Ciaza wysokiego ryzyka

Hej! Czy któraś miała nisko schodzace lozysko? Ja mam i jest ono przylegające z ujsciem, muszę lezec , ogólnie oszczędzać sie. Jak najlepiej lezec z taka przypadloscia , na boku na plecach czy wszystko jedno. Powiem szczerze juz leze od 3 tyg i mam dosyć, trochę łaze po mieszkaniu bo wszystkie kości juz bolą od lerzenia. A jak sobie pomyśle ze od 30 tyg mogą sie pojawić krwawienia i trzeba będzie plackiem w szpitalu lezec to sie bardzo boje! Jak wówczas korzystać z toalety? Jak sie wykapac? Boje sie, jesli któraś to przeżywała to piszcie !!

znajoma wlasnie lezala plackiem, wiekszosc z tego czasu w szpitalu i wlasnie urodzila..sika sie do basenu, siostry ci beda przynosily, wlosy ci umyja nic sie nie martw

Ja mam ciaze wysokiego ryzyka. Na poczatku krwiak potem strach o szyjke i czekanie na zalozenie szwu. Leze od 5 tyg. I bede lezec do konca. Wstaje jedynie do wc i na szybki prysznic. Wiadomo czlowiek jak wstanie jest slaby itp ale wytrzymac trzeba. przyjmuje duze dawki lekow, szpital tez zaliczylam juz kilka razy. Mam za soba juz jedno poronienie i porod przedwczesny. Zywych dzieci nie mam.

Prosisz wtedy siostry o basen, pomoga ci sie umyc lub jak przyjdzie maz czy mama to ci pomoga, wiadomo jak wstac nie mozna to wtedy mokrym recznikiem chociaz myja zeby odswiezyc, glowe nad miska da rade.

:( trzymajcie sie dziewczyny. bedzie dobrze. wiara w dobre zakonczenie i pozytywne myslenie to juz polowa sukcesu.

strasznie,nie wiem czy ja dalabym tak radę.podziwiam. powodzenia szczerze, wierze ze tym razem sie uda trzymajcie sie, bedzie dobrze