Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szybko muszę schudnąć 5 kg. pomocy

Polecane posty

Gość gość
A jednak:) Musisz odstawić węglowodany, wszystkie cukry i zboża, a nawet owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego to odstawic, bialego chleba ani ziemniakow nie jem, jem tylko ciemny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z drugiej strony...po co sie tak głodzić przez te kilka dni skoro tych 5 straconych kg i tak nikt nie zauważy , bo nadwaga jest spora, w w dniu komuni i nazajutrz znowu się napchasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to są węglowodany. Jak masz zaburzenia hormonalne, to inaczej nie schudniesz. Albo schudniesz, ale wolniej i włączając w to minimum 40 minut ćwiczeń dziennie. Jak zrzucisz to wtedy sobie po troszku te węgle wprowadzaj. Zawsze możesz polecieć kopenhaską, ale po zakończeniu, jak z tego dobrze nie wyjdziesz, to przytyjesz więcej niż zrzuciłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mieszcze sie w sukienke ktora kupilam prawie miesiac temu, zasune sie ale zle wygladalam ,od dnia zakupu przytylam pisalam o otylosci brzusznej, nieraz wystarczyl tydzien by brzuch byl inny, wlasnie nie chce sie calkiem glodzic tylko po troszku a 4-5 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasciwie teorie o zdrowym jedzeniu, zmianach zywieniowych i zdrowym odchudzaniu mam wyryta na pamiec, ale w praktyce juz ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie te 5 kg, to wszyscy zauwaza, taka mam figure, reszta no powiedzmy ze bylaby ok. ale brzuch jak balon, u mnie nawet 2 kg, czy schudne czy przytyje to juz widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwyżej pomyślą ze jesteś w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypluj te slowa, nie chce nawet by ktos tak myslal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5kg moze nie schudniesz ale
jak bedziesz jesc tylko I wylacznie warzywa, gotowane lub surowe (oprocz ziemniakow I fasoli) bez tluszczu, czy innych dodatkow to schudniesz pare kg. z owocow tylko jablka I grejpfruty. a juz najlepiej jak bedziesz jadla blendowane zupy I smoothie, bo wtedy napelnisz zoladek, dostarczysz witamin ale zoladek bedzie szybko trawil bo wszystko bedzie plynne. zero chleba, jogurtow (bo maja cukier albo syfiasty zastepnik) I innych d**ereli. lepiej najesc sie salaty z pomidorem w opor niz zjesc 2 kromeczki chleba bo on wlasnie wzdyma brzuch. I duzo ogorkow kiszonych I kapusty bo pomagaja w trawieniu. ew blonnik witalny do picia lub babke plesznik I herbate z pokrzywy na pozbycie sie nadmiaru wody z organizmu. wiem co mowie, schudlam 7kg w 6 tygodni jedzac w ten sposob ale nie trzymalam sie super scisle diety. gdybym sie trzymala to pewnie schudlabym wiecej I szybciej ale balam sie rozstepow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5kg moze nie schudniesz ale
I na ostatnie 3 dni przed komunia zrezygnuj z warzyw wzdymajacych typu kapusta, kalafior itp I kup sobie majty wyszczuplajace. najlepiej to chodz w nich codziennie (sciskaja zoladek I mniej jedzenia sie miesci) a pod koniec dnia mozesz jeszcze w nich cwiczyc to sie dodatkowo wypocisz z tluszczu. brzmi obrzydliwie ale dziala. no I nie jedz po 17-18 tylko woda z cytryna ew grejpfrut na noc na spalanie tluszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeeezuu psychoza jakas z tym odchudzaniem, nadwaga i wogole. To jakas epidemia! Wpedza to w depresje, wplywa na cale zycie, determinuje wszystko, budzi niepokoj, decyduje o naszym poczuciu wartosci, szansy na szczescie w zyciu itd. Sama od lat jestem ofiara tego systemu myslenia. I choc dopiero teraz widze jaki to absurd wciaz nie potrafie zmienic tych wzorcow. Jako mloda dziewczyna nie umawialam sie na randki, nie spotykalam z mezczyznami bo wierzylam, ze tylko wtedy bede sie komus podobac jesli bede najpierw podobac sie sobie a to oznaczalo szczupla sylwetke, gladka skore i piekna twarz. W skrytosci ducha marzylam o milosci, romantycznych uniesieniach i... operacjach plastycznych. Nigdy nie stalam sie piekna, gladka i szczupla a przez wiekszosc zycia przeszlam samotnie - cierpiac z powodu kompleksow i wyglodniala z braku milosci, czulosci i seksu. Wciaz idiotycznie wierzylam, ze milosc znajdzie mnie wtedy gdy zmienie swoj wyglad bo atrakcyjnosc przyciagnie druga polowke. Nie mialam ani wiary w siebie ani sily i motywacji by zmienic swoj wyglad. Z rozpacza obserwowalam siebie w lusterku, moj niepokoj i smutek wzrastal a ja go zagluszalam kolejna olbrzymia porcja zarcia. Jako dwudziestoparolatka wciaz kontynuowalam swoje wierzenia o pieknej twarzy, gladkim i szczuplym ciele i gdy zdarzylo mi sie kogos poznac kto - o dziwo - obdarzyl mnie zainteresowaniem, nie pozwalalam tej znajomosci posunac sie dalej bo balam sie odrzucenia i wysmiania z powodu brzydkiego i grubego ciala. Przestalam byc dziewica w wieku 27 lat. Z owczesnym mezczyzna kladlam sie do lozka w spodniach od pizamy, staniku i bawelnianej koszulce - to mi dawalo poczucie "uzbrojenia", trzymania mojej cielesnej brzydoty w bezpiecznych ryzach. Zadnej widocznej i szkaradnej nagosci, rozlanego ciala. Gdy wreszcie doszlo do intymnego kontaktu nie pozwolilam sie do konca rozebrac, wstydzilam sie pokazac swoj biust czy tez cala gorna polowe ciala. Brzmi to jak jakis smutny i gnojowaty epizod z przygnebiajacego filmu ale tak bylo. I tak jest do tej pory. Mam 35 lat i wciaz nie potrafie pozbyc sie tego upartego wzorca, nie umiem siebie zmienic ani co gorsza zaakceptowac. Wciaz wyobrazam sobie siebie jaka piekna i szczupla i mowie sobie ze dopiero jak schudne to bede w stanie sie otworzyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja podobno jestem bardzo ladna z buzi, zero zmarszczek buzia gladka, nie wygladam na 38 lat, i mam przystojnego meza ja mam manie kupowania za malych ciuchow , bo mysle i tak schudne, ile to ja mam ubran ktorych nawet nie wlozylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i przyznam sie ze kiedys bylam niezla laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co tam dzis dobrego na obiad zjadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-rano 2 kromeczki i 2 malutkie pomidory -jogurt naturalkny -2 kromeczki z pomidorem -arbuz -kilka plasterkow szynki wieprzowej jem chleb tylko ciemny , nie wazylam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam dzis ponownie -na sniadanie 2 male kromeczki z pomodorem i zodkiewka -pozniej jablko -pozniej piers z kurczaka na parze z salatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierś z kurczaka z sałatką? To już obiad zjadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja od poniedzialku jestem na allevo i spadlo 1.3kg. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierś z kurczaka z sałatką? To już obiad zjadłaś? nie, zjadlam sniadanie i mam juz zaplanowane co bedzie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to ma być dieta? Sniadanie razem z obiadem o siódmej rano? To ja już sie nie dziwie, że ważysz prawie 100 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytaj kuzwa uwaznie napisalam -na sniadanie 2 male kromeczki z pomodorem i zodkiewka -pozniej jablko -pozniej piers z kurczaka na parze z salatka ------napisalam ze pozniej piers z kurczaka wydaje mi sie ze wiesz o co mi chodzi tylko jestes zlosliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy nie umiecie czytac, ze ona zjadla juz sniadanie i ma ZAPLANOWANE co zje pozniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sniadanie 8;30 pozniej czyli 11;30-12 jogurt i za 3 godziny ta piers z kurczaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a...to przepraszam, nie zrozumiałąm dobrze. Ale było napisane w taki sposób, że pomyślałam, że to wszystko zjadłaś rano. Powodzenia zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryla123
To ja od tego Allevo. Tez uwazam, ze niektorzy uwielbiaja byc zlosliwi. Dasz rade. Ja tez dam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dzis jak ci poszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka nic nie pisze, wiec pewnie dieta zakończyła się obżarstwem w środku nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zakonczyła sie, ubolewam ze nie mam wagi i dokładnie nie wiem ile waze dietę trzymam wczoraj -2 kromeczki z pomidorem i ogórkiem -jogurt -pierś na poarze sałatka z kapusty czerwonej- - jedna kromeczka -lody waniliowe -co 3 godz. mniej więcej dziś - 2 kromeczki z serkiem topionym i pomidorem - 2 jabłka - -piers na parze z warzywami -mamy miec grila wiec malutka kielbaska -mniej wiecej jem co 3 godz jutro zopbacze i też idziemy na grila wiem że zaraz powiecie że od tego nie schudnę, pije przy tym duzo wody, ogolnie to malo pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co, czuje sie lepiej, oczywiscie ze nie schudlam jeszcze ale brzucha nie mam takiego nadetego, czuje sie lepiej, ale czasem podejde do lodowki czy polki z jedzeniem i juz mam cos zlapac ale potrafie sie opamietac, juz nie mysle o slodyczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×