brak okresu..ciaza?

witajcie..spoznia mi sie okres już ok. 4 dni - dzisiaj jest 38 dzien cyklu. cykle u mnie co prawda nie sa bardzo regularne (od 30 do 35/36, czasem zdarzyl się 37dniowy). kochałam sie z facetem w prezerwatywie - raczej nie pekla, nie przypominamy sobie takiej sytuacji..ewentualnie mogło dojść (ale tego tez nie jestesmy pewni) do przeniesienia hm, preejakulatu na dłoniach w okolice pochwy - stad troche sie obawiam. dodatkowo choruje na subkliniczna niedoczynność tarczycy.. nie wiem czy mialoby to jakis wplyw na moje cykle skoro do tej pory wszystko było w miare ok - zazywam euthyrox a poziom tsh mam w granicach 2,7. co do objawów to bola mnie sutki, gdy je dotkne, pobolewa podbrzusze, sluz jest taki sam jak zawsze przed okresem - mleczny, nie jest go duzo..jedyne co przykuło moja uwage to to, ze kiedyś równo tydzien przed okresem bolaly mnie piersi, byly cale nabrzmiałe, pozniej były cykle kiedy już na 2 tyg. przed okresem zaczynały bolec.. teraz nie bolały wcale, tylko w dzien kiedy powinnam dostac okresu zaczely lekko pobolewac przy dotyku sutki, no i dodatkowo troszeczke sie powiekszyly.. nie wiem co o tym myslec. a, no i zrobiłam wczoraj test ciazowy, niby wyszedl negatywnie, ale nie wydaje mi sie, aby to był wiarygodny wynik gdyż byl robiony popołudniu a ja wczesniej piłam sporo płynów..nie mogłam doczekac do poranka :/ co o tym myslicie?