co po maturze

macie jakies pomysly? bo kierunki na jakich moglabym studiowac sa fabryka bezrobotnych a na jakas politechnike nie dalabym rady, bo kiepsko u mnie z matematyka. wiadomo, ze nie kazdy musi isc na studia, ale wtedy trzeba miec pomysl na siebie, a takowego nie posiadam i szczerze nie mam pojecia co robic.

przer***aj sie z jakims komuchem bedziesz miala duzooo dzieci i godne alimenty

no naprawde swietny pomysl

ma ktos jakis sensowny pomysl? bo jak wiadomo teraz nawet wyzsze wyksztalcenie nie gwarantuje dobrej pracy.

to idz do pracy zrób sobie przerwę i się zastanów.. jak obcy ludzie ci mogą coś doradzić ????

mysle powaznie o tej przerwie, ale jak pozniej tez nie bede wiedziala co chce robic to bede miala rok w d**e i zero pomyslu. mysle o kierunkach artystycznych ale to tylko takie marzenia, bo tu wszystko bardziej od szczescia zalezy.