czy Wasi partnerzy pozwalają Wam

się masturbować?

no, fajnie, Ty pewnie nie pytasz o zdanie i np. idziesz do łóżka z kimś innym. pytałam osoby liczące się z partnerem

a to podlega w ogole dyskusji w zwiazku, nie wspominajac o ew. pozwoleniu lub zakazie???

nie, nie pozwalają, same wiemy, że to by było nie fair wobec nich no chyba, że za rzadko uprawiacie seks, to jest usprawiedliwienie

to musi byc prowo. :D

nie zdrada w sensie dosłownym, ale pewien przykład nielojalnośc****atrząc po tym jak zwracasz sie do obcej kobiety rozumiem juz, że uczucia swojej też pewnie masz w d***e

Nie no kurde, jeszcze tego brakuje aby partner partnerowi wyznaczał w jaki sposób może a w jaki nie może dotykać swojego ciała...

Nie chodzi o zdradę cymbale, do sklepu też wychodzisz bez pozwolenia?

Dareios - na takiej samej zasadzie wyznacza z kim możesz w ogóle uprawiać seks, prawda? zastanawiam się, bo ja coś wspomniałam o osobnej masturbacji a mój chłopak od razu uciął dyskusję. weszłam na kafe czy tylko ja jestem taka "bezczelna"

Słucham?? Jeszcze mają pytać o pozwolenie czy moga wyjść do sklepu? Wam się pomyliły chyba związki z więzieniem.

Autorka ma rację, tylko d***** nielojalne się masturbują, to właśnie takie nadstawiają gdy tylko się nadarzy okazja... a później zwalają na alkohol, samotność w związku, pogubienie :D

Dareios, a Tobie się myli bycie singlem z byciem w związku, w związku po prostu należy trzymać się pewnych zasad. autorka musi być wspaniałą kobieta, skoro się zastanawiam autorko, też się często zastnawiałam nad tą kwestią, raz zachowałam się beznadziejnie i robiłam to bez zapowiedzi, jak on był w pracy. i abstra/h/ując od wszystkiego powiem Ci, że po prostu czułam się tak niefajnie wobec niego, że nie czułam żadnej przyjemności to chyba już po prostu nie sprawia przyjemności, jak masz to z kim robić nie analizuj już więc:)

Dareios będziesz miała mężczyznę to też się będziesz pytała, nawet o to czy możesz się napić napoju z lodówki, a nie wody z kranu :P

To trochę co innego. O ile oczekiwanie że partner nie będzie sypiał z innymi jest naturalne, bo to dotyczy pewnego "rozszczelnienia" związku o tyle ciężko zabraniać jakiegoś postępowania z własnym ciałem. To już na lekki totalitaryzm zakrawa

Ja nie będę miała faceta, bo jestem facetem i co ważniejsze w facetach nie gustuje.

masturbacja też prowadzi do,jak się fajnie wyraziłeś, rozszczelnienia. można stracić zainteresowanie partnerem/ką i seks juz nie jest taki sam, a związek się sypie masturbacja w związku to igranie z ogniem i po co Ci to, skoro masz faceta?:O ja odkąd ukróciłam mojemu masturbację i wyrzuciłam p****le (taka jestem, dość g***towna:)) to on sie o wiele bardziej stara w łóżku, rozkwitłam.

Nie szkodzi, to będziesz się pytał o pozwolenie kobiety, nie ma reguły :P ...do sklepu też będziesz chodził z zegarkiem w ręce i odliczoną gotówką

No pewno bo poplami przescieradlo

na zmazy nie ma się wpływu, nawet tego nie porównuj.

"masturbacja TO NIE SEKS, może zabronisz mu zmaz nocnych?" tylko co? Coś ci się pokićkało, co ma masturbacja do snu :D

dziękuję za wpisy. chodzi po prostu o to, że jak on jest długo w pracy to nachodzi mnie ochota. wiem, ze to źle w łóżku sie naprawdę staram. nie wiem czego on się boi, zabraniając mi tego

Co to w ogóle za żona jeżeli facet ma mieć jakieś zmazy jak nastolatek? :P ...nie powinien się nawet pół sekundy zastanawiać i ją pogonić... zmazy i zakaz trzepania, ale k***a małżeństwo :D

czy pozwalaja?haha dobre.a ten twoj to jesc ci pozwala czy tez musisz prosic?wydziela racje dzenne?

ja też tak uważam - zdrady, masturbacja, samotne wyjścia - to rzecz dla singli. nie możne mieć i zjeść ciastko, moi drodzy w związku: wspólny seks, wspólna masturbacja, wspólne wyjścia. na tym związek polega nie powinnaś w ogóle myśleć o czymś takim autorko, bo to jest egoistyczne widać, że jesteś jeszcze bardzo młoda i trochę nie rozumiesz, o co w związkach chodzi. chodzi o Jedność

"masturbacja też prowadzi do,jak się fajnie wyraziłeś, rozszczelnienia. można stracić zainteresowanie partnerem/ką i seks juz nie jest taki sam, a związek się sypie masturbacja w związku to igranie z ogniem" Bzdury. Masturbacja jest naturalna dla człowieka. Pomaga też odkryć swoją seksualność. Wspólna masturbacja też jest dobra w związku

claude speed - u osoby wiernej inne dziewczyny jeśli nawet są we śnie są natychmiast zastępowane tą jedyną;)

Moze do toalety tez wspolnie

ja tam nie ufam temu poznawaniu ciała, kto wie co ona sobie tam wyobraża jak mnie nie ma, dlatego moje zdanie było stanowcze w tej sprawie. autorko, przyłączam się do pytania, po co Ci to? jeśli partner Cię nie zaspokaja to go zostaw, nie krzywdź.

claude speed, widać, że nie dojrzałeś do wierności i szanowania uczuć drugiej osoby

claude speed, to trzeba pracować nad związkiem, żeby nie było takich samotnych momentów, że tylko Ty chcesz. masturbacja to wyraz samotności w związku, stan patologiczny. dlatego ja mojej powiedziałem stanowcze nie - dużo ze sobą rozmawiamy i powiem Ci, że zarówno ona jak i ja już coraz rzadziej chcemy osobno, bo po co?