem razem. W sumie ja chyba też trochę się w nim zadurzyłam, spędzam z nim dużo czasu ostatnio i teraz w świeta kiedy jestem u rodziców to za nim tęksnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Oczywiście, nie zakochuję się w każdej koleżance, a we mnie to już nikt. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko von Wałbrzych
Sorka, ale jeszcze taka sprawa mnie interesuje. Czy kobiety są świadome zawsze i w 100% kwestii jak blisko mężczyzny siedzą, jak/czym/gdzie go dotykają itp. Pytam, bo mam taką sytuację, że pracuję z piękną dziewczyną, która jest trochę starszym pracownikiem (czasem mnie prowadzi). Jak mam jakieś pytania, to zawsze siada koło mnie. Strasznie blisko. Sprawia wrażenie jak by była zmysłowo rozdygotana, że tak powiem: oblizuje kubeczek z jogurtem, przychodzi bez kapci i siada obok etc, zatapia swój wzrok we mnie. Poświęca dużo czasu. Potrząsa włosami (ciągle je jakby odrzuca do tyłu itp.) Ponieważ to było za granicą, to pytała mnie kilka razy jak zamierzam spędzić weekend. Dodam że miała chłopaka. Czy ona na mnie leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko von Wałbrzych
Podbijam wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×