Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Enepsignos

Co teraz? Dziewictwo.

Polecane posty

Gość Enepsignos

Witam. Pierwszy raz dodaję tutaj temat. Mam 16 lat, w tym roku 17. W piątek byłam u "kolegi" w domu, jego wujka i cioci nie było w domu. Wypiliśmy całą butelkę wódki. On zaczął mnie całować, dobierać się do mnie. Widziałam, że mu stanął. Byłam całkowicie pijana. On zaczął mnie dotykać. Wiem, że ściągnął koszulkę pod pretekstem, że jest mu gorąco. Położył mnie na łóżko. Byłam kompletnie śpiąca i bezsilna. On zaczął rozpinać mi spodnie, jedyne, co byłam w stanie wydusić to "zostaw, nie, nie jestem gotowa", ale on nie rozumiał, uśmiechał się. Ściągnął mi spodnie i zaczął wkładać mi tam rękę. Wyciągałam mu ją, ale nie miałam siły. On również był pijany, tak ostrzej. W końcu on sam się rozebrał i założył prezerwatywę. Nie wiem czy on miał to zaplanowane, czy jak? Bez żadnego gadania zaczął mnie całować i wsadził mi. Czułam, jakby mnie rozrywało. Kilka razy tak. Po czasie jednak przestało mnie boleć. Nie było krwi. Potem on posadził mnie na siebie i znów poczułam ten ból, jednak tylko po tym jak włożył. Czy możliwe jest, że straciłam dziewictwo? Czy tylko ją naderwał? Jeśli jest możliwe, że przestałam być dziewicą, co teraz? Chciałam pierwszy raz przeżyć z miłości. Teraz nie potrafię do niego się odezwać i normalnie rozmawiać. On myśli, że nic się nie stało, bo mnie "kocha"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewica to juz na pewno nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enepsignos
Właśnie ja nie jestem pewna. Być może on tylko ją naderwał? Długo to nie trwało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo pić to trzeba umieć i pić należy w odpowiednim towarzystwie... a to się nazywa g****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enepsignos
Miałam do niego zaufanie. Obiecywał, że nigdy nie zrobi mi krzywdy ani nic w tym stylu. Piłam z nim już sporo. Byłam z nim również sam na sam w domu i nic nie robił, śmialiśmy się tylko, skąd mogłam wiedzieć, że tak postąpi tym razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli spenetrował Cię a nie było krwi to do zerwania błony dziewiczej musiało dojść wcześniej. Być może przy aplikacji tampona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zgłosiła sprawę na policję, to był zwykły g**** i taki sk***y...n powinien ponieść karę. Sama utrata dziewictwa, to nic specjalnego, ale na pewno nie powinno to wyglądać w ten sposób, bo taka "przygoda" może cię bardzo zrazić do mężczyzn i mieć wpływ na przyszłe współżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enepsignos
Ale bolało mnie jak cholera! Nie mogłam wytrzymać, prawie wyłam. Na dodatek nie nosiłam tamponów. Nie każdej dziewczynie prawdopodobnie leci krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enepsignos
Dokładnie. Strasznie się dziwnie po tym czuję i straciłam zaufanie, będę się na pewno bała pić teraz w jakimś towarzystwie facetów, choćby przyjaciół. Za takie wrażenia ja podziękuję. Najgorzej będzie gdy będę chciała stracić ze swoim jedynym, a wtedy będę musiała mu się przyznać do tego, co ktoś kiedyś zrobił mi w przeszłości, ale będzie mogła ta osoba mnie wziąć za dziwkę z powodu takiego, że się opiłam i przespałam, choć tego nie chciałam. Ale faceci jak faceci, mogą zrozumieć inaczej wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do przerwania błony na pewno doszło i dziewczyna nie musi krwawić, a bolało bo nie byłaś gotowa na seks i nie byłaś podniecona i rozluźniona, a wtedy zamiast przyjemności jest tylko ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój, jak facet kocha to ma gdzieś czy jesteś dziewicą czy nie... to akurat najmniejszy problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przystojniaczek19852365
Nie jesteś dziewicą na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enepsignos
Tak właśnie, nie byłam gotowa, nie teraz, nie z nim.. teraz czuję do niego tylko obrzydzenie i wstręt.. ciężko będzie mi z takim czymś żyć, ale mam nadzieję, że wkrótce się ogarnę. Na dodatek jestem osobą, która była w depresji i trochę to dla mnie cięższe przeżycie. Ale też z innej strony, niektórzy faceci zwracają na to uwagę i to jest najgorsze, jeśli on byłby prawiczkiem, a ja już nie. Myślę, że najlepszym byłoby pójście do ginekologa, ale boję się, że moja mama się o tym dowie, a wtedy by była grubsza akcja. Powinnam też iść na policję, ale boję się, że on posunie się do czegoś więcej i będzie chciał się za to mścić. Teraz nie jestem jego pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do gina sprawdzić co z błoną. Albo rób irygację pochwy by szybciej zaleczyć ewentualną rankę. Po paru tygodniach spróbujcie kopulacji z posmarowaniem prezerwatywy KY, lub jeśli będziesz w okresie niepłodnym bez prezerwatywy i wytrysk do środka., Jeśli nic nie będzie boleć i osiągniesz orgazm, to znaczy, że już jesteś pełnowartościową kobietą i możesz uprawiać seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enepsignos
Znaczy być może doszło do przebicia błony bądź naderwania, bo dzień po tym, jak siadałam, bolało mnie. Teraz boli tak delikatnie. I na drugi dzień również czułam spływający śluz. I dla osoby wyżej - nie mam po co zwalać winy na kogoś, być może sam byłeś w takiej sytuacji z dziewczyną, bo stwierdzam, że napisał to facet, ale to Twoja sprawa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki takim dziewczyna jak ty dalej takie sytuację będą miały miejsce bo boisz się iść na policję bo sie boisz kolegi to jest żałosne a jeszcze bardziej żałosne jest to iż najbardziej przejmujesz się blona przecież kiedyś jak bd mieć chłopaka to możesz mu powiedzieć że kiedyś sama ją przerwalas podczas masturbacji no ale nie o tym chce mówić bo sedno jest takie że kolega potraktowal cię jak dziwię i pewnie niedługo będziesz mieć takie miano na osiedlu skoro nic z tym nie robisz a do tego zamiast zrobić mu rozprawę i zrobić z niego g****iciela i znaczenia to myślisz tylko o błonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
policja tu nic nie da, gdyż masz już 16lat i nie masz przecież na ciele śladów przemocy. Udobr***aj się z chłopakiem, bo możesz zostać starą panną. Ile on ma lat? Nadaje się na ojca i męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki takim dziewczyna jak ty dalej takie sytuację będą miały miejsce bo boisz się iść na policję bo sie boisz kolegi to jest żałosne a jeszcze bardziej żałosne jest to iż najbardziej przejmujesz się blona przecież kiedyś jak bd mieć chłopaka to możesz mu powiedzieć że kiedyś sama ją przerwalas podczas masturbacji no ale nie o tym chce mówić bo sedno jest takie że kolega potraktowal cię jak dziwię i pewnie niedługo będziesz mieć takie miano na osiedlu skoro nic z tym nie robisz a do tego zamiast zrobić mu rozprawę i zrobić z niego g****iciela to myslisz tylko o błonie. Kobieto ogarnąć się musisz zostalas zgwalcona i zrób coś z tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jako facet się wypowiem, w takiej sytuacji winny jest tylko i wyłącznie facet, jak dziewczyna mówi nie, to nie robi się nic na siłę, a to był zwyczajny g***** Idź do ginekologa, niech cię przebada, opisze ewentualne obrażenia i zgłoś sprawę na policję, mścić raczej się nie będzie, co najwyżej może próbować zastraszać, ale taki frajer jest tylko mocny w gębie i nic poza tym. Jest szansa że w pierdlu za g**** go nieźle przeorają, przekona się jak to jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
apel do dziewczyn: unikajcie alkoholu w sytuacjach sam na sam, gdyż samce tak mają, że im staje k***s i gwałcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi być dowodów g****u, obrażeń ciała, itd. aby faceta oskarżyć, przy pierwszym ostrzejszym przesłuchaniu sam się wysypie i przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enepsignos
Nie nadaje się, bo on przyjeżdżał do mnie raz na jakiś czas, zresztą zabezpieczył się, jest zwykłym gówniarzem, któremu w głowie szaleństwa, a nie rodzina. Nie mieszkamy zbyt blisko siebie i to mnie cieszy, bo nie muszę go widywać na co dzień. Dlatego był u wujka i cioci, bo on z rodzicami mieszka dalej. Mogę z niego zrobić g****iciela bez problemu, chętnie poszłabym do sądu o zakaz zbliżania się do mnie. Wie gdzie mieszkam i czasami zaskakiwał mnie jak wychodziłam z klatki, nie mówił kiedy przyjeżdża. Już chyba wiem po co starał się zdobyć moje zaufanie. Myślę o błonie, owszem, bo strasznie nie chciałam stracić z osobą, której nie kochałam, nie kocham i nie będę kochała. I szczerze powiem, że on zawsze rozumiał mój sprzeciw pod każdym względem, nie rozumiem dlaczego w takiej sytuacji nie zrozumiał. To było poważniejsze i wie, że może mieć z tego poważne konsekwencje. Być może porozmawiam z moją mamą i razem postanowimy co w tej sytuacji zrobić, o ile nie weźmie spraw w swoje ręce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brednie, żaden normalny facet nie weźmie kobiety siłą, jaka frajda jest z seksu na siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli on cię kocha i ty jego też, to się pogódźcie i kochajcie dalej czyli kopulujcie, bo przecież prędzej czy później by do tego doszło, a teraz już z górki bo błony nie ma. i nic nie będzie krwawić i boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maec
Nigdy, przenigdy, przenigdy nigdy nie doprowadzaj się do stanu, gdzie twoje "nie" może brzmieć jak "pmhrl" dla faceta któremu już cała krew z głowy odpłynęła. Nie ulega jednak wątpliwości, że to w 99,9% jego wina i zwyczajny g***** Owszem, młody, głupi i może zakochany, może pełen spermy - proponuję postawić przed nim sprawę jasno, że zrobił ci coś niewybaczalnego, teraz tylko się go brzydzisz i jak nie da spokoju, to idziesz na policję. Jeśli nawet uważasz, że zaśługuje na takie ostrzeżenie - idź w towarzystwie albo weź środek samoobrony. ALE! Znasz go lepiej. Jak on jest z tych typków cichociemnych - rozmowę prywatną sobie odpuszczamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, idziesz do kolegi sama na noc pic wóde i piescic sie z nim, to teraz do rodzicow miej pretensje, ze cie nie wychowali, i nie upilnowali, bo troche glupio zeby chlopaka do kryminalu wsadzac, za to ze jestes latwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkońcu chcesz coś działać więc działaj !!! powodzenia:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enepsignos
Jak widać on mnie wziął. Nie wiem co mu to dało, nawet nie doszedł. Po kilkunastominutowym wsadzaniu zadzwoniła do drzwi jego ciocia z wujkiem i był koniec. Ja szybko się ubrałam, właściwie bluzki mi nie ściągnął, ale dotykał mi każde części ciała, poszłam do łazienki i wyszłam zapłakana z domu. Nie wiedziałam co mam zrobić i gdzie się podziać, chyba to logiczne w takiej sytuacji. On chciał mnie odprowadzić. Spojrzałam tylko na niego z łzami w oczach i poszłam. A potem on pisał jak gdyby nigdy nic się nie stało, a wiem, że o tym doskonale pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj o tym z mamą koniecznie, jak tego nie zgłosisz, to chłopak może czuć się bezkarny i może próbować po raz kolejny wziąć cię siłą, albo skrzywdzi inną dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enepsignos
W tym sprawa, że ja do niego nic nie czuję i nie czułam. W obecnej sytuacji jedynie niechęć i nienawiść. Zaufałam mu po prostu dlatego, bo myślałam, że jest inny - przeliczyłam się. Dlatego już nie mam zamiaru pić, jedynie piwko, ale z koleżankami. Póki co ciężko będzie mi choćby z kolegami, którym ufam, porozmawiać, bo już się zawiodłam. I do osoby, która twierdzi, że poszłam na noc - bzdury! Byłam tam od 12ej do 16ej lub 17ej. :) Fakt, on teraz się czuje bezkarny. Pyta kiedy może przyjechać i te sprawy, dzwoni, ale ja nie mam ochoty na jakikolwiek kontakt z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×