Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Całowalam się z innym a mam chłopaka

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio z moim chłopakiem mam kryzys. Odkąd zamieszkalismy razem często sie klocimy. Dodam,ze on mi w niczym nie pomaga. Wszystko robie sama. A on mi jeszzcze bezczelnie powie,że ja tu nic nie robie. codziennie ma cos do jedzenia zrobione, wyprane, wyprasowane itd. On uwaza,ze to obowiązki kobiety,ale kurde my mieszkamy razem,bo studiujemy razem. Jemu juz nawet niekiedy moja obecnosc przeszkadza w mieszkaniu. Ile razy mi mowi : "w*********j" "s********j" " zamknij sie juz" "chcesz w pape?" " bo ci zaraz przyj***e i sie zamkniesz" Ja juz tego mialam dosyc,bo on mi niby, mowil,ze mnie kocha,ale niekeidy zachowuje sie jak idiota. Nie przytula mnie,ale za to niekeidy mnie specjalnie denerwuje,bo mowi,ze lubi mnie draznic. Niestety w klatce obok zamieszkal pewien chlopak, dwa lata ode mnie starszy. Na poczatku mu powiedzalam,ze mam chlopaka i nic z tego,ale pewnego dnia po klotni z chlopakiem wybieglam z mieszkania i go spotkalam i poprosilam,zeby mnie przytulil, a on mnie pocałował. Probowal juz w czesniej wiele razy to robic, a ja sie odsuwalam,ale wtedy jakos tego nie zrobilam. Mojemu facetowi sie nie przyznalam, teraz juz jestesmy pogodzeni,ale co z tego, jak za pare dni zas bedzie jakas afera ;/ bo on jest niestabilny emocjonalnie. Kiedys jak robilam kotlety to walilam wiaodmo,zeby ubic je, a on wstał g***townie z lozka i podszedl do mnie zlapal za brode i powiedzial,ze jak mam tu halas robic, to mam wypiepszac gdzies. Dodam,ze niby z tamtym sie całowalam,ale teraz sie jakos do mnie nie odzywa, niby chce sie spotkac za tydzien jak wroci do mieszkania po swietacha,le co z tego jak na codzien sie nie odzywa? mi sie wydaje,z etemu drugiemu podobam sie tak fizycznie, i,ze chodzi mu o jedno,ale sama nie wiem co sądzicie o moim chlopaku i o tym drugim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj sobie to co napisałaś a odpowiedzi nasuną się same chłopak Cię nie szanuje ale z nim jesteś bo nie chcesz zostać sama na lodzie...dlatego też tak zależy Ci na tym drugim... ...tak to jest jak dzieci bawią się w dom :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli kochasz chłopaka to rozmawiaj z nim bo nie ciekawie jest u Ciebie. Nie wiem o co chodzi drugiemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważacie,że powinnam się przyznac,że całowalam sie z innym ? Bo ja sie boje,ze jak sie przyznam,to on calą winę zwali na mnie,ze przeze mnie zwiazek sie rozpadł,a to on mnie traktuje jak szmate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p-a-t-o-l-o-g-i-a pewnie sama pochodzisz z patologicznego domu, nie? najczęsciej takie właśnie dziewczyny wchodzą w takie związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do niczego się nie przyznawaj! związek moim zdaniem nie do uratowania..no może można by spróbować ale nie warto bo za daleko to zaszło...koleś grozi Ci ze Cię walnie? kto normalny tak robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pochodze z patologicznej rodziny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzielnica też nie za ciekawa, że sąsiad tak bez skrępowania całuje sąsiadkę, której prawie nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNIE JEST
Chłopak cie olewa, z drugim się całujesz.Pewnie zaczniesz się bzykać i to się nazywa nowoczesny patologiczny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widywalismy sie prawie codziennie od 6 miesiecy ! czesto ze soba rozmawialismy, wiec to nie jest tak,ze mnie nie zna... pislaam,ze probowal wiele razy pocalowac,ale ja sie bronilam,bo mojego chlopaka kocham, ale teraz jakos sie czuje dziwnie,ze z moim chlopakiem jestem 5 lat a sie z innym calowalam. ale k****, gdyby on dbal o mnie i byl inni nigdy w zyciu bym sie z innym nie calowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam,ze widywalam sie z nim prawie codziennie ( przed blokiem itd ZUPELNIE PRZYPADKIEM wpadalismy na siebie i niekiedy rozmawialismy) nigdy sie z nim nie umowilam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj żyć dziewczyno, stało się i tyle, zapomnij o tym bo masz ważniejszy problem na głowie...chłopak Cię obraża i poniża - tym się zajmij na poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,ale chcac nie chcac zdradzilam go, ja wiem,ze gdyby on sie z kims calowal tez bym sie musiala zastanowic czy chce z nim dalej byc. Tylko tak jak juz pisalam, on mnie nie szanuje. Wiem na pewno,ze gdyby miedzy nami bylo wszystko okej to bym sie ztamtym nie calowala, a ja potrzebowalam od tego chlopaka tego przytulenia, pocalunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×