Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poroniłam, a on w takich okolicznosciach oswiadcza mi się...

Polecane posty

Gość gość

Tydzień temu poroniłam pierwszą ciąże. Oboje chcieliśmy tego dziecka, ale poroniłam w 7 tyg ciąży. Nie umiem się po tym pozbierać, a mój chłopak wczoraj oświadcza mi się. Nie jesteśmy dziećmi ja mam 25 lat, on 27. Nie umiem się pozbierać po tym co się stało, a on w takiej sytuacji chce mnie na siłę uszczęśliwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO CIESZ SIĘ glupia ciipo , on napewno tez cierpi ale pewnie chciał cię uszczęsliwic a ty klrowo niezadowolona, nie zatapiaj się w swoim smutku bo on odejdzie, on przeciez tez potrzebuje wsparcia pocieszenia, przez te oswiadczyny chcial ci pokazac jak wazna jestes dla niego i to dziecko bylo, jestes straszna egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslę, że chce Ci w ten sposób okazać wsparcie. Pokazać, że chce być z Tobą w każdej sytuacji i że możesz na niego liczyć. Jeśli Ci z tym źle to mu to powiedz, że to nie jest dobry moment, że musisz dojść do siebie. Może nie wie co czujesz, nie zdaje sobie sprawy, że jego propozycja zamiast Cię podnieśc na duchu tylko zdenerwowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mojej ciąży widział tylko mój chłopak i nasi przyjaciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój obecny mąż też mi się oświadczył, gdy straciliśmy dziecko. Jesteśmy po ślubie już 5 lat, mamy dwoje dzieci i jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym tylko żeby był, a on pracuje 10 godzin przychodzi i ucieka ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak jak ktoś wyżej napisał - on też to na pewno przeżywa, może tego nie widać ale zapewne tak jest. Rozmawiaj z nim zamiast się zamykać. Skąd on ma wiedzieć, że Cię uraził tymi oświadczynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanespaaaa
poroniłam dwa razy, raz w 5 tc i raz w 9 tc i jakoś tego nie roztrząsam. Widocznie te zarodki nie były zdrowe, Było mi przykro, ale bez przesady. Teraz jestem w kolejnej ciąży, za miesiąc rodzę i straty tego dziecka bym nie przeżyła, widziałam na usg 3 d twarz, przykładam rękę do brzuszka a ona się rusza. To co poroniłaś to była jakaś zygota bez rąk i nóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci inaczej postrzegaja pewne sprawy. On na pewno chcial dobrze i tez to przezywa ale po swojemu. Porozmawiaj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem histerię i żal jak się poroni w 20-25tygodniu, ale bez jaj w 7?? gruba przesada i tyle. ciesz się z oświadczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uraził. Ale to nie odpowiedzi moment dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko poro niłas w 7 tygodniu a zachowujesz się jakby to było co najmniej 30 tydzień...tylko się nie zesraj z tą rozpaczą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie jestes wybrakowanym bublem ciesz sie ze cie taka chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mu to powiedz. Chcial Cie tym pewnie podniesc na duchu. Normalnie z nim porozmawiaj po prostu. Ja poronilam w 10 tyg, byl zal ale nie przezywalam tego az tak. Kazdy jest inny jak widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapomnij w stopce napisać datę śmierci tego i stawiać wirtualne znicze w rocznice. popieram twoją rozpacz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W siódmym tygodni ciąży zarodek jest długi na 7 do 12 mm (CRL). Jego waga powoli zbliża się do jednego grama. W tym tygodniu również zaczynają kształtować się kończyny górne i dolne. Początkowo mają postać płetwowatych wypustek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wypowiadałam się o 12:19. Rozumiem Twój smutek, ale to naprawdę minie. Ja poroniłam w 8 tygodniu, było mi bardzo smutno, ale potem żyłam normalnie, czasem popłakałam w poduszkę i już. Chłopak oświadczył Ci się żeby pokazać, że możesz na niego liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było nasze dziecko moje i jego. Ja chce mieć trochę czasu, żeby pogodzić się z tym, że tego dziecka nie ma. On ekspresowo sobie z tym poradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szanuj swojego faceta, on tez to przezywa, chcial ci pokazac, ze mimo wszystko bedzie z toba na dobre i na zle. Pamietaj, ze inny na podobne problemy reaguja ucieczka ze zwiazku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poroniłam w 9 tc i lekarz zrobił mi łyżeczkowanie powiedział na zarodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyskrobiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weżcie się uspokójcie, ok? Przecież wiadomo, że to nie chodzi o żal po stracie dziecka, tylko o pewne nastawienie, czyli o żal, z tego powodu, że coś nie nastąpi, o utracone nadzieje na dziecko, plany itp. NIgdy nie macie tak, ze sie na coś napalicie, a potem nagle niewypał i co? No przykro jest i smutno. Skala tego zalu zalezy od tego, jak bardzo sie ktoś na coś "napali". Im bardziej sie "napali", tym zawód i żal większy. Autorko - Twój partner Cię kocha, stąd te oświadczyny. To znak od niego, ze zawsze możesz na niego liczyć i ze chce byc przy Tobie zawsze i wszędzie. Przecież nie musicie brać tego slubu pojutrrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny chłopak szanuj i ciesz się, że takiego masz. Mój miał gdzieś, że poroniłam, pił z kumplami. My 5lat się staraliśmy o dziecko i tak bardzo się cieszyłam. A potem koniec w 12 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie widze nic złego w zachowaniu Twojego chłopaka, pokazał Ci że kocha Cie i bedzie przy Tobie zawsze, powinnas to docenic. Nie pogrążaj sie w rozpaczy, jeszcze urodzisz dziecko, tez poroniłam a potem urodziłam 3 dzieci ;) Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle się czuję, bo może jakbym na siebie uważała to by dziecko żyło. A tak to straciliśmy je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłaś nic zrobić tak musiało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl inaczej tym dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×