Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZdziwionaPolka

Wyjasnijcie mi to prosze

Polecane posty

Gość ZdziwionaPolka

Skad sie to bierze, ze Polacy zaranica bluzgaja tak ze uszy wiedna? Na ulicy slychac odslownie co drugie slowo jakies bluzgi :O Do tego jeden z drugim Jasiu z Czeskiem nie maja na tyle wyobrazni zeby pomyslec ze ktos ich moze zrozumiec i robia glosne, wulgarne komentarze na temat przechodniow. Wstyd straszny :O Skad sie biora Ci ludzi? Czy rodziny sa w Polsce w takim rozkladzie ze synowie nie sa nauczeni jak si epoprawnie po Polsku wyrazac? Gdyby to by wyjatek to byl zrozumiala, ale na ulicy badz przy jakiejs budowie to 90% Polakow klnie jak szewcy :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było jechać do Rumunii. Tam, gdzie nie ma Polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_zaryczy_soon
napisz gdzie się obracasz, to będziemy unikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasiu z Czeskiem? ty posłuchaj jakie Beatka z Mariolką potrafią puszczać wiąchy - ucho ci zwiędnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZdziwionaPolka
Jasiu z Czeskiem, Mariolka z Beatka, obojetnie mi czy to faceci czy kobiety ale da sie zauwazyc na ulicach, ze Polacy STRASZNIE klna :O Czy to wynika z ubogiego slownictwa, zlego wychowania, czy po prostu z Polski wyjezdza wylacznie jakas patalogia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mnie to zastanawia. Ostatnio w pociagu slyszalam dwie dziewczyny rozmawiajace po polsku i uszy mi wiedly. A byly to dwie mlode, ladne dziewczyny, nie wygladaly jak patologia. Ja tez mam jedna kolezanke Polke i normalnie potrafimy rozmawiac, bez wulgaryzmow i wtracania "k..." co drugie slowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko,to w polskim tramwaju i na polskiej ulicy slyszalo po raz pierwszy te wulgaryzmy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn, podczas naszej wizyty w Polsce zapytal dlaczego Polacy sa tak nerwowi i uzywaja tak brzydkiego slownictwa. Przerazilo go, kiedy na ulicy, w sklepie, w komunikacji miejskiej ludzie przepychaja sie, klna na siebie, krzycza, malo kto usmiecha sie do drugiej osoby, kazdy skwaszony i skrzywiony, az strach ogarnia. Juz wole tych kilku Jaskow, Czeskow czy Mariolek za granica :D niz tlum owych wulgarnych Polakow w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy robią sobie rozrywkę z dokuczania innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryba psuje sie od glowy. Jak brzmia rozmowy naszych "wielkich"politykow? W filmach tez przeciez to normalne, ze nie wspomne o teatrze, chocby Krystyny Jandy. Skoro bluzgi sa wszechobecne, to trudno sie dziwic, ze pieciolatek, na zwrocenie mu uwagi, odpowie: sp...j Przestalam sie dziwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci wyjasnie. Nie kazdy Polak w UK zachowuje sie w taki sposob. Przyjechalo tu wielu kulturalnych ludzi albo przynajmniej na tyle kulturalnych, zeby wiedziec jak nalezy sie zachowac w miejscach publicznych. Ale jest tez pewna prawidlowosc dotyczaca tego, jacy Polacy emigruja do UK. Niestety wiekszosc imigrantow to specyficzna gruba, czyli osoby, ktore w Polsce po prostu nie dawaly sobie w zaden sposob rady i wyjechaly do UK za latwym chlebem.I oczywiscie, ludziom moze sie nie udawac w zyciu z roznych powodow. Nierzadko, nawet tym, ktorzy mieli swietne wyksztalcenie i niezle perspektywy powinela sie lapa lub mieli jakies zawirowania w zyciu osobistym i zdecydowali sie na wyjazd, ale w wiekszosci, osoby, ktorym nic nie wyszlo w Polsce, to ludzie niewyksztalceni, z niskimi ambicjami i niskim poziomem kultury. Oczywiscie te wszystkie wymienione nie musza zawsze isc w parze, ale czesto ida, i takich wlasnie Polakow najczesciej widac na ulicach w UK. W Polsce jest nie inaczej, tylko ze tam, ci ludzie mieszaja sie z tlumem tych bardziej kulturalnych, a w UK, pomiedzy anglojezycznymi, nasze 'k***y' jednak rzucaja sie w oczy. Wez tez pod uwage to, ze w UK jest juz tylu Polakow, ze byc moze, tych wulgaryzujacych jest tak naprawde mniej niz tych 'normalnych' ale tych drugich po prostu nie zauwazasz bo ich nie slyszysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Nimeczech i to samo :( :O Nie da sie przejsc ulica zeby nie uslyszec takich wyzwisk i bluzg, ze szok! Po kilka w jednym zdaniu :( Albo ide na spacer z psem rano a ci nie rozpoznaja ze jestem Polka i strzelaja wulgarne glupawe komentarze na temat mojego psa albo tego jak wygladam - bo o 6 rano na pewno nie lece na szpilkach z pelnym make-up em. Rzecz jest w tym, ze gadaja na glos bo maja tak ograniczone horyzonty myslowe, ze sa przekonani, ze nikt ich nie rozumie. Nieraz w sklepach plone za tych ludzi wstydem bo zachowuja sie skandalicznie! Bluzgi, bluzgi, i jeszcze raz bluzgi. A przeciez duzo ludzi zna Polski na tyle, ze rozpoznaja nasze przeklenstwa :O Do tego kierowcy z Polski to tragedia :O Jak tylko widze samochod na Polskich znakach to staram sie omijac szerokim lukiem. Jezdza agresywnie, wsiada Ci na zderzak i nie rozumieja czemu zwalniasz bo wymijasz rowerzyste. W ogole rowerzyste to by najchetniej przejechali bo nie rozumieja ze jednokierunkowe ulice sa dla rowerzystow otwarte w druga strone a oni przeciez nie beda na to zwraca uwagi. Tylko dawaj - bo straca cenna minute w drodze :O Nie potrafia sie zatrzymac zeby przepuscic przechodnia, wjezdzaja calym rozpedem na pasy choc widza ze ktos czeka zeby przejsc na druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brighter past
Ja nie przeklinam. W domu nie przeklinalismy, moi znajomi tez nie przeklinaja. Ludzie w pracy tez sa kulturalni. Jak ktos rzuca miesem to automatycznie mnie to odrzuca i z taka osoba na pewno nie chce miec nic wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani wielka
Wiecie co, ja ogolnie jestem spokojna osoba i czy to w domu czy na ulicy zawsze jestem oaza spokoju. Nie lubie gdy ludzie o byle co sie rzucaja. Dajmy na przyklad sytuacje na przystanku. Podjezdza autobus i nie ma znaczenia ze stoje przy samym krawezniku i autobus zatrzymuje sie przed nosem. Zawsze wepcha sie przedemnie jakas baba z wozkiem (przejezdzajac mi po nogach i klnac) jakies kurduplaste wschodnioeuropejki i kilku facetow bez kultury ale za to z plecaczkami ktore przy okazji obijaja mi sie o glowe....i tak kazdego ranka. Zauwazylam ze obcokrajowcy zachowuja sie jak bydlo. Tez jestem obcokrajowcem ale potrafie sie zachowac. Dlaczego inni nie umieja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli o wpychaniu sie mowa,to bylam przerazona brakiem kultury mlodziezy tzwn, studenckiej na przystanku polskiegobusa w Krakowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w Polsce nie bylam z 10lat wiec nie wiem jak jest ale normalni ludzie stoja w kolejce do autobusu. Tak jest to obiekt zartow ale powiedzcie dlaczego ktos kto czeka na autobus 20 min ma zostac wrecz poturbowany przez kogos kto np dopiero dobiegl na przystanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,niestety... A czy ktos wsiadal do metra np. w chinskiej dzielnicy w Paryzu ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac ludzie, ze nie znacie jezykow obcych, skoro myslicie, ze tylko Polacy klna jak szewcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego mamy znac wszystkie jezyki? Znam 3 i porownujac je widze ze Polacy wlasnie przeklinaja jak szewc. Ostatnio w pociagu bylam obgadana przez taka patologiczna parke. Bylam "za angielsko" ubrana zeby sie matołki zorientowaly że jestem Polką. Żal mi takich ludzi ktorzy maja tak nudne zycie zeby obgadywac ludzi i to jeszcze przeklinajac co drugie slowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jezyk kraju w ktorym zyje, tubylcy tez przeklinaja i to zdrowo, ale tylko w sytuacjach, ktore to w miare usprawiedliwiaja. Kiedy slysze Polakow, rowniez mlode dziewczyny, odechciewa mi sie wszelkiego kontaktu, nawet w zwyklej rozmowie zamieniaja slowa na wulgaryzmy. Tego sie nie da sluchac. Robia chlew z naszego jezyka. Moj maz jest cudzoziemcem, od dawna bezblednie rozpoznaje Polakow, wlasnie po bluzgach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz jest Niemcem i w miedzyczaise tez wszedzie rozpoznaje Polakow, wlasnie po tych ciaglych bluzgach :O Ciagle tylko curva i curva sie slyszy. Polak nie potrafi na ulicy nawet do dziewczyny inaczej powiedziec niz: o co ci curva chodzi? Tragedia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, nawet w luznej gadce co drugie to k ....a. Siedzi sobie takich dwoch na balkonie, gadaja sobie o pierdołach i tylko K..K....K.... Az wstyd ze ktos to slyszy. Jak ktos nie wie co to znaczy to sie pewnie zastanawia co po polsku to K.. znaczy ze tak ciagle uzywaja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wasza generacja przyjechala za chlebem, ten caly syf z wiezien, ucieczkowicze od alimentow, mlode prostytutki na zarobek i ubogie studenciny z wiosek. To przekroj dzisiejszego pariasu z PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uciekłam z wiezienia, nie musze placic alimentow, nie jestem prostytutka i nie jestem ubogą z wioski.... Co ja robie za granica w takim razie 'gosciu' z 12:55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjechalas za chlebem jak chlop panszczyzniany w 19 wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagraniczniak z Norge
Ja uwazam ze kazdy przyjechal za granice dorobic ja w Polsce mialam prace studiowalam ale z chlopakiem teraz mezem wyjechalismy zeby wyremontowac chate itp. a nie zadni kryminalisci prostytutki itd. ten kto tak pisze zazdrosci bo napewno nie mieszka za granica.A co do przeklenstw ja tez to caly czas robie to chyba wynika ze stresu wynikajacego z pobytu bo to nie jest takie piekne jak wszystkim sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy ma problemy i stresy w zyciu. Nie kazdy tłumaczy brak kultury czy wychowanie w patologii stresujacym zyciem i uzywa tego jako wymowki zeby przeklinac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja zamieszkalem za granica to cie jeszcze na swiecie nie bylo lala. A teraz mieszkam i w PL i za granica, pol roku tu, pol tam, tu dom tam dom, wiec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za grarnice Polacy jezdza głownie na zmywak i do sprzatania . Nie maja zatem zbyt wyrafinowanych potrzeb i manier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagraniczniak z Norge
plaplapla ktos kto ma male ambicje to jest na zmywaku a kto sie uczy jezyka ma lepsza prace.14,37 a skad Ty wiesz?No dobra ale Ty jestes pol roku tu pol roku tu to masz lepiej zarobisz pol roku wrocisz zrelaksujesz i wracasz.Nie tylkomy przeklinamy a Wy ku.... wszyscy swieci nie przeklinajacy hehe nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×