kopenhaska i co dalej?

hehe robisz smaka :) tez cos musze upiec ale chyba na piknik to puszysty sernik za bardzo sie nie nadaje bo po drodze moze sie rozwalic ?

nie ma się co dziwić że siedzisz bo jak ty tak mało spałaś to nikt by siły nie miał daj sobie dziś na luz . dokładnie jak kopuła to wygląda po wyjściu . na jutro no z rana może chrupkie z wędliką i pomidorkiem ,potem jogurcik jakiś, potem chyba pierś sobie z warzywami taką w kawałkach podsmażę i na kolację nie wiem okaże się jeszcze. plany ..no będę na pewno ogarniać trochę bo i lazienka do sprzątnięcia i szafka jeszcze do umycia mąż dziś zamontował w pokoju jeszcze biblioteczkę-nowy nabytek. jutro będzie docinal blaty w kuchni i wieszal szafki . ja jakieś pranie jutro wrzucę jeszcze i obiadzik sklecę i to ciasto muszę mu upiec a potem do pracy na 16 a po powrocie to na pewno nic mi się nie będzie chcialo tym bardziej że brzuch mnie będzie na pewno jutro mocniej bolał.

na piknik to mi właśnie jakaś drożdżówka taka ze śliwkami i kruszonką się kojarzy miło coś takiego w plenerze skubnąć.

dobra justi idę spać do jutra przy kawce ;)

no chyba zrobie to owocowe wlasnie :) kiedys zabralam je na spotkanie polskich dzieci i matek to nawet kawalka nie sprobowalam bo kobitki wyjadly. Mowili ze takie pyszne :) No to tez bedziesz zajeta jutro no ale jak juz skonczycie ta kuchnie to bedzie sie mozna zrelaksowac :) a i gotowac bedzie przyjemniej :)

ok :) no to dobrej nocki i do jutra. Jutro do pracy ide wiec sie z pracki wlasnie przy kawce odezwe :) spij slodko :)

dzięki i nawzajem;)BUZIAKI

witajcie!no ja popijam latte maciatto vaniliowe właśnie ma85 kal ale jest pyszne .pozwoliłam sobie dziś na pocieszenie bo przez ten okres moja waga dziś to 60,3kg no szok mam nadzieję że potem już jakoś wrócę znowu do ostatniej.na śniadanko 2 kromki chrupkiego z philadelphią,galaretką mięsną i pomidorkiem.jakaś dziś jestem niedospana ale powinno przejść w ciągu dnia. co tam u was justi jak tam dziś ciężko w pracy i jakie plany potem no i co jesz dzisiaj? aniesia ciebie ten luby porwał chyba bo nam zginęłaś w podróży...odezwij się julio:)co tam u ciebie no i jakie wrażenia.

witajcie kochane :) wybaczcie prosze moja chwilowa nieobecnosc ale na autostradzie nie mialam zasiegu, potem tez jakos mi nie ywszlo..nosz nie mialam jak napisac ups.... ;) wczoraj naprawde byl dzien jak na wakacjach...najpierw 6 godzinna podroz ...z prowiantem na droge- super bylo :) geby nam sie z lubym nie zamykaly- my to tak lubimy sobie pogadac o wszytkim i o niczym ;) po podrozy luby zabral mnie do kanjpy na obiad...bozesz...obiad byl ok ale deser....nosz zwariowalam to chyba byl najlepszy sernik jaki w zyciu jadlam ...mmm....warto bylo zgrzeszyc...hehehe a po knajpie poszlimy do kina- film akcji z Tomem Cruise- mnie sie bardzo podobalo :) jak do domku wrocilismy to znowu szampan, popcorn niestety i takie tam inne wiec mocne grzeszenie do 3ciej nad ranem.....maly 'aerobik na koniec i lulu ;) jednym slowem all inclusive holiday :) hehehehehehe jestem wniebowizeta....teraz ju lubeo zwleklam z lozka....on sie myje a ja pisze doniesc co i jak bo zaraz znowu w droge...jedziemy do kurortu Blackpool nastepny dzien pelen wrazen- postaram sie pozniej wpasc....wam zycze udanego dnia i sciskam mocno :)

aniesia z tego co piszesz to było świetnie i dzisiaj pewnie też jeszcze lepiej -ja widzę że ty i ten twój to się dobraliście nawet pod względem energii bo po 6 godzinnej jeżdzie jeszcze kinie kolacji mieliście siłę do rana wariować a ty ćwiczyć jeszcze no wariatka:) fajnie ze tak wam się układa razem. grzeszkami nie przejmuj się od tego są wakacje właśnie. odezwij się chociaż wieczorem i powiedz jak dzis co i jak.

Maj moja kochana niewinna istotko :) nie mialam na mysli cwiczen w srodku nocy...tylko z lubym akrobacje ;) ale to w sumie tez spalanie kalorii wiec to nazywam 'aerobik' heheheh no faktycznie bylo super....balam sie ze nic nie wyjdzie z tego dnia bo dlugo na to czekalam ale nie moge narzekac....juz jestem w butach zaraz wychodzimy trzymam kciuki zeby sie nie rozapadalo ;) milego dnia kochana i dla Justi tez.....podziwiam was ze takie jestescie grzeczne bo ja grzesze jak durna....ale od jutra juz sie za siebie wezme...w koncu jak wakacje to wakacje...po to sie czlowiek odchudza i pilnuje zeby pozniej miec odspust czyz nie ;) na wage to chyba nie stane jutro zeby zawalu nie dostac heheheheh duza buzka i do uslyszenia wkrotce :)

widzisz aniesia a ja zupełnie innym tokiem myślenia szłam)aerobik dobre! tak grzesz teraz ile mozesz i baw sie super a od poniedziałku wszystkie razem w ryzy!

hej Kochane :) chcialam napisac wczesniej ale mi nie chcialo dodac komentarza jak w samochodzie jechalam. Usmialam sie jak przeczytalam komentarz Maj o aerobiku bo wlasnie mi sie wydawalo ze chodzi o aerobik z lubym :D hihi Mialam sie wczesniej odezwac ale znowu byly przeboje z mala. Nie chciala mnie z domu puscic, musialam jej dac pilot do telewizora wlaczyc cbeebies i dac jej buzi dopiero sie uspokoila i zajela bajkami. No nie wiem, nigdy to nie bylo dla niej problemem ze wychodzilam a teraz jakos nie moze sobie z tym poradzic. Nie wiem czy to normalne? Aniesia widze ze naprawde super dzien spedzilas i dzisiaj tez sie extra zapowiada. Fajnie tak tylko we dwoje czasem sobie zafundowac czas :) Aniesia tu na tym Twoim zdjeciu ktos w tle je. To Twoj luby? Ja dzis tez stanelam na wadze i 68.7kg czyli zamiast w dol to w gore. Ale musze sie przyznac do grzechu bo zjadlam wczcoraj kilka mateezers bo moj maz kupi cala pake i wcinal i tylko mi pod nos podkladal :) a ja jestem taaaka slaaba :) no nic dzisiaj sie trzymam ez podjadania slodkiego bo jutro konferencja wiec pewnie cos zjem co nie powinnam. Kupilam na obiad ryvite i zjem z serkiem almette z ziolami :) na sniadanie zjadlam granole a na kolacje jeszcze nie wiem. Mam tez jogurt owocowy na przekaske. A Ty co planujesz na obiad i kolacje? No nic zwijam sie narazie do roboty bo jeszcze nic dzis nie zrobilam. Milego dnia kobietki :) I Aniesia baw sie dobrze. Buziole!

oj tam, oj tam- wam się po prostu wszystko z sexem kojarzy a ja aniesię już z ćwiczeniami kojarzyłam bo ona taka sportsmenka wśród nas:) już wsunęłam jogurt i za jakieś 2 godzinki będę musiała jakiś obiadek wykombinować i do roboty. Miłego dnia dziewczyny a justi tak to normalne zachowanie u dzieci przejdzie z czasem nie zawsze spełnisz życzenia małej i przyzwyczai się bo tak to nauczy się wymuszać płaczem pewne zachowania znam to z doświadczenia haha!

Jestem w Blackpool i nie pada ale strasznie wieje, rolercoster nawiejszy nie dziala i ogolnie jest chyba za zimno na te atrakcje wiec sobie robimy spacer wzdluz plazy poki co i zobaczymy- atmosfera wakacyjna wiec nic mi wiecej do szczescia bie trzeba hehe Justi- luby robil zdjecie wiwc to biw on! Corcia moze qczesnie nie zdawala sobie sprawy a tera Jyz wie ze idziesz na dluzej- Dzieci tak maja, przyzwyczai sie- nie martw sie

nawet jak jestem zalogowana to mi komenta dodac nie chce co za badziewna stronka :) masz racje Maj hehe :)))) W sumie to jakby to byl normalny aerobik o 3 and ranem to pewnie bym sie nie zdziwila :D Aniesia nasza sportsmenka :D No mam nadzieje ze Ola sie przyzwyczai :)oby tylko to ze pracuje nie wplywalo na nia zle, nie chce zeby sie z niej placzka zrobila :)

Slonce wyszlo- pieknie jest :-) romantyczny spacer zaliczony, teraz luby lezy tu z glowa na moich kolanach i sie opala hehe, zarazjedziemy do nastepnego kurortu na obiad i moze tam zaliczymy jakas atrakcje typu rolercoster bo nie trzeba wchodzic na caly dzien jak tutaj tylko placi sie za wybrana jazde :-) wrocimy do Blacpool jak pogoda bedzie lepsza na caly dzien- ale nie zaluje ze dzis sie wybralismy bo czuje sie jak na prawdziwych wczasach :-) ale fajnie :-D pozdrowionka laseczki xxx

a ja własnie wróciłam na obiad zjadłam 150g mięsa z piersi kurczaka te kawałki z lidla podsmażane z sosem pomidorowym. teraz w mojej kuchni rządzą faceci więc ja ledwo zupkę chinską wsunęłam. i to czajnik i ekspres mam w sypialni rany ekstremalnie wszystko dziś jak ja to wszystko uporządkuję jutro>>>

dziewczyny- melduje ze juz jestem w domu :) zasnelam na godzine jak przyszlam bo jakby ktos cala energie ze mnie wyssal....wakacje wyczeruja....heheh..zawsze sie smiejmy ze po wakacjach przydalyby sie nastepne zeby sie zregenerwoac....jaja jak berety...dwa dni a czuje sie jakby to byl conajmnije tydzien...ile my kilometrow przejechalimsy..ile przeszlismy...wow....mam dosc sporo zdjec z dzisiaj....calkiem wyszly niezle mimo ze wieszksc byla w trakcie pochmurnej pogody zrobiona :) na obiad zjadalam fish and chips...pyszne.....moja dieta gdzies sie zapodziala....trzeba bedzie ja jutro odnalezc hehehehe- mam nadzieje ze tez macie udany dzien- mysle o Was :) buziaki xxx

zmieniam na jakis czas fotke - to moja ulubiona z dziesiejszego wypadu i...mozecie mnie zobaczyc z moim lubym.....oto HAPPY ME :) znaczy ja w pelni szczescia :D

ah! pięknie wyglądacie Aniesia, widać że szczęśliwi :) Co jutro porabiasz? dalej wolne? Ja jutro ta konferencja więc pewnie nie dam rady napisać :( Maj Twój obiad brzmi smacznie :) ja na kolacje zjadłam słoiczek gołąbków z pompapolu nie wiem ile to kalorii ma bo na słoiku nie pisało, i znowu zgrzeszyłam z ciastkiem. Ja nie wiem złe nawyki mi wracają dziewczyny co z tym zrobić :) Maj jak już skończycie to będziesz mogła w spokoju odpocząć :) ja spadam do łóżka bo jutro wczesne wstawanie :( całusy i miłego dnia jutro!!

hej Kochane ja juz od 30 min w pracy. Dzisiaj wczesnie przez ta konferencje. Za godzinke mam rejestracje, musze sie przygotowac do omowienia mojego postera. Narazie pije kawke i jem owsiane breakfast biscuits :) bardzo je lubie. Milego dnia Wam zycze odezwe sie jesli bede miec jakas przerwe. Buziaki!

dzien dobry :) powrot do normalnosci u mnie.....zaraz wychodze do pracy...z sokiem na lunch.....bedzie ciezko teraz bo zoladek mi sie rozciagnal....ale juz w tym tygodniu nie mam weekendowego odpustu....koniec i basta wakacje skonczone ehhh tesknilam za Wam kochane...choc widze ze jak ktoras juz zauwazyla...spowolnilo nam forum....i dzis tez pewnie Justi nie znajdzie czasu na pisanie....hmm....ja z pracy bede klikac bo brakowalo mi tego hehehe.... troche smutno ze juz po wszytkim...tyle czekalam na te nasze mini wakacje i raz dwa sie skonczyly....jedeyne co mnie pociesza to fakt ze moj syncio jutro wraca :D wtedy bedzie kolejny powrto do rutyny :) no nic....lece do pracy....odezwe sie pozniej...a Wam kobitki zycze milego dnia :) duza buzka xxx

czesc Justi :) trzymaj sie dzielnie dzisiaj - pozdrowionka :D

No to milego dnia w pracy oby szybko Ci czas zlecial w pracy :) Tak to wlasnie jest jak sie za dobrze bawimy to szybko mija. Aniesia Twoj luby to Polak? Milej pracy :*

jeszcze nie wyszlam hehehe..ciezko mi sie zebrac....moj luby jest z Litwy ;)

hej justi! ja właśnie też przy kawce i dziś do niej zamiast jogurtu też ciasteczko corny czekoladowe.zaczynam słodko dzień.ma tylko 67kal. moja waga przybijająco pokazuje 60,4kg ale cóż:( aniesia no fajnie wyglądacie razem miło zobaczyć twojego pana. na drugie sniadanie mam w planie jogurt naturalny obiad i kolacja nie wiem jeszcze. dziś jestem w domu i układania ciąg dalszy - oh jak to gdzieś czytałam pracę w domu widać tylko wtedy jak się jej nie wykonuję:)

aniesia ty weekend na sokach widzisz wszystko się wyrówna spoko:) ja za to weekend odpustu hahah! no wakacje są cudowne zawsze jeśli ludzie chcą miło czas spędzić i fakt zawsze jakoś wyciągną energię. pozdrawiam cieplutko odzywaj się

tak myslalam bo takie Slowianskie rysy twarzy :)) super! Ja tez na wage stanelam i spowrotem 68.5kg mimo tego ciacha wczoraj. Hej Maj :) no to obys skonczyla juz dzisiaj ukladac polki zeby mozna bylo odpoczac w weekend :) ja tez w weekend odpust! No nic spadam kobietki bo jeszcze nic nie zrobilam hahaha ten internet to zlo!!! buzka

no to ja juz z pracy.....zapowiada sie powolny dzien....bo pustki tu....zawsze jak jestem gdzies w dzien wolny czy na wakacjach to mnie nachodzi taka mysl...ja jestem gdzies i robie tyle ciekawych rzeczy w ciagu dnia a 'oni' tam nadal w pracy siedza.....a teraz siedze i ja ....ale jaja.....hehehehe ciasno mi dzis znow w moim uniformie....jak to szybko sie zmienia- chwila moment i juz jestem jak spuchnieta ;) ale jak mowilam juz sie nie martwie....mam swoje metody na szybki powrot do normy....miejmy nadzieje ze sie sprawdzi- od dzis tez wracam na stepper :) bedzie dobrze :) Maj- dzieki za dobre slowa....a z ta praca w domu to dokladnie jak mowisz...nikt tego nie docenia...za to jkak sie czegos nie zrobi to od razu jest afera hehehehe - milego dnia kochana i jestesmy w kontakcie :)