Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

małżeństwa śpiące oddzielnie

Polecane posty

Gość gość
kurfa to temat o spaniu a nie o chorobach starych bab, won z topiku gdzie indziej ja spie z moim misiem razem i te co spia odzielnie niech uwazaja, jezeli facet sie na to zgadza to znaczy ze ma inna na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez śpimy oddzielnie. Karmie piersią córkę i tak jest wygodniej. Corka sie wierci i malo miejsca w lozku wiec maz poszedl spac na drugie lóżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:32] [zgłoś do usunięcia] gość "dzieciaki przychodza do naszej sypialni i najnormalniej w swiecie nie ma juz dla niego miejsca" masakra! dlatego ze dzieci spia z mama nie ma miejsca w lozku dla meza? no blagam! juz tym bachorom na wszystko bedziecie pozwalac! --- po pierwsze nie bachory czy dzieciary!!! moje podejscie nikogo nie obraza wiec ty nie obrazaj innych. po drugie czy wy macie tak ograniczona wyobraznie, cierpicie na brak empatii? moje dzieci przychodza do mnie spac bo czuja sie bezpiecznie, mam duze lozko i nawet nie wiem czasem ze oni spia obok- wiec nie odprowadzam ich do lozek, a moj facet musi sie wysypiac- jest odpowiedzialny w pracy. i nie, moje dzieci nie robia co chca. a ty jak bys nie miala nikogo oprocz swoich dzieci poczulabys co to jest wiez rodzinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu co spi ze swoim miesiem, chyba z pluszowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaliczyłaś wózek? :O no to teraz mnie nastraszyłaś :( U mnie na szczęście nie było aż tak źle, najgorszy atak choroby miałam pomiędzy ciążami - w ciągu 3 msc wzięłam 80 zastrzyków, kilka dni spałam w ubraniu bo rano nie byłabym w stanie się ubrać bez pomocy itd. A co do ciąży - czytałam na jakimś forum, że u części kobiet z chorobami reumatologicznymi w ciąży choroba była jakby uśpiona i ciąże przebiegały prawidłowo, więc przemyśl jeszcze tę kwestię ;) Oczywiście wiąże się to z odstawieniem leków odpowiednio wcześniej, lekarz pewnie by Ci doradził w razie czego. A do kliniki zdzwonię jeszcze dzisiaj, widmo wózka mnie przekonało. To ostatni post o "chorobach starych bab" - z góry przepraszam oburzoną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotkaaaaaa
My śpimy oddzielnie,bo tak lubimy:-P Zawsze tak chcieliśmy,ale mieliśmy małe mieszkanko. Odkąd mamy większe, mamy 2 sypialnie jest super, nasz sex tylko na tym zyskał:) Mamy 2 dzieci i jesteśmy udanym małżeństwem, choć znajomi wróżą nam rychły koniec małżeństwa:) Najbardziej jedna koleżanka- jej małżeństwo w rozsypce,no ale przecież śpi z mężem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:44 oj juz nie badz taka wrazliwa na "przezywanie" na forum! co do twojej wypowiedzi, to wiedzialam, ze sie bedziesz bronic, ze twoje dzieci nie robia, co chca. moze po prostu na forum zmyslasz, albo tego nie zauwazasz, albo dopiero ci sie zacznie, bo takie metody wychowawcze jakie ty stosujesz prosto do tego prowadza. male dzieci powinny znac swoje miejsce, swiat doroslych, rodzicow i dzieci nie powinny sie az tak przenikac, jak to sie dzieje w dzisiejszych czasach, nie mowie tu o spaniu z dziecmi ale np o tym, ze dizeci potrafia "grillowac" z rodzicami do poznych godzin wieczornych nie dajac chwili spokoju, wszedzie za nimi chodza, absorbuja. a wystarczy wytyczyc zdrowe granice, trzymac sie zasad. naprawde nie widze powodu, zeby maluchy spaly z rodzicami bo beda czuc si ebezpiecznie, co za bzdury! zaden psycholog cie w tym nie poprze, mozesz sie go poradzic skoro nie wierzysz mnie. wydaje mi sie ze albo to ty wolisz spac z dziecmi niz z mezem albo ustepujesz dzieciom w ich zachiankach. w obu przypadkach robisz im "krzywde" wychowawcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:56 w d***e bylas gowno widzialas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umie sobie poradzic z własnymi dziecmi wiec pozwala by to one rzadziły w domu, chcą z nia spac to spia a mama nie ma nic do gadania , musi sie cieszyc i wmawiac sobie ze dzieki temu dzieci czuja sie bezpieczniej ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:32:07 --- oj mylisz sie, forum to nie poradnia psychologiczna, wiec nie bede opisywac zawilosci mojego zycia. naleze do osob bardzo zasadniczych i wymagajacych, co odzwierciedla sie na wychowaniu dzieci, poza tym nie mozesz powiedziec na podstawie zdania o spaniu dzieci w sypialni rodzicow ze je zle wychowuja. a tak jak napisalam moj facet wraca bardzo pozno z pracy- dla jasnosci nie chce mu sie czasem ze zmeczenia brac kapieli. a bez tego nie wchodzi do czystej poscieli, a w dni wolne- trzeba bylo doczytac zasypia na kanapie bo oglada do pozna telewizje- nadrabia zaleglosci w wiadomosciach i filmowych. ale tak jak pisalam ludzie maja ograniczona wyobraznie- wystko jest albo biale albo czarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:02 to ty spij z dziecmi zamiast z mezem i ustepuj bachorom we wszystkim, to wtedy dopiero bedziesz w d***e i gooooowno zobaczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi dziadkowie od strony mamy przeżyli razem 60 cudownych lat, zawsze byli zgodnym i ciepłym małżeństwem i spali razem..., zawsze podobał mi się taki schemat , a z kolei dziadkowie ze strony ojca też spali w jednym łóżku ale mieli osobne kołdry, gdy byłam z kuzynką u nich na feriach, chichotałyśmy że babcia pewnie w nocy strasznie pierdzi i dziadek nie może z nią wytrzymać pod jedną kołdrą..ha ha ha .ach te dziecięce pomysły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shug Avery
Ten ograniczony gosc uwaza, ze wie najlepiej jak zachowuja sie Twoje dzieci, jak wyglada Wasza sytuacja rodzinna i, ze masz rozwydrzone bachory, ktore wchodza Ci na glowe. Na kafeterii sa same specjalistki. Nawet sie nie tlumacz bo nie masz z czego. Pozdrawiam! My wprawdzie spimy razem ale mamy duze lozko i kazdy ma dla siebie przestrzen. Ja sie duzo wierce, przybieram rozne pozycje i najzwyczajniej w swiecie potrzebuje duzo miejsca. Spanie i tulenie pod jedna koldra to byl dramat. Maz lubi sie okryc od stop do glow, ja umieram z goraca i zakrywam sie tylko fragmentami. Dziewczyny, spijcie wygodnie i lejcie na hejterow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
scarlettt Prawdopodobnie nie byłabym w stanie odstawić leków, miałam kilka prob i skonczylo się to bardzo tragicznie, stawy opuchniete, brak możliwości chodzenia, poruszane sie o kulach lub lezenie w łozku-odpada, methotrexat trzeba odstawic 3 mc przed ciażą, lek biologiczny 6 mc przed-chyba nie dam rady, apropos starej baby mam 32 lata;) Doradzam też konsultacje z innym reumatologiem, najlepiej jakimś ordynatorem,nie trzymaj sie uparcie jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu czy wy możecie sobie zalozyc jakiś inny temat gdzie będziecie roztrząsać swoje starcze choroby????nie umiecie czytac ze zrozumieniem?to nie ten temat:o masakra żal żal żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwielbiam spać sama, niestety mąż nie i wciąż się o to kłócimy, marzy mi się własna sypialnia, uwielbiam jak jego nie ma na noc w domu i mogę spać jak mi się podoba, jesteśmy 7 lat po ślubie, mieszkamy ze sobą 10 i mamy 2 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:07 ja sie odnioslam do jednego twojego zdania a nie do calej twojej wypowiedzi i nie mam zamiaru na podstawie reszty tego co piszesz tworzyc twojego portretu psychologicznego. mi chodzi tylko i wylacznie o spanie z dziecmi, nie o to ze twoj facet oglada tv czy wraca brudny itp. napisalas, ze jak spisz z dziecmi nie ma juz miejsca dla meza a spisz z nimi zeby czuly sie bezpiecznie, bo jestes pelna empati. dla mnie to bzdura i to z ta czescia wypowiedzi sie nie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spisz z mężem w lozku? To w*********j temat nie dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten wozek to był na szczescie epizod zaledwie miesieczny-kilka lat temu, ale dał mi sporo do myslenia, z kregoslupem nie ma zartow zwłaszcza szyjnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani co przeszkadzaja jej nasze wpisy na temat chorob-to tylko kilka zdan, omin je wzrokiem;) ja juz uciekam stad i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wole spac z moim facetem, tylko do tego potrzebne jest spore lozko (min 140 cm) osobne koldry, a ja dodatkowo potrzebuje ciszy. jesli facet ogladalby tv, zapalal lampke, wlaczal kompa, muzyke itd mialabym problem. dla mnie spanie to ciemny pokoj i totalna cisza, inaczej zle zasypiam i sie w******m. na szczescie nie mam tego problemu. chociaz czasem wkurza mnie chrapanie, ale nie jest az tak glosne i czeste. dobrze by bylo spac razem ale czasem ww powody nie pozwalaja na dobry sen. rozumiem, ze kogos moze dziwic, ze malzenstwo mimo to nie chce spac razem, ale jak ktos schizuje ze malzenstwo nie spi pod jedna koldra to juz mega przesada! ja czesto i tak sie wtulam do faceta jak spimy pod dwiema koldrami a jednoczesnie w nocy nie budze sie bez koldry i nie musze jej wyszarpywac:D tym bardziej ze moj facet spi wygiety w "V" i i tak hula wiatr miedzy nami, bo ja spie prosto i nie starcza koldry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy ponad 30-letni staż małżeński, śpaliśmy różnie, wiadomo, dzieci jemu przeszkadzały...ostatnio oddzielnie...Teraz on mi przeszkadzał, strasznie chrapał, ale uważał, że to ja jestem tą chrapiącą. I czatował, kiedy ja zachrapię, aby mnie kursztnąć. No to się wyprowadziłam do innego pokoju. Czasem coś bąknie, abym spała razem, ale teraz to ja stawiam warunki:-) No i nie chce mi się spać razem, odzwyczaiłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ot psycholozki się znalazły. Jak śpi się oddzielnie to obrazu facet zdradza. A jak żona zdradza? to te wasze psychologiczne dyrdymaly szlag trafia co? Śpie oddzielnie z mężem juz blisko 17 lat jesteśmy śmiem twierdzić fantastycznym małżeństwem, seks super (uwaga niekoniecznie w sypialni, takt, tak drogie panie można seks uprawiać tez w innych miejscach nie tylko w sypialni), ale śpimy oddzielnie bo tak nam wygodnie. Psycholozki ekspertki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×