Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktoras stracila dziecko w 2 trymestrze?

Polecane posty

Gość gość

Jakie byly tego objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starciłam w 14 tygodniu...u mnie powodem była infekcja i wysoka gorączka która doprowadziła do skurczów i odejścia wód płodowych;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja straciłam w 24 tc. Zaczęłam puchnąć i skoczyło mi ciśnienie. Wywołano poród, dziecko urodziło się martwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak puchnac? Ja tez puchne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety stracić można i ostatniego dnia ciąży i podczas porodu...Może to mieć i nagły przebieg i można zorientować się dopiero na wizycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęła mi puchnąć twarz, a potem nogi - stopy, kostki, nawet uda., szczególnie po jednej stronie (tej, na której spałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pchnięcie powinno się konsultować z ginekolog. Czasami jest to normalne (w zaawansowanej ciąży) a czasami świadczy o zatruciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 18 tygodniu i mam juz spuchniete stopy, waga przybiera z dnia na dzien, do tego plamienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba 14 tydz, ciaza obumarla na usg, pozniej okazalo sie ze przyczyna byla toksoplazmoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na usg w 19 tyg okazało sie że ciąża obumarla, nie miałam żadnych objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na usg w 19 tyg okazało sie że ciąża obumarla, nie miałam żadnych objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety poronić lub urodzić martwe dziecko można zawsze. Ja ciąże straciłam w 14 tygodniu. Dobrze się czułam od samego początku .Nic nie wskazywało że będzie coś nie tak,po prostu poszłam na zakupy - bach na ulicy dostałam krwotoku. Moja znajoma straciła ciąże w 8 miesiącu. Nie czuła ruchów od 2 - 3 dni. Każdy ją uspakajał , a ona jak już wybrała się do lekarza to lekarz stwierdził że dziecko nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama straciłam dziecko w 24 tc, z powodu niewydolnej szyjki, leżałam wcześniej w szpitalu. Leżałam i w tamtej, i kolejnej ciąży na patologii ciąży i faktycznie był cały przegląd komplikacji, dziewczyny ronią i wczesne ciąże, i tracą dziecko dzień przed terminem bo się pępowiną udusiło, momentami słyszały że nie widać przyczyny- serduszko przestało bić i tyle, nie wiadomo co się stało. Lepiej nie myśleć o tym ani nie porównywać niby podobnych przypadków bo faktycznie każda ciąża jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 24 tygodniu dziecko ma szanse przezyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W SZESNASTYM MIAŁO Objaw Spaldinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość W 24 tygodniu dziecko ma szanse przezyc...." - dzięki za "pocieszenie", gościu, powiedz mi czy to ma kogoś podnieść na duchu? Ma szanse przeżyć, przeważnie nie przeżywa, tak jak moje, ze świadomością że mimo porodu przedwczesnego mogło być inaczej i miało szanse przeżyć, a nie przeżyło, żyję już kolejny rok, wcale łatwiej tak nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego, że mgło przeżyć? Czy warto podtrzymywać życie za wszelką cenę? Ja też żyję ze świadomością, że moje dziecko mogło żyć, ale tak skrajne wcześniactwo odbija się później na całym życiu. Znam dziecko urodzone w 25 tc i to jest tragedia patrzeć na jego i rodziców cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prawie stracilam w 18 tyg. Mialam skurcze co trzy minuty. Udalo sie uratowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×