Czy faceci zwracaja na Was uwage??

Na mnie jakiś czas temu jeden facet zwrócił szczególną uwagę. Widuję go raz lub dwa razy w tygodniu, rano. Od samego początku obdarzał mnie zabójczym uśmiechem. Jest dużo młodszy, myślę, że na początku nie domyślał się ile mam lat. Jego uśmiech mnie zaskoczył, onieśmielił. Nikt się tak do mnie nie uśmiecha, nie widziałam nigdy w życiu takich maślanych oczu. Początkowo myślałam, że mi się zdaje, albo, ze on tak do każdego. Próbowałam go ignorować, mam zresztą faceta. On mnie w końcu zaczął zagadywać, najpierw mówił samo "dzień dobry". Przedstawił się, teraz wymieniamy ze sobą kilka zdań w razie przypadkowego spotkania. Nie powiedziałam wprost bo nie pytał, ale chyba już wie, że jestem dużo starsza. Pewnie miał o mnie mylne pierwsze wrażenie. Zaczęłam z nim rozmawiać, bo nie jestem z kamienia. Nie widziałam wcześniej tak rozanielonego spojrzenia. Inni jak patrzą to raczej lubieżnie, bezczelnie. Też mi się to nie podoba. Wiem, że wtedy oceniają mnie wg swych kryteriów czy nadaję się "do w********a" :o

*mija mnie

a ja mam ten problem, że jeżeli mi się coś podoba to to założę, a jaką to uwagę przyciąga to inna historia.

tak, czasem tak, jak zamienią ze mną parę słów;) jak sie uśmiechnę;) rzadko to rówieśnicy, raczej starsi, no ale tak ma być no i jak odsłaniam nogi to tak.

no bo odsłonięcie nóg to zaproszenie do rozmowy :P

"i" małpeczko;)

broken - nie każdy żart jest atakiem w twoją stronę, nie musisz się od razu bronić, żabuniu.

nie bronię się, małpeczko:) nie może mi przecież zagrozić jakaś tam Moor, z kajdankami czy bez;)

i właśnie dlatego lubię takie dzieci jak ty :)

lubisz dzieci?:-P niebezpieczne

następnym razem przeczytaj cały temat, zamiast z typowym dla siebie egocentryzmem wyprodukować posta. Wtedy wiedziałabyś, że w kontekście całej rozmowy mój post nie był nawet żartem skierowanym tylko do ciebie.

:) nie zwykłam wysłuchiwać rozkazów:D piszę co chcę, odpowiedziałam sobie na pytanie:D masz buziaka: miłego dnia:D