Przyjaciel się zakochał. Co robić?

Jestem załamana. Mój przyjaciel z którym łączy mnie naprawdę ogromna więź, zakochał się we mnie. Podczas ostatniego spotkania powiedział, że mnie kocha,próbował pocałować a potem dał do zrozumienia że chce się kochać. Jestem przerażona że teraz stracę go - przyjaciela. Nie odwzajemniam jego uczuć. Co mam zrobić?

I to jest kolejny dowód na to, ze przyjaźń damsko-męska nie ma racji bytu.

Trudna sytuacja, jak nie odwzajemniasz jego uczucia. Pewno radykalnie się odetnie od Ciebie by Cię nie widywać, albo będzie próbował Cię znienawidzić, zależy od charakteru faceta i tego jak sobie poradzi z Twoim odrzuceniem. Ale po przyjaźni to raczej już nici, on cierpi, bo Cię kocha ale nie może Cię mieć, a Ty będziesz cierpieć bo stracisz przyjaciela.

jak dobrze zarabia to możesz chociaż udawać, że też go kochasz, ja bym tak zrobiła. A jak to jakiś gołod***ec to olej dziada

Jestem w podobnej sytuacji. A nawet gorszej, bo mój przyjaciel to zarówno mój wspołlokator i musimy razem mieszkać do końca czerwca :(

Spójrz na to z innej strony. Gdyby twój "przyjaciel" nie zakochał się w tobie, byłoby "ogromnej więzi". On przyjaźni się z tobą tylko po to żeby mieć dostęp do dziewczyny w której się zakochał. Nie daj się nabrac na to

gość jak dobrze zarabia to możesz chociaż udawać, że też go kochasz, ja bym tak zrobiła. A jak to jakiś gołod***ec to olej dziada -- kobieta tego nie mogła napisać, tylko facet.

*nie byłoby "ogromnej więzi"

Faceci nie robią niczego bezinteresownie i teraz upomniał się o swoje. Moim zdaniem nie masz czego żałować tej "przyjaźni"

To wiekszosc kobiet jest materialistycznie nastawiona, faceta zwykle w ogole nie interesuje czy dziewczyna jest bogata czy biedna

Wychodziłam zawsze z założenia że między kobietą a mężczyzną nie może być przyjacielskich relacji. Jednak po tej znajomości stwierdziłam że nie miałam racji aż do teraz. Naiwna byłam...:(

//Jestem załamana. Mój przyjaciel z którym łączy mnie naprawdę ogromna więź, zakochał się we mnie.// x I tu wychodzi ciekawa zależność pomiędzy kobietą a mężczyzną. Mężczyzna widzi związek jako naturalną ewolucję przyjaźni podczas gdy kobieta czuje się tym zdradzona. Dlatego własnie nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko-męska bo baba zawsze wtrąci do równania swoje ego, jakby jej się krzywda z nadmiaru przyjemności działa.

// On przyjaźni się z tobą tylko po to żeby mieć dostęp do dziewczyny w której się zakochał. Nie daj się nabrac na to// x Z takimi mądrościami to do garów a nie na forum. Równie dobrze można napisać, że ludzie w związkach się nienawidzą i to jest gwarancją ich trwania. x //Faceci nie robią niczego bezinteresownie i teraz upomniał się o swoje. // x Co za s******l... zakochał się. Pewnie jakiś nienormalny. x //Naiwna byłam...// x Ależ ci się krzywda stała :D

Tak w ogóle to "fajna" z ciebie przyjaciółka jak odmawiasz człowiekowi prawa do uczuć bo wolałaś go trzymać sobie jak jakiegoś wykastrowanego zwierzaka.

Nie zakochał się tylko był w niej zakochany, wilk w owczej skórze, skoro nie mógł jej poderwać to niech się zadowala przyjaźnią, widocznie czuła do niego pociągu buraku pastewny

widocznie NIE czuła do niego pociągu miało być. A do garów możesz wysłać swoją babę czyli grabę

Jak facet zostaje przyjacielem tzn że nie ma szans u danej kobiety i lament prawików niczego nie zmieni, oj nie :D

Przyjaźń damsko-męska zawsze kończy się zakochaniem którejś ze stron, a jeśli nie zakochaniem, to przynajmniej pożądaniem.

//widocznie czuła do niego pociągu buraku pastewny// x Z czym przyleciała na forum jakby jej ojca gazetą zamordował. Ciekawe, że dziewczyny będące w sytuacji jak jej facet mówią, że taka przyjaźń to dla nich koszmar bo cierpią. Tymczasem faceta traktujecie jakby to był jakiś dwulicowy oszust co tylko knuje aby się takiej do majtek dobrać jakby nie było innych. Co to za strategia?

Ci co chcą tylko jednego dostają to - jak nie od jednej to od następnej i nie bawią się w żadne przyjaźnie bo to tylko strata czasu gdy jest tyle opcji wokoło. Wiedziałybyście gdybyście kiedykolwiek z facetem były na poważnie a nie tylko do łóżka ale czego wymagać po tym forum... Autorka nie tyle straci przyjaciela co go sama wykończy w imię swojej racji.

Rozmawiaj z nim, obserwuj go, nie odrzucaj go całkiem, pozwól mu coś dla siebie zrobić. Unika niebezpiecznych sytuacji. Niech wie jak być powinno. Musi uszanować że nie odpowiada Ci na partnera.

Ciekawe, że dziewczyny będące w sytuacji jak jej facet mówią, że taka przyjaźń to dla nich koszmar bo cierpią >Ja bym się na taką przyjaźń nie zgodziła, w drugą stronę działa tak samo, jeśli kobieta zostaje koleżanka do zwierzeń to pociągu w nim raczej nie wzbudzi. Lubię jasne sytuacje

Nie ma przyjazni damsko meskiej .Nie wierzcie w to . No chyba ze jest to kuzynostwo ..

Mężczyzna interesuje się kobietą tylko z 1 powodu, bo patrzy na nią jak na kobietę. Interesuje, tzn. pogłębia relacje, poznaje, zwierza się i vice versa. Żaden, powtarzam ŻADEN NORMALNY facet nie chodzi na ploteczki, nie słucha kobiecych wynurzeń o innych mężczyznach i eksach, dla PRZYJAŹNI czy dla widzimisię. On się tak zachowywał bo miał nadzieję na Ciebie jako kobieta i popełnił błąd (jest to baaardzo ryzykowne- tzw. przyjaźnienie się z kobietą w celu jej zdobycia). Powtarzam, żaden normalny facet nie wchodzi w takie układy z kobietą. A jak to jest z pkt. widzenia kobiety? Rewelacja, kto by nie chciał mieć przy sobie przydupasa, który jest wycieraczką i służy do wynurzeń a do tego jest mężczyzną i ma ciekawy (inny) pkt. widzenia, niż kobieta- to tylko woda na młyn dla niej :D

Jedna co jest szczera i niezakłamana.

Ty twierdzisz, że on się zakochał, a on tylko powiedział, że Cię kocha. Ale też zaraz (bezskutecznie jak sądzę) próbował Cię pocałować. Nie zrażony Twoim niezainteresowaniem pocałunkiem, dał Ci do zrozumienia, że chce sie z Tobą kochać. Wniosek nasuwa się tylko jeden. Gościa przyparło i chciał sobie bzyknąć. I odstawił cały cyrk. 1. Wyznanie miłości - słowa, które nic nie kosztują wyrzucone ni z tego ni z owego akurat teraz. 2. Próba gry wstępnej 3. Pomimo nie przyjęcia przez Ciebie propozycji wyraźna sugestia, że nie chodzi mu o jakieś kizi mizi. *** "Co mam zrobić?" A co chcesz zrobić? Chcesz sie z nim bzyknąć to się bzyknij. Nie chcesz, to pogoń kołka. :(

popieram cię Franki bz kochanki, pewnie zaraz odeslą cie do garów, bo cóż to obowiązek dawać facetowi, zainwestował swój czas w ą znajomość to mu się należy zapłata

No raczej, że się należy. Jak psu buda :D

//Wyznanie miłości - słowa, które nic nie kosztują wyrzucone ni z tego ni z owego akurat teraz.// x Racja. Powinien czekać do nowego roku chińskiego. Koniunkcja planet by mu sprzyjała.

No niestety kobiety mają tę przewagę, że to raczej o nie się zabiega, inwestuje swój czas, energię a ona zawsze może się wycofać rakiem gadając jakieś bzdury o nic nie obiecywaniu i przyjaźni :D Tak to już jest skonstruowane. Tak czy siak, każdy normalny facet który wchodzi w to, liczy na coś!! na związek, albo na d*****nie albo jakiś inny interes. Zresztą tak samo jest z kobietami :) w każdym razie, tak jak powiedziałem, żaden normalny gość nie wchodzi w paplaninę z kobietą (a kobiety często przez przyjaźń rozumieją gadanie, ciągłe gadanie, wynurzanie itd) ot tak, zawsze jest w tym cel...