Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca maaama

krepuje was obecność męża podczas

Polecane posty

Gość pytająca maaama

Karmienia piersią? Czy normalnie zawsze przy nim wyciągacie pierś i przystawiacie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kochasz sie z mężem w staniku? coraz głupsze te pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby czemu mialoby krępować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
??? nie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca maaama
Nie chodzi o fakt karmienia tylko o wygląd tych piersi. Wiadomo,ze są " apetyczne" w tym momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca maaama
Ze NIE są apetyczne mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ale dlaczego miałoby krępować? Nie jestem zawstydzoną dziewicą żyjącą w XIX wieku, co podnosi tylko koszulę do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca maaama
Chodzi mi o to,ze podczas karmienia te sutki są takie " powyciągane" i ogólnie te piersi takie wymęczone. I mąż może później nie mieć ochoty na seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za dużo na ten temat rozmyślasz. Normalny facet nie zwraca uwagi na takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łoo matko, zabiłąś mnie tym pytaniem :):) Ale odpowiem- nie, nigdy się nie krepowałam karmić przy moim mężczyźnie. Co więcej, dla niego zawsze moje piersi były, są i będą apetyczne. Błagam Cie, zmień myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był podczas porodu i szycia po ale miałby na piersi w czasie karmienia nie patrzec:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mow za siebie....widocznie u ciebie nie sa apetyczne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie krępowałam karmic przy mężu, ale całe to karmienie piersia było dla mnie obrzydliwe.Nie znosilam wyciagac cycków i przystawiac do nich dziecka. Bardzo szybko zrezygnowalam, psychicznie bylo to dla mnie straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie tez to bylo krepujace i wstydzilam sie karmic przy mezu w ogole nie bylo to dla mnie przyjemne nawet jak go nie bylo w domu wolalam odciagnac i dac z butli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj powinien już dawno się mnie brzydzić bo kiedyś wyciągał mi tampon, po porodzie mi tam wszystko oglądał jak się goi, raz obudził się zalany moim pokarmem, innym razem krwią bo dostałam mega obfitego okresu, porodzie i szyciu był, więc twój problem to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam podobny problem, bo za każdym razem gdy przychodziła pora karmienia, a pokarmu się nazbierało moje piersi robiły się ciężkie i wygladały jak u starszych pań bez stanika. zaraz po karmieniu robiły się bardziej jędrne jakby po prostu odczeepiła ciężarki z nich. Miałam wrażenie że jeśli mąż je zobaczy ucierpi na tym nasze życie erotyczne. Szcególnie że czesto gdy karmiłam siadał przy komputerze lub wychodzil z pokoju. W końcu mu powiedziałam o swoich obawach po prostu mnie wyśmiał za moją głupotę. Zrobiło mi się przykro bo to jakby wylał mi wiadro zimnej wody. Gdy chwile ochlonelam wyjasnil mi ze sie nic nie zmieni, a on wychodzi bo mimo ze moje piersi przez pewien moment wygladaja strasznie on i tak ma ochotę na ich widok a nie chce malej przeszkadzac gdy zajada. Dopiero po tym przestalam miec takie glupie mysli i ciesze sie. Teraz nie karmie od 2 mc moje piersi wrocily do normy a nasze zycie erotyczne jest nawet lepsze niz prędzej,mozemy sobie pozwolic na wiecej pozycji ale to chyba dlatego ze zaczela wiecej cwiczyc i mam wiecej mozliwosci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie krepowało autorki przyjmowanie wydzielin małżonka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fuj jak mozna dawac mezowi tampon do wyciagniecia o matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obudzil sie zalany pokarmem innym razem krwia o matko wspolczuje mezowi i potem zdziwione maz ma kochanke ciekawe dlaczego przynajmniej kochance nie musi wyciagac tamponow he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie mialam takiego problemu .Moj maz ,czul sie ojcem ,ja matka .Rozczulal sie zawsze na widok synka przy piersi .Moze to wynika u was z tego,ze nie jestescie pewne waszych mezow .Ze wyznacznikiem milosci ich do was jest wasze wlasne idealne cialo ? Dla nas jako dla malzonkow to bylo zawsze normalne .Czas karmienia (karmilam tylko do 6 miesiaca )to byl czas dziecka . i moj maz rozumial to .A po tym czasie piersi wracaly jako obiekt sexsualnego pozadania .Ale to chyba trzeba miec pewnosc ,ze obydwoje matka i ojciec zdaja sobie z tego sprawe .To sie nazywa malzenstwo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co , przecież ciężko będzie mu znajść kochankę, która nie miala by okresu. Ja też oglądam jego wydzieliny, znosze jego pierdzenie i bekanie, wszystko jest ludzkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha ha będzie szukał kochanki bo żona ma okres co miesiąc i wyciągał jej tampona ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikulol
Moje były apetyczne, nikogo się nie krępowałam. Był przy porodzie, widział mnie po operacji, nie raz widzi mnie na klopie i tak mnie kocha i pożąda, czemu daje mi wyraz co dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co się krepować, ja dwójkę dzieci wykarmiłam piersią, a mojemu mężowi ani mi fakt, że był on wtedy przy mnie, nie przeszkadzał. Piersi są ładne, bardzo nabrzmiałe, okrągłe. Więc na prawdę nie ma się czym martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swojego nie wpuszczam do WC jak siedze na klopie. Jakis szacunek dla samej siebie i rodziny mam :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikulol
No widzisz ja do siebie i swojej rodziny też mam ogromny szacunek. Oral też was krepuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem skad ten najazd na autorke, ma prawo sie krepowac przy mezu pokazywac biust w trakcie laktacji i karmic przy nim dziecko. do tej pory jej biust byl kojarzony prze niego z seksem, bliskoscia, pieszczotami a teraz dziecka ciagnie z wielkiego suta mleko, moze to obrzydzac. zaraz powiecie ze wasz mezus to hohhh nie z takich, to kochajacy czuly i wspanialy mezczyzna o nieskalanej mysli - ale nie o to chodzi, po prostu dziewczyna ma obawy. ale te najezdzajace to pewnie z tych, co wywalaja cyce przed kazdym, nawet na ulicy w parku bo jak ktos smie w ogole sie tym brzydzic, jakim prawem?? autorko, zapytaj po prostu meza wprost o te kwestie, powiedz jakie masz odczucia i tyle. w koncu to twoja najblizasza osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko jak karmienie przy mezu moze krepowa??!!!!! bzykac sie tez wstydziłas?? pewnie byłas cała ubrana tylko zrobiłas mała dziurke w spodniach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:06 :D dowcipna jestes, doprawdy. szkoda ze nie dopisalas yntelygentnego "he he he". jarzysz sie jak gimbazjalistka, a nie rozumiesz prostej rzeczy, ze funcja piersi po porodzie sie zmienila, teraz nie sluza do seksu tylko do karmienia, ktore nie jest estetyczne. mozesz pisac ze dla ciebie karmienie to cud natury i piekno rodzicielstwa, ale osoba, ktora tego nie przezywa, nie jest karmiaca kobieta moze sie tego brzydzic. ale skoro nie dociera do ciebie inny punkt widzenia niz twoj, to moze rzeczywiscie, wymyslaj historyjki z dziurkami w spodniach i rzucaj takie teksty do kobiet, ktore maja staz malzenski, dziecko/dzieci ze swoimi partnerami i pierwszy raz dawno za soba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×