Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka Szukająca

Szukam Takiego... czy to tak dużo?

Polecane posty

Gość gość
Bo tak jest, ja sama znam kilku facetów w okolicach 30tki i z każdym z nich coś nie tak, jeden maminsynek, drugi kocha komputer i tylko gra w gry w wolnym czasie, trzeci bardzo nieatrakcyjny, jakbyś go zobaczyła to i tak byś go nie chciała. Niestety ci faceci na poziomie są do 30tki już dawno pozajmowani. Owszem może być taki przypadek, że jakiś wartościowy 30latek jest i nie wyszło mu z dziewczyną, zdradzała go, zostawiła, ale nigdy tak naprawdę nie wiesz jak to było i czy on cię nie okłamuje, czy to on nie zdradzał. Swoją drogą wczoraj widziałam temat na forum uczuciowym:"mam 30 lat i spałem dopiero z pięcioma kobietami".... No to masz poziom umysłowy samotnego 30latka, jaki oblech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno, zobacz moze do lustra bo jezeli masz 1.60 wzrostu i 80 kg wagi to zrozumiesz dlaczego jestes sama przy 30 tce. xxx ale pojechałaś... ja mam 170cm, ważę 52 kg, cycki, długie nogi, płaski brzuch i co? stara panna. A moja koleżanka 100kg wyszła niedawno za mąż. Czasem to ja nie wiem czym się kierują faceci. Ożenią się nawet z byłą prostytutką, która za czasów studiów puszczała się ze sponsorami, połknęła hektolitry spe\rmy. A porządnej uczciwej nie chcą. Faceci są naprawdę dziwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tacy faceci są już zajęci, zaklepani na studiach. Ja swojego męża poznałam na 3 roku, wtedy student dzienny, jeszcze nie pracujący, bez mieszkania ale dobrze rokujący. Teraz spełnia wszystkie wymagania z pierwszego postu, ale już po ślubie ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc właśnie. Ja byłam głupia bo na studiach sie uczyłam zamiast szukac męża, człowiek był młody i głupi, myslał sobie, że na wszystko jest czas, a i nie byłam wtedy gotowa do poważnego związku. A teraz gdy jestem gotowa, to ci fajni już pozajmowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzacybab
ALE POJECHAŁAS.... Kolejna idiotka ! Slepa do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzacybab
Cycki dlugie nogi i pewnie blondynka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajniy facet no na spokojnie :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość będący facetem
A pro pos tego linka na youtube - hahahaa! to się nazywa mieć gadanę... :) Dla mnie pieniądz to zwykły papier służący do płacenia, nic więcej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 29 lat i chyba już straciłam nadzieję że kogoś jeszcze spotkam i godzę się z tym że będę już sama. Zresztą widzę że często nawet kobiety 20-25 mają problem z poznaniem kogoś a co dopiero te ok 30stki. Na większości kierunków przeważają kobiety i to też na prawie, medycynie czy stomatologii a najłatwiej właśnie wtedy kogoś poznać. Dziewczyny zaczynają chodzić na kursy językowe, pracują jako wolontariuszki żeby kogoś poznać a tam znowu spotykają inne kobiety, często w podobnej sytuacji. W pracy też babiniec. A w pubie, kinie czy na koncercie wcale nie jest łatwo kogoś poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawi są zajęci, bo tych jest deficyt, a popyt jest duży. Jak się nie chce obniżyć wymagań zostaje odbijanie tych zajętych. A z tych wolnych to kto zechce podstarzałe, skoro może mieć młodsze? Ewentualnie starsi goście, po przejściach, z odzysku (ale ci mają już obciążenia typu żona, była żona, alimenty, dzieci). Trzeba stawić czoła rzeczywistości - jest okres dobierania się w pary i jeśli się go przegapi, to normalne że pozostają marne resztki. Problem z tym, że z wiekiem wymagania rosną. Skoro tyle się czekało, to teraz powinien być książę z bajki. Nawet jak już dawno przestało się być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny facet po 30
Od dwóch dni obserwuję ten wątek. Co do zasady, w ogóle nie udzielam się na żadnych forach (zwykle nie ma to sensu) ani na żadnych portalach społecznościowych (nie mam takiej potrzeby). A więc tak drogie Panie – punkt widzenia na ten sam problem od strony faceta/chłopaka ;), który ma 31 lat. Powiem krótko: nic nie jest takie czarno-białe i proste. I sam się zastanawiam dlaczego tak jest. W zasadzie spełniam (poza zwierzakiem) wszystkie cechy Takiej Szukającej i jestem sam. Mam własne mieszkanie (jeśli to dla kogoś ważne), kocham porządek i umiem nawet coś upiec oraz kilka innych przyziemnych rzeczy, ba nawet trochę zainteresowań (mniejsza z tym jakich). Stabilna praca (przynajmniej do tej pory) i w trakcie kolejnych studiów. Grzeczny, poważny, spontaniczny i wychowany „w tradycyjnych wartościach i stylu”. I co? Uogólniając sprawa wygląda tak: w moim życiu były dla mnie dwie ważne kobiety (poza matką która jest, ale w takim zdrowym rozumieniu a nie „maminsynkowania”) – jedna to dziewczyna ze studiów (niestety nie udało się z różnych powodów) a druga poznana już później. A ponieważ w moim przypadku nie wchodzi w rachubę ani rozbijanie czyjegoś związku ani „zapraszanie na jedną noc” (tak zostałem wychowany i to ja miałbym poczucie winy), to faktycznie obecnie zostaje totalna „asceza”. Niestety – może faktycznie należało się pewnymi sprawami zająć jeszcze w trakcie studiów. No ale mi zawsze zależało na wiedzy, to pewnie teraz dostaję za swoje (no cóż na studia musiałem pracować i brać „pomoc” od rodziców, więc jakoś nie miałem w głowie imprezowania, jak wielu innych…). Kto wie – może to był błąd… I od razu odpowiem na dwie kwestie: nie, nie mam zbyt dużych wymagań. Po prostu chciałbym aby Ona była naturalna, normalna (kobieca i z kobiecym wdziękiem), przewidywalna, mądra, z pasją w życiu (hobby, zainteresowania etc.) i jasno postawionym „drogowskazem moralnym”. To tak dużo? I druga sprawa: nie, nie jestem żadnym „kaszalotem, którego nikt nie chciał”. Mam 183 cm i 74 kg wagi, normalny facet, brunet z piwnymi oczami. Taki facet z generalnie pozytywnym usposobieniem. Niestety – nie umiem być duszą towarzystwa i nie potrafię rozmawiać „o niczym”. Na pewno wodzirejem zabawy nigdy nie zostanę, w karaoke także nie zaśpiewam ;) Więc gdzie ten popyt? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jako mężczyzna i to dość inteligentny i wartościowy jak widać z tego co piszesz, na pewno byś kogoś znalazł, bo wartościowych kobiet jest dużo, i masz naprawdę do wyboru do koloru, bo możesz szukać kobiety w przedziale wiekowym 20-30 lat. Widocznie nie szukasz skoro jesteś sam. Nie musisz być duszą towarzystwa, nie każda kobieta to imprezowiczka szukająca faceta, który non stop będzie gadać i ją bawił. Pełno samotnych dziewczyn w wieku 20-30lat, bezdzietnych panien, porządnych, takie które też się uczyły na studiach a nie imprezowały, więc głowa do góry, facetom jest naprawdę dużo łatwiej kogoś znaleźć, nie masz co rozpaczać. Kobiety są w o wiele gorszej sytuacji niż facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważacie, że w ogóle kobietom w tych czasach żyje się trudno? Z każdej strony jesteśmy bombardowane erotyką, seksem, gołymi ciałami (głównie kobiet), kluby gogo wyrastają jak grzyby po deszczu, wyzwolenie seksualne, pornografia, seks-kamerki, zbiorniki, roksy, show/ upy, wszędzie nagie kobiece ciała, faceci są kuszeni ze wszystkich stron, jak w takich czasach znaleźć wartościowego faceta, jak założyć rodzinę, jak wychować dzieci, gdy wszędzie demoralizacja? Wierność jest nudna. Kobiety traktowane są jak są zabawki seksualne, upokarzające rozbieranie się przed kamerkami czy w tych klubach ze striptizem, zmusza się kobiety do brania pigułek antykoncepcyjnych, żeby facet w każdej chwili mógł się zaspokoić, i nie obchodzi go to, że pigułki są szkodliwe, mają dużo skutków ubocznych, kobieta ma się truć dla faceta, a jak facet się nią znudzi to porzuca kobietę jak zużytą szmatę. Kobieta jest coraz bardziej traktowana jak towar. Nie szanuje się kobiet. Faceci wolą siedzieć przed kamerkami i się onanizować niż uprawiać seks z żoną. Do czego to zmierza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny facet po 30
Rozumiem "gość" :) pewnie kobieto :), ale jaki normalny mężczyzna mający poczucie własnej wartości chodzi do klubów go-go? :/ Przepraszam, ale tam można znaleźć tylko niedowartościowanych emocjonalnie chłopców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś normalny facecie po 30tce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny facet po 30 Po prostu chciałbym aby Ona była naturalna, normalna (kobieca i z kobiecym wdziękiem), przewidywalna, mądra, z pasją w życiu (hobby, zainteresowania etc.) i jasno postawionym „drogowskazem moralnym”. To tak dużo? *** Jako facet starszy do ciebie nie dziwie się temu, że masz takie a nie inne preferencje. Tylko kobieta "przewidywalna" to nieco wieje nudą :) - to my najczęściej jesteśmy przewidywalni - kobiety właśnie potrafią nas zaskakiwać - są nieprzewidywalne :) Inna sprawa - ten drogowskaz moralny...ok - nie oceniam - ale z tym nie wyskakuj od razu do poznawanych kobiet bo je płoszysz... Wydajesz się inteligentnym facetem - nie obca się zapewne analityczna ocena otaczającej cię sytuacji i ludzi. Pomyśl kto wokół ciebie jest wart twojego zainteresowania - lub zacznij pisać z kobietami z netu. Rób selekcję - tu jest wiele wartościowych kobiet - czasem po drobnych życiowych przejściach życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka Szukająca
To ja założyłam temat aby o facetach pogadać a kobieta-gość wyciąga od Normalnego... adres? :) ;) Ale może jednak nie jest tak źle... chciałabym wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukajaca - jak widzisz internet to dzungla :) Nie martw się - znajdziesz i Ty...fajnych facetów jest sporo - tylko trzeba do nich dotrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym tylko wiedzieć z jakiej części Polski On jest, tak z ciekawości. .... Inna sprawa - ten drogowskaz moralny...ok - nie oceniam - ale z tym nie wyskakuj od razu do poznawanych kobiet bo je płoszysz... ***** ja się z tym nie zgodzę, bo akurat szanuję facetów co mają "drogowskaz moralny", co nie znaczy od razu, żeby facet był jakimś katolikiem i chodził do kościoła, ale żeby po prostu szanował kobiety. A spłoszy się pewnie taka co nie ma moralności, czyli miała przygody na jedną noc, poszła do łózka na 1 randce, ale akurat chyba to nie byłaby jakaś wielka szkoda, gdyby taka szmata się spłoszyła i poszukała kogoś na swoim poziomie, kto też szybko idzie do wyra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co....takiej moralności jak twoja - właśnie najbardziej się zawsze obawiam. Obawiam się ludzi, którzy oceniają po etykietce..."szmata", może "wywłoka"....daj spokój - nie można tak oceniać obcych ludzi. A czy ty jesteś kryształowa? Świat ma wiele barw a ludzie się różnią - ja staram się ich nie oceniam - bo to ich życie a nie moje. Jak je sobie spieprzą to sami poniosą konsekwencje. Moralność to także nie katolicyzm. Są ludzie nie wierzący w Boga a jednak postępujący moralnie według zasad panujących w społeczeństwie. Ważne by widzieć dobro i zło, by starać się być dobrym człowiekiem i nie krzywdzić innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny facet po 30
Powiedzmy, że z zachodniej części naszego pięknego kraju. :) W kilku słowach odpowiedzi. Nie uważam, że przewidywalność to nuda w związku. Chodziło mi raczej o racjonalność w postępowaniu, w życiu prywatnym, zawodowym itp. - bo jedną z cech, której nie mogę zaakceptować u innych, to taka mieszanka głupoty z hipokryzją i nie przyjmowania do wiadomości racjonalnych argumentów, a co za tym idzie braku umiejętności przyznania się do własnych błędów. Z czym niestety nader często mam styczność. I tylko tyle. Ten "drogowskaz moralny" to oczywiście także nie jest coś, od czego rozpoczynam jakąkolwiek dyskusję. Zresztą zawsze daję drugiemu człowiekowi coś na kształt "tabula rasa" i staram się nikogo nie oceniać od razu (co czasami niestety obraca się przeciwko mnie). Tu raczej mam na myśli wierność zasadom, stałość i wszystkie takie w gruncie rzeczy (choć dziś często kwestionowane) normalne i tradycyjne sprawy. Nie oznacza to od razu, że narzucam komuś wiarę (jestem katolikiem) czy poglądy (nawet lubię się spierać), ale jednak istnieją pewne uniwersalne prawdy moralne, obojętne skąd wyniesione. A co do analitycznej oceny rzeczywistości. No niestety, to czasami moja wielka wada ;) A pro pos jeszcze tzw. "1 randki". To jest oczywiście sposób bycia, który nie mieści się w moim sposobie życia. Jednak nie mi to oceniać - żyjemy w wolnym kraju i każdy ma wolną wolę, więc postępuje jak uważa za stosowne, co nie oznacza, że ja muszę się na to zgadzać i tyle. Uważam tylko - że zawsze należy ponosić odpowiedzialność za swoje postępowanie, w każdym wymiarze i zawsze samemu, bez zrzucania czegokolwiek na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wziełabyś sobie takiego przychlasta z kafe!? to niemozliwe że jestes aż tak zdesperowana,a może jesteś tak jak i stali bywalcy tej zdechlizny,no cóż mogę tylko powiedzieć szczęść boże młodej parze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Taka Szukająca nie potrafię pójść na kompromis w sprawach związku. xxx To się naucz albo nie zakładaj związku bo i tak się rozpadnie albo będziecie nieszczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
No więc właśnie. Ja byłam głupia bo na studiach się uczyłam zamiast szukać męża xxx To na studia poszłaś się uczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzacybab
Tyyy...curva po 30tce..... Tepaku po studiach chyba podstawowych!!! Jak to napisales??? NIC NIE JEST TAKIE CZARNO BIALE I PROSTE ???? Chyba KOLOROWE I PROSTE ty curva matole udajacy inteligenta z gnojem w buciorach! A ta idiotka nic nie jarzy, ze z prostakiem ze wsi gada!!! WROCILEM I BEDE WAS ***** BO NIE LUBIE TEPYCH!!!! I.......BAB !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tka rowniez
ale dwudziestolatki maja pstro w glowie nie dosc zeby imprezofaly tylko , jakis drink, papierosek i skret to jeszcze nie dbaja o swoje dzieci i mysla wylacznie o sobie znam taka (28 lat !) a nie da swojemu dziecku soku bo ona sobie kupila hahahahaha, jak cos nie po jej mysli to juz ja nerwobole lapia bo sie boi ze facet ja zostawi hahahaa egoistka mysli tylko o sobie... tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tka rowniez
imprezowaly" .. no niestety ale tak jest , nie nadarmo tesciowe maja na pienku od zawsze z synowymi, wlasnie z takimi mlodymi gowniarami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzacybab
Ooooobudzily sie troleeeee!!!!!! No wkoncu !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzacybab
Hej 30tka ! O jakiej imprezie piszesz ? Bylem na niej bo bania mnie wali i nie jarze za bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki znalazł mnie :) Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takiego mężczyznę I jeszcze ta chemia obustronna... 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×