bylyscie na usg genetycznym? warto?

Zaczęłam 12 tydzień i zastanawiam się nad usg genetycznym. Byłam przed wczoraj na zwykłym usg i na szczescie lekarz nic nie mówił o wskazaniach. Warto się wybrać?

a masz jakies wskazania? czy to twoj wymysl?

Ja bylam. Wg mnie to wrecz obowizkowe. Widac ewentualne wady i mozna cos dzialac. Podjac ewentualne leczenie lub wykonac dodatkowe badania.

Gosc 20.23 a w ktirym tygodniu bylas?

przeciez usg genetyczne, to nic innego jak przezierność

W okolicach 12- 13 tygodnia. Dokladnie juz nie pamietam. To usg wyglada jak zwykle ale lekarz bada dokladnie narzady, przepływy i budowe malucha.

ja też w ciąży się długo nad tym zastanawiałam, ale podjęłam decyzję, że nie będę wykonywać tych badań. Teraz pytanie dlaczego? przede wszystkim dlatego, że byłam nastawiona na to, czy dziecko będzie chore czy nie to ja i tak urodzę. Gdyby dziecko było ciężko upośledzone na usg normalnym też to zauważą i wtedy poślą Cię dalej. Na usg genetycznym dostaniesz dużo różnych wyników i prawdopodobieństwa czy Twoje dziecko może być chore lub nie i teraz Twoja w tym działka jest taka czy chcesz siebie i dziecko narażać na stres ? Odpowiedź jest prosta- jeżeli usunęłabyś chore dziecko, a wedle prawa możesz tak zrobić, to idź na te badania. Jeżeli jednak mimo wszystko chcesz urodzić, to na nie nie idź. Uwierz mi, że jak będzie coś nie tak to i tak to wyjdzie, a na etapie 12tc i tak nic nie zrobisz, tylko się będziesz martwić. A i dodam jeszcze, że osobiście znam dziewczyny, którym wyszło na genetycznym bardzo duże ryzyko jakiejś tam choroby, chyba mukowiscydozy..dziewczyny chodziły załamane całą ciążę, a po porodzie okazało się, że dziecko zdrowe i same dzisiaj plują sobie w twarz po co im to było...

Ja bylam w 12tyg 4 dniu od okresu. Do tego usg mialam test pappa.

Ale prawdopodobieństwo to test pappa. Nie usg. Mylisz dwie rzeczy. Ja robilam usg ale testu juz nie.

dokładnie, co innego usg, a co innego test Papp'a

USG również jest z prawdopodobieństwem (za dopłatą). Masz napisane np ryzykow wystąpienia ZD 1:1900, ryzyko wystąpienia ZE 1:1500 itd. Badabnie krwi daje pewniejsze wyniki, ale na nie kierują lekarze jak coś na usg jest ie tak jak być powinno... USG genetyczne akurat dzisiaj robilam (12tydzień5dzień) i jestem bardzo zadowolona. Na dużym ekranie na ścianie widzieliśmy naszego maluszka, doktor pokazał nam każdą kość, każdy narząd, wszystko dokładnie mierzył i wyjaśniał. Badanie trwalo 40min, dostaliśmy wydruk z tego badania i zdjęcia. Badanie kosztowało 200zł, ale na prawdę warto - będziesz spokojniejsza:)

Aaa i dzięki dokładnym pomiarom udało się ustalić inny termin porodu - na 16go listopada, wcześniej lekarz określał tylko ze względu na długość płodu a teraz wszystko - obwód głowki, długość kości itd

Ja tez chcialabym zrobic ale boje sie ze cos wykarze

Małe prawdopodobieństwo wystąpienia wad, a na pewno Cię uspokoi to badanie. Poza tym jest to bardzo fajne przeżycie - dokładne i dłuuugie badanie usg:) wszystko możesz dokładnie zobaczyć

przezierność karkowa to właśnie to usg genetyczne. wykonuje się je do 15tyg ciąży. Jak dla mnie jest to badanie obowiązkowe! (no i zdjęcia piękne wychodzą :P ) u mnie lekarz każdą swoją pacjentkę kieruje na przezierność. Mój drugi lekarz też się pytał czy miałam robione to badanie, sam mówił, że to bardzo ważne. Wykluczysz wiele możliwych chorób dziecka i na pewno będziesz spokojniejsza!

pojde. Wyszlo,ze dziecko moze byc chore. Tyle co my z mezem przeszlismy to wiemy tylko ja i on. Dziecko urodzilo sie zdrowe,a wtedy wiedzialam,ze i tak urodze. Niepotrzebne nerwy i stres. Dodam,ze mialam robione 2 usg genetyczne i 2 razy pappa. Wg jednego osrodka dziecko mialo byc chore A wg drugiego zdrowe. Tym bardziej sensu nie widze.

Ja miałam to badanie u swojego lekarza, badał przeziernosc, nb, wymiary malucha, sprawdzal wszystko. powiedzial, ze jest wszystko w porzadku, a jak go cos niepokoi to wysyla do poradni genetycznej.\u nas nie bylo wskazania. chociaz znam osoby, ktore odrazu ida do poradni genetycznej na to usg. ale to dlatego, ze ch lekarz prowadzacy ma slaby sprzet i sam wyysla dalej.

mimo wszystko, jak bardzo chcesz, mozesz isc, zawsze to dodatkowe badanie,

U mnie wskazań do badań prenatalnych z NFZ nie było, bo refundują dopiero po 35 roku, ale poszłam, bo tak naprawdę już po 30 warto je robić. Dobrze zrobiłam, bo w czasie badań wykryto wadę układu moczowego, którą obecnie kontrolujemy u lekarza i wiemy co się dzieje. Gdybyśmy na badaniach nie byli to moglibyśmy się o niej dowiedzieć w innych, mniej korzystnych okolicznościach (np przy nawracających infekcjach układu moczowego, które nie są szybko diagnozowane). Tak więc cieszę się, że byłam na tych badaniach i polecam je jak najbardziej.

ja bylam w 12 tyg i 20 tyg( mieszkam w anglii i tu kazda ciezarna ma dokladne usg) i to usg jest poprostu dokladne, mierza cos tam przy karku dziecka, nosek, itd jak cos nie tak to kieruja na wiecej badan a w 20tyg sprawdzaja czy nie ma zajeczej wargi, narzady wew, serducho, nerki, mierza, waza, to jest normalne usg, mysle,ze kazda powinna miec takie bo po co sam podglad dziecka?

po co wam te prawdopodobienstwa chorob? moze byc 1 do 100, a jak 1 do 1000 to juz lepiej spicie? jak ma byc dziecko chore to bedzie!! fanaberie naszych czasow