siedzę w domu kilka lat ,nie pracuję

żyję z oszczędności , sprzątam, piorę, myję się, robie zakupy i tak wkołko wydaję mało mam lokatę 120 tys i rośnie procent więc sobie zyję tak nawet ostatni faceta poznałam, świetnie sie zapowiadało ale ku-pa wyszła :O siedzę sobie sama, wieczorem zapalam świeczkę zapachową , mam ładne mieszkanie

no to dobrze że się myjesz ja czasem mam z tym problem dlaczego nie pracujesz ?

ja tez siedze kilka lat w domu i po kryjomu robie wydmuszki z WOSP puszki

Też tak chcę.

szukałam pracy żeby się czymś zająć ale nie jestem aż tak zdesperowana , w Łodzi możesz znaleźć umowe zlecenie u jakiegos dorobkiewicza , będe musiała tyrać za 800 zł + dojazdy daj spokój , szkoda mojego czasu i nerwów siedzę sobie, czasem z kimś sie spotkam

hehe, też tak mam:)jakoś nie mam ochoty wracać do pracy

a z czego zyjesz? piszesz ze masz lokate na 120tys. Przeciez to jest NIC! Jakie odsetki? Miesięcznie wychodzi ok 300-400zł...i z tego żyjesz? pytam z ciekawosci:)

Ja tez Z wyboru Mam za co żyć narazie jak sie kasa skończy to sie będę martwić

a z czego te oszczędnosci ? i ile masz lat? (sorry za ciekawskość)

posprzatam sobie, mam czyściutko, nowocześnie i sobie siedzę, czasem rozglądam się za jakimś facetem ale nie jestem zdesperowana

chwalisz się czy żalisz?? bo nie rozumiem...

Dostałam spadek mieszkanie po babci, wynajmuje je wiec mam kasę na zycie, mieszkam sobie w swojej kawalerce po drugiej babci :) jakos to leci

mam 31 lat, oszczędności tak sobie je nazwałam ale są za sprzedane mieszkanie babci jak lokata sie konczy to wypłacam jakąs kwote i zakładam nową , trochę sobie dorabiam ale nieduzo , wychodzi mi dochód 600 zł miesięcznie netto

a skąd 120 tys oszczędności, skoro żadnego z tych dwóch mieszkań nie sprzedałaś?

I za 600 żyjesz ? Troche lipa, a gdzie mieszkasz z rodzicami?

raczej się żalę bo mi nudno

j atez zyje z wynajmu i wcale nie ide do roboty mam ok 3 tysz 2 mieszkan mam tow d***e // podroze luzne zycie a nie pojde za 1200 bo szkoda mi czasu

Z wynajmu mieszkania mam na zycie nie z oszczędności

Miałaś 3 babcie? W kawalerce po jednej babci mieszkasz, mieszkanie po 2 babci wynajmujesz a mieszkanie po 3 babci sprzedałaś?

sama mieszkam w swoim dużym mieszkaniu każdy dzień taki sam

H*j mńie strzela z nudów czasem Co to za zycie za 600 zł

600zl? eeee to hu/jowo. sprzedaj jedno mieszkanie i wplac na lokate i bedziesz miec wyzszy ten procent.

dolada34 my nie potrzebujemy - dokładnie zgadzam się z tobą

Czytaj ze zrozumieniem czy to za duzy problem dla ciebie

mam jedno mieszkanie , drugie po babci juz sprzedałam , nic nie wynajmuje

600 zł to mój zarobek , mam pieniądze z lokaty czyli mam więcej

Też tak robię, z miesięcznej lokaty wyciągam 3000 zł co spokojnie wystarcza na życie.

życie za 3000?? pewnie się da, ale co to za życie :-D

"Dostałam spadek mieszkanie po babci, wynajmuje je wiec mam kasę na zycie, mieszkam sobie w swojej kawalerce po drugiej babci usmiech.gif jakos to leci"

ostatnio nawet poznałam takiego przystojnego faceta , mówię wam, bajka- marzenie :) ale okazało się że ma dziwny charakter , źle sie do mnie odnosił i traktował , burak jakiś :O np mówił do mnie - wyskakuj lala z domu i ładuj sie do auta, zrobimy wycieczkę super pod warunkiem że będzie seks :O musiałam zakończyc ta znajomość :O