Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość m ądralla

kto się poryczał na Zielonej mili pytajnik

Polecane posty

Gość m ądralla

tylko ja chyba, jestem idiotką. Stara baba, co płacze na filmach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka razy oglądałam i zawsze ryczę więc spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
szkoda mi tego murzyna :( ps,dzięki, myślałam, że jestem nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryty basen
nie jesteś nienormalna tylko sentymentalna i pozbawiona dobrego smaku, bo jest to film żenująco naiwny, chociaż upozowany na prawdziwą historię, która ma właśnie działać na osoby pozbawione wymagań i sentymentalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez rycze ile razy ogladalam I czytalam ksiazke (na marginesie polecam). Jestes zupelnie normalna, a na Forest Gump tez rycze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja oglądałem u mojej pięknej koleżanki, i z grupą kolegów z klasy oraz matką tej koleżanki i nie potrafiłem zrozumieć dlaczego mama tej koleżanki płacze pod koniec filmu. Koleżanka była zjawiskowa zostaliśmy sami w pokoju, bo grupa poszła po film, no obok w mieszkaniu była mama. Dziś ta koleżanka jest żoną jakiegoś Araba, mam nadzieję, że jest szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pozbawiona dobrego smaku, bo jest to film żenująco naiwny," jestes tepota do kwadratu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem dlaczego dzisiaj dzieci maja taka swobode we wszystkim- kompy powinny byc dostepne tylko do nauki a nie do wszystkiego co dzieciarnia przeciez nie ogarnia i zaklada takie jak tu tematy - MASAKRA JAKAS !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez płaczę za kazdym razem .Znakomity film z przesłaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście ze to nie jest dzieło jakieś ale ma przesłanie,jest prosty w przekazie i ciepły gra na uczuciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże co ja przeżywałem, jak ta piękna koleżanka w pubie nogą się o moja otarła, dosyć długo, żebym mógł przypuszczać, że to nie przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
właśnie -ma przesłanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
że nie tylko własna .upa ważna, prosty wybór, że decydowanie o czyimś losie nie jest takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekko zwilżyły mi się oczy, ale tylko dlatego, że moja ówczesna dziewczyna płakała na tym filmie.... :O Nie płakałem po Johnie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak pojechaliśmy pod namiot to kolega z klasy spał w środku koło niej, a ja niestety przy ścianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryty basen
Widziałem ten film 2 razy. Raz przez pomyłkę, bo nie wiedziałem jaki to jest kit, drugi raz po prostu się trafił i byłem ciekaw, czy wrażenia mi się zmienią. To jest naprawdę kit. Hollywood produkuje masę takich filmów, kształtując gusta setek milionów ludzi. To jest żenująco naiwne. Postać tego murzyna jest karykaturalna. Ani to bajka, ani film dla dorosłych ludzi. Gniot dla sentymentalnych i naiwnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyking
Probowalam go ogladac 3 razy za kazdym razem usypialam. Jest tak denny jak ksiazki kinga. Czekam na lincz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie, że to nie jest spoko. to świadczy o ubogiej wrażliwości. ja na tym filmie płakałam, jak miałam 6 lat, teraz mam 20 i nie łykam takiej ckliwizny dla plebsu emocjonalnego i intelektualnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myśl, że Ty jedna się popłakałaś. Ja oglądałam 3x i nie dało się inaczej. Łzy mi same leciały za każdym razem :) Piękny film. A zapomniałam tytułu o chłopcu robocie co chciał zostać Pinokiem żeby go kochali rodzice, chyba Sztuczna Inteligencja. Też ryczałam jak go zostawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
king to pisarz dla mas, dla prostych ludzi i filmy franka darabonta są dla prostych ludzi, tyle w temacie jednemu reżyserowi udało się coś wykrzesać z jego ksiązki na ekranie- był to stan kubrick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie lepsze sa filmy z Segalem gdzie pogromcy mitow mieli by pelno roboty.Wiadomo oglada sie niektore sceny z przymrozeniem oka ale ogolnie zielona mila jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty, kryty basen, sam jesteś gniot pozbawiony uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryty basen
No proszę, dwie podobne opinie :D To jest istotnie kino dla ludzi niewymagających. Nie chodzi o to, że film jest pozbawiony jakiegoś tam przesłania, że dobro zwycięża, że warto być dobrym, że poświęcenie i tak dalej. Rzecz w tym, że jest to podane tak literalnie, tak łopatologicznie, tak łzawo, że ktoś, kto ma większe wymagania się znudzi i nie wzruszy, bo to go nie wciągnie. Do tego ten nachalnie wciskany poprawny politycznie wątek rasowy, tak typowy dla Hollywood od jakichś ponad dwu dekad. Dobry wielki murzyn i zły świat stworzony przez białego człowieka. Ile można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2014-05-07 23:35:27 jesteś typowym polskim przeciętnisakiem, dla którego film jest jedynie rozrywką, ryczysz na szmirach pokroju zielonej mili i pewnie myślisz, że jesteś wrażliwy. lepsza jest sztuka filmowa a nie g***o dla emocjonalnych niedorozwojów tak jak zielona mila. lepszy jest bergman, fellini, scott w latach 80., kubrick, angelopoulos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
nie trzeba juz pisać słowa "pytajnik" w tytule tylko śmiało mozna ten pytajnik postawić bo juz "przechodzi". ja duzo słyszałam ze ludzie ryczą na tym filmie,natomiast osobiscie ogladałam i nie widziałam konkretnego powodu tak masowego żalu. oczywiscie szkoda tego Murzyna no ale zeby tak masowo plakac to jakos mnie to nie wzieło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryty basen
Mnie też się podobają różne gnioty, ale nie wmawiam sobie, że to jest coś wartościowego. Może inaczej. To jest kwestia skali. Ktoś ma skalę, gdzie nie ma miejsca na Noce Cabirii, Pociąg, Jeżeli, nawet nie wie co to za tytuły... Za to jest tam górna półka, gdzie mieści się Zielona mila. OK! Ale ktoś, kto oglądnął wiele innych, starszych filmów, zna na pamięć wszystkie te schematy fabularne, chwyty, grepsy i widzi, że to już było, że to jest wtórne i co najgorsze, gorzej zrobione. I na tym polega moja ocena, że ja widziałem więcej, lepszych filmów i to mi już nie wejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a A.I. ma ciekawy scenariusz tak do połowy. Ten obraz pierwszych kroków obcego przybysza w wielkim mieście przyszłości to coś co w kinie zawsze jest ekscytujące :D Bohater o sztucznej inteligencji - samo w sobie jest zachęcającym pomysłem na postać. Dodatkowo ten bohater jest przecież robotem stworzonym do zaspokajania płc***ięknej, taką ma funkcję zaprogramowaną i tak został skonstruowany, żeby był jak marzenie kobiet - to też cudowny pomysł w opowieści. Cała pierwsza połowa A.I. to akcja taka, świat przyszłości tak przedstawiony, że zupełnie przenosimy się do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noce cabirii wg mnie są takie sobie, mimo że fellini. zielona mila to film ckliwy, a nie wzruszający. podobnie inne hollywoodzkie dramaty dla mas: siedem dusz, chłopiec w pasiastej piżamie ja tam z tych bardziej tandetnych filmów lubię bravehearta, ale podochodzę do tego filmu z dystansem, żadne to arcydzieło, mimo z tandetnego początku i nadmiaru patosu, środek jest świetny/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
doobra, już[czesc ] Obiecuję, że będę lepiej kształcić swój gust filmowy i nie rozczuli mnie więcej jakiś gniot. A tymczasem wybaczam tym, którzy nie odróżniają Szymanowskiego od Strawińskiego po minucie słuchania próbki wykonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy to kwestia wyrobienia filmowego, ja już w gimnazjum, jak obejrzałam zieloną milę ponownie, byłam zażenowana, a z lepszych filmów miałam wtedy styk co najwyżej z lotem nad kukułczym gniazdem i ojcem chrzestnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×