Jestem strasznie emocjonalna, nie wiem czy niezrównoważenie...

Emocje przysłaniaja mi czasem świat, jak mam duzego doła to wszytko jest tragiczne, depresyjne, nie ma nadziei, każdy facet wydaje mi sie brzydki, wszystko bezsensowne a gdy mam dobry humor to oczywiscie na odwrót, najbardziej mnie bawi, że te emocje wpływaja nawet na to czy TEN SAM facet wydaje mi sę przystojny ;) czy nie, patrzę sobie dzis na zdjecie takiego jednego i dzis wygląda dla mnie spoko a wczoraj wydawało mi sie "z kim ja sie zadaję" jakieś lekarstwo dla mnie , chce być bardziej stabilna :(

A często zdarzają ci się takie doły i euforie? Ile trwają?

Nie aż tak bardzo często. Chodzi tylko o to, że emocje silnie wpływają na moje myślenie i odbieranie rzeczywistości. to chyba brzmi jak jakaś choroba dwubiegunowa ;/

I dlatego zapytałem ile takie epizody trwają

W sumie to nie potrafię określić. Powodują to jakieś zdarzenia, coś się dzieje, wpadam w dołek, coś się dzieję - ciesze się i jestem pełna nadziei. Najgorzej jest przed okresem, wtedy to mam zawsze czarne mysli (czyli to cos z hormonami)

Epizody CHAD są zazwyczaj dłuższe niż kilka dni. A czy zauważasz podczas tej "górki" zmniejszoną potrzebę snu, słowotok i zwiększoną skłonność do wydatków?

dziwna jesteś może potrzebujesz psychiatry? Nie wiem gdzie idzie się z czymś takim. A może jesteś przemęczona

zaraz cie zdiagnozuja wmowia ci zes piertolnieta a jak nic masz zaburzenia hormonalne zbadaj hormony zaczynajac na tarczycyc a konczac na pipce

no nie mowie, juz ci psychiatre podsuwaja prawdziwa kafeteria

Nie, nie zauważam żadnych z tych objawów, nie mam słowotoku ani nie wydaje kasy :P Śpie zawsze tyle samo :P Chyba jednak aż źle ze mną nie jest :P

Więc raczej nie CHAD. Trzeba nauczyć się postępować według rozsądku, analizować a nie dać się nieść emocjom.