Mam 31 i jestem prawiczkiem

Od podstawówki mi seks w głowie i jeszcze mi nie przeszło. Ale teraz to już za późno, za stary jestem. Tak przegrać życie... można książkę napisać "Jak NIE postępować w życiu". Pamiętam że jak miałem 18-19 lat to chciałem iść do d****** ale bałem się i odkładałem... i co? Haha skończyłem jak skończyłem. Nie osiągnąłem też niczego znaczącego. Ale to zrozumiałe, żeby był sukces, musi być odpowiedni wygląd. Co tu dalej z sobą robić? Może gdyby była wojna, to mógłbym się jakoś odnaleźć. Miałbym szansę zostać bohaterem albo coś w tym stylu. Idę spać. Pa.

Ja 34 i też :)

a ja nie jestem i powiem wam że nic nie straciliście. Sex jest przereklamowany. Robiłem to wiele razy i doszłem do wniosku że w życiu są piękniejsze i wartościowsze zwykłe codzienne sprawy niż spanie z drugą osobą.

Doszles?

W tych czasach kto ma dziewczyne to ma a na pewno nie ma każdy tzw modelki

powiem wam jedno, kobiety nie mają nic między nogami, a nawet więcej, każda ma dziurę i nie ma się czym chwalić, ale jeżeli facet z facetem współżyje to to, jest chore i obleśne.

Nie nauczyli Cię jak żyć. Pożądanie to Twój nałóg. Żeby być szczęśliwym musisz być wolny i mieć kogoś. Pamiętaj że więcej szczęścia jest z dawania aniżeli brania tylko najpierw musisz coś posiadać, żeby móc się dzielić. Tak mi się wydaje

Nikt nie napisze, że jestem p***ą ?

Jesteś c/i/p/k/ą :P

Dziękuję. :)

Ależ proszę. :P