Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niemowlak w samochodzie w którym nie ma klimatyzacji latem

Polecane posty

Gość gość

Są tu osoby, które nie mają klimy w samochodzie i wożą nimi niemowlaki, małe dzieci gdy na dworze upał? Jak sobie radzicie z temperaturą w samochodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie okno na fulla i jedziesz, ciepło jest nic mu nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stawiaj auto w cieniu by się nie nagrzało. Przewietrz przed jazdą i jadąc otwórz okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jazda przy otwartym oknie grozi paraliżem twarzy. Moja znajoma tak jezdzila i pól twarzy jej opalo jakby mięśni nie miala. Bardzo ladna dziewczyna byla... Leczenie niestety nie wiele pomaga..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaresza
...to samo jazda bez hamulców, znajomy tak rozbił samochód..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeździłam z otwartym oknem i nic nie było. Ale rzeczywiście starałam się nie kierować strumienia powietrza bezpośrednio na dziecko - czyli otwierałam mocno szybę przy kierowcy, a tylko troszeczkę tą nad małą. Większość przelatywała nad dzieckiem, bezpośrednio miała taki delikatny wiaterek. Ale też wykorzystałam pierwszą nadarzającą się okazję do zmiany samochodu na taki z klimą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemowlak też człowiek, jak ktoś wyżej już napisał, przewietrz samochód a nie wkładaj dziecka do rozgrznego piekarnika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to paraliż mięsni twarzy? Przez otwarte okno boczne w samochodzie? Jedziesz z historią tej dziewczyny, interesuje mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jakby klima wykluczała powikłania, podmuch zimnego powietrza na rozgrzane ciało jest jeszcze gorsze od tego ciepłego z zewnątrz... nie za bystre jesteście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu jest niezwykłego, motocykliści często to mają i niekoniecznie tylko twarz, ale kark, bark, ręka, cokolwiek może sparaliżować, zapalenie nerwów w danym miejscu, bywa że zostaje na zawsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież niemowlaki jeżdżą tyłem do kierunku jazdy (starsze też powinny), więc otwarte boczne okna od strony kierowcy i pasażera nic dziecku nie zrobią.. żadnego przewiania nie będzie. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogo jeszcze nie stać na samochód z klimatyzacją???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjezdzalam rano a wfacalam popoludniu, parkowalam w cieniu, wietrzylam auto. Pokonywalam 30 min trase, po 20 min byl juz tylko ryk, w samochodzie 40 stopni. Okno otwieralam tylko od strony kierowcy bo z tylu za pasażerem wiozlam fotelik z dzieckiem - otworz okno od str pasażera i usiadz z tylu to zobaczysz jak wieje. Z mięśniami twarzy to prawda, mielismy w rodzinie taki przypadek, wygląda to strasznie a leczy sie... opornie. jak najszybciej zmienilam na nowe auto z klima, strach wozić dziecko w 10 letnim trupie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjezdzalam rano a wfacalam popoludniu, parkowalam w cieniu, wietrzylam auto. Pokonywalam 30 min trase, po 20 min byl juz tylko ryk, w samochodzie 40 stopni. Okno otwieralam tylko od strony kierowcy bo z tylu za pasażerem wiozlam fotelik z dzieckiem - otworz okno od str pasażera i usiadz z tylu to zobaczysz jak wieje. Z mięśniami twarzy to prawda, mielismy w rodzinie taki przypadek, wygląda to strasznie a leczy sie... opornie. jak najszybciej zmienilam na nowe auto z klima, strach wozić dziecko w 10 letnim trupie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsze dzieci tyłem do kierunku jazdy? Ze niby jak? Ten większy fotel jak niby przypiąć, żeby był tyłem do kierunku jazdy? Ktoś bzdury wypisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam fotelik od 0 do 18 kg, w mieście jeździmy przodem do kierunku jazdy ale na trasę odwracamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My akurat klimatyzacji nie mieliśmy (dopiero w tym roku będziemy mieli a dzieci 3 latka i roczek), ale nawet jakbym miała to bym jej przy dzieciach nie włączała, szczególnie przy noworodku. Bała bym się że się przeziębi, przy wchodzeniu i wychodzeniu z samochodu (różnica temperatur). Dzieciom nic nie było a my też nie byliśmy nigdy przyzwyczajeni do klimy. Zobaczymy jak będzie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klimatyzacja jest na dłuższe trasy. Na krótkie nie ma sensu, przy tak drastycznej zmianie temperatur przeziębienie jak w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie trzeba klimy ustawiać na maksa a potem wychodzić na upał. Zawsze klime wyłączam ok. 5 minut przed zakończeniem podróży i wtedy nie ma dużej różnicy temperatur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja napisze że mój synek do roku był tylko raz chory na oskrzela i to właśnie po wyjęciu go z gorącego auta bez klimy - szukaliśmy spacerówki i ze 2 razy wyjęliśmy go i był troche przypocony na plecach - zawiało i choroba odrazu - sprzedaliśmy auto - kupiliśmy w tej samej cenie ale z klimą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko powinno jezdzic tyłem do kierunku jazdy jak najdłużej. Przynajmniej do 3 lat, najlepiej do 4 a nawet 5. Są specjalne foteliki montowane tyłem do kierunku jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, albo tez jak jest 30 stopni na dworzu to nie ustawia się 15 w samochodzie tylko 21 np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma opcji, zeby nie bylo klimy... maz jak tylko mały sie urodzil od razu wzial auto do www.ars.net.pl kolo nas i zalozyl klimatyzacje, w upaly nie da sie inaczej, a oknem mozna tylko przewiac malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja próbowalam w to lato jechac z dzieckiem w samochodzie bez klimy, ale to bylo okropne, gorąc nie do wytrzymania, a ja cąły czas w stresie, ze dziecku do zaszkodzi. Oczywiscie otwarte okna totalnie nic nie dawały. Ustalilam z męzem,ze trzeba zainwestować w klimę i pojechalismy do http://www.gastal.wroclaw.pl/ i tam kupilismy czesci do klimy do naszego samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o nie, lepiej nie jeździć bez klimatyzacji. Niemowlęta zwykle ciężko znoszą taką pogodę, nasze przynajmniej źle znosiły. z tego względu kupiłam w www.secar.pl dobrą klimatyzacje i ustawiam o kilka stopni mniej, by dziecko się nie przeziębiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie owiń dzidziusia w pieluszkę z tkaniny bambusowej. Ja kupowałam kilka sztuk w Paisley i całe lato używaliśmy z Jasiem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyyyyy Paraliż twarzy ? Znaczy sie porażenie nerwu. Miałam coś takiego. To sie może stać wszędzie nawet na zwykłym spacerze i raczej dorosłemu. O dzieciach nie słyszałam nigdy. Dziecko sie może przeziębić co najwyżej, ale na upale ? Musiałaby raczej burza przyjść i nastąpić drastycznych skok temperaturowy. W lecie w jadącym samochodzie z otwartymi oknami nie ma takiego szoku temperaturowego. Ale pewnie że można okna tak ustawić by nie wiało agresywnie i nie wprost na twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×