Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniesia_

kopenhaska i co dalej?

Polecane posty

hej dziewczyny ! wczoraj nie miałam czasu tu wpaść bo po tym obiedzie u greka -swoją drogą bardzo smacznym ale obfitym-przystawka sałatka grecka z duża ilością fety oliwek ,obiad frytki stek ,2 suflaki czyli takie mięsko z grilla,bifteki czyli takie mielone z fetą w środku. do tego cacyki czyli jogurt grecki z czosnkiem ogórkiem .pycha ale objadłam się strasznie jak słonica. na deser jogurt z miodem i orzechami.także kal wczoraj w brud a to nie koniec jeszcze . potem poszliśmy pochodzić trochę po mieście bo ładna pogoda była i tam piwko lody no odczułam ten odpust odczułam. a wieczorem jeszcze wpadli znajomi z pizzą więc no wieczór też super w ogóle zabawa była przednia jednak co zjadłam to moje aż się boję ważyć dzisiaj może jutro się zważę a jak co to zawsze zwalę że to już przed okresem przybiera woda hahaha:) widzę że wy też miałyście udany dzień .justi ciuchy dla maluszków do tej pory mnie rozbrajają są słodkie -córcia na pewno fantastycznie będzie wyglądać. mamusia z resztą też. aniesia czyli tydzień bez synka masz zapewniony -ciesz się nim masz trochę czasu tylko dla siebie. to znaczy że ty dalej jeszcze na tych sokach będziesz tak? a można jak długo i potem co jaki czas to się powtarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś na śniadanie kawka,jogurt i borówki ,2 śniadanie 2 kromki chrupkiego z philadelphią,wędlinką i ogórkiem kiszonym, obiad kawałki z kurczaka takie z lidla z surówką jakąś, potem jakieś truskawki czy jabłko z jogurtem na przekąskę, na kolację omlecik z szynką dawno nie jadłam. a jakie menu u was dziś dziewczyny ? aniesia ty po pracy do kina no to tobie znowu przyjemny dzionek się szykuję. pozdrawiam was kobitki piszcie jak będziecie miały chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesia_
dzien dobry kochane :) melduje sie z pracy :) ciesze sie ze wszytkie mialysmy taki udany weekend :) Maj- tez zaszalalas widze i dobrze- od tego sa weekendy :) Justi czasem trzeba zaszalec z zakupami wiec nie miej wyrzutow sumienia- ciesze sie nowymi fatalaszkami :) ja oczywiscie wczoraj przesadzilam..zupeleni niepoitrzebnie...nad tym jeszcze musze popracowac..bo sobota byla uzasadniona- weekendowy odpust z lubym itd...ale czemu wczoraj na wieczor najaldalm sie lodow i nawet czekolady na koniec....nie wiem ehhh....juz taki moj bol ze nie potrafie sie zatrzymac w pore :( wynikiem mojej glupoty jest nadal 68kg na liczniku i dzis zaczynam jakby od nowa....na sokoach moge kiedy mi sie podoba wiec dzis jestem - zrobilam niezly zapas na rano, lunch i nawet mam prawei caly dzban w domu w lodowce...po kinie musze wpasc na zakupy dokupic troche warzyw i owocow i jutro tez sie na sokach trzymam....sroda i czwartek to wielka niewiadoma...mam wtedy wolne i planujemy te dwa dni spedzic razem z lubym ale wszytko zalezy od pogody......w kazdym razie na te dwa dni sopku sobie odpuszcze...postaram sie nie zwariowac na punkcie jedzenia.....ale reczyc za siebie nie moge....w piatek napewno znowu zrobie dzien z sokami.....a potem znowu weekend.....i tak w kolo.....wieczna walka trwa :) juz mowilam wczesniej ze tak wole...troche luzu potem zaciskam pasa....tak musze bo 'normalnie' odzywiac sie nie potrafie ;) ok kobitki- zycze Wam udanego dnia i jestesmy w kontakcie- sciskam mocno xxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justi30
hej Kochane :) Ja juz w pracy. No to rzeczywiscie ladnie poszalalyscie. Aniesia ja tez jak wczoraj siadlam to pomyslalam o lodach i mialam wyciagnac z zamrazalnika i zjesc ale spojrzalam na zegarek byla 22ga i jakos stwierdzilam ze opamietam sie. Pewnie jakby to byla 20 to bym wszamala cale pudelko b&j. Chyba pomyslalam o tym kostiumie co kupilam i wyobrazilam sobie moj tluszcz na wierzchu siedzac na plazy ;) Aniesia jaki film idziecie ogladac? Moj maz mnie ciagnie na 2ga czesc inbetweeners :) ale nie wiem od kiedy sie zaczyna :) Maj to wszystko co napisalas kurde nomalnie niebo w gebie jak dla mnie brzmi wysmienicie, chyba sobie zrobie w tym tyg salatke grecka bo uwielbiam. Co dzis robisz Maj? Ja dzis stanelam na wage dalej 68.5kg bardzo sie ciesze ze mimo ze jadlam desery w dwa dni nic mi nie przybylo :) Marzy mi sie 68 kg pod koniec tygodnia! Dzis w jadlospisie granola z mlekiem. Teraz pije kawke a na obiad kawalki kurczaka z lidla, jogurt niskotluszczowy i jablko. Na kolacje stek z salata chyba :) no chyba ze sie mojemu odwidzi to moze omlet bo mi Maj narobilas smaka :) calusy i milego dnia Wam zycze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justi masz w sumie podobne menu na dziś jak ja.ja tylko nie mogę oprzeć się truskawkom jakoś już sobie dołożyłam 2 dodatkowe porcję do dzisiejszego składu posiłku.jednak jak tu się oprzeć jak sezon jest) ciszę się że waga mimo jedzonka wciąż ta sama -trzymam kciuki że uda ci się te68 do końca tyg. ja raczej przybiorę jak to przed...dziś u nas piękna pogoda a mąż wraca wczesniej z pracy więc może pójdziemy nad rzekę na jakiś piknik czy coś. w sobotę będziemy mieli gości i odpust zupełny. mąz ma w pt. urodziny więc jest okazja. aniesia jak czytam jak sobie odpuszczasz a potem zaciskasz pasa to kojarzy mi się tylko tekst -to mnie kręci życie na krawędzi -moim zdaniem super tu pasuję. miłego dnia kobitki buziole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super to ujelas Maj! No to szykuje sie ladna imprezka :) Ja w weekend moze zabiore mala gdzies bo maz sie bedzie przygotowywal na rozmowe kwalifikacyjna ktora ma w poniedzialek po weekendzie, ale za to mam odpust w piatek bo bedziemy na konferencji wiec nie bede nic do jedzenia szykowac tylko bede jesc jedzenie ktore nam zaserwuja. Jak bedzie ladna pogoda w weekend to chyba do miasta mala zabiore moze spotkam sie z przyjaciolka :) tak przy okazji to wkurza mnie ta stronka bo 4ry razy probowalam wyslac wiadomosc i nic!!! Wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesia_
zycie na krawedzi....hehehehe- niezle :D ciesze sie ze piszecie....bo sie bardzo stesknilam za wami kobitki- szkoda tylko ze ostatnio nie dolaczam do wymiany jadlospisu bo ciagle jestem na sokach .....ale coz...kazdy robi co moze ;) justi- jestem bardzo z Ciebie dumna ze sie powstrzymalas....ja poleglam niestety- tylko mnie przez kolano przelozyc****atrzec czy rowno puchnie hehehehe ;) jeszcze pol godzinki i bedzie pora na sok- poki co popijam tu wode i jakos dzien leci....a na co do kina? usmiejesz sie moze - ale na film dla dzieci z Angelina Jolie- Maleficent- o spiacej krolewnie...nosz nie moge sie doczekac bo widzialam zwiastun i wyglada niezle a takie filmy to lubie w kinie w 3D zobaczyc...moj luby nie bardzo chce isc na taki bajkowy film a Dylan moze jest za maly bo troche strasznych scen sie zapowiada.....ot co...ide z kolezanka ;) jaja jak berety....nawet sama bym poszla bo juz raz tak zrobilam poszlam na krolwena sniezka i lowca sama bez nikogo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) nastepnym razem bede lac Aniesia jak sie nie powstrzymasz, tymrazem Cie oszczedzilam bo bylas na tych sokach ;) heheh no widzialam zwiastun tez mi sie podoba :D ale odkad mam mala to bardzo rzadko do kina chodze. Jak bylam w ciazy maz mnie zabral na the dark knight rises, na 22 poszlismy i usnelam w polowie filmu haha a bylismy w imaxie. Takze ze nie dosc ze drogo to jeszcze zasnelam. Moj to uwielbia kino, pamietam jak jeszcze studentka bylam to za 4 funty we dwojke do kina szlismy a teraz trzeba liczyc 20f za dwa bilety. Wszystko idzie w gore niestety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie) cieszę się że spodobało wam się powiedzonko. ja już po obiadku i niestety zmieniłam zamiast tych pasków z kurczaka to usmażyłam sobie mielone 250g niby drobiowe ale takie już gotowe w lidlu kupione i do tego dorobiłam sos pomidorowy i żeby było mało surówkę z marchewki jabłka i kukurydzy no niestety dodałam do niej trochę śmietany 30% ale może pochodzę trochę na stepperze bo wyrzuty sumienia mam a podejrzewam że coś podobnego na kolację wsunę bo zostało trochę oh nie tak łatwo z tą dietą pod rękę ciągle chodzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justi powodzenia mężowi w rozmowie kwalifikacyjnej, ja ostatnio w kinie byłam w gdańsku z córką ona bardzo lubi do kina chodzić wtedy byliśmy na 2 części igrzysk śmierci mi się bardzo obie części podobały. królewnę śnieżkę oglądałam wczoraj ale jakąś inną starszą wersję z julią roberts jako królową ale też mi się podobała. lubię bajki pooglądać ale tak od czasu do czasu tak to mnie bardziej kręcą kryminały, psychologiczne,sensacyjne czasem jakieś komedie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesia_
bylm maly zamet za to teraz cisza w robocie....ze pewnie ta ostatnia godzina bedzie mi sie ciagnac w nieskonczonosc....ehh....musze chyba do ojca Dylnka napisac smska czy sie moj kotus dobrze czuje i czy go bierze na karate???? hmmm ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam :) widze ze tu cicho dzis. Maj dzieki :) oby mu sie udalo. Jak Ci dzien minal? bylas nad rzeka? A Ty Aniesia? jak tam film? No i jak Dylan pisalas do nich? Mam nadzieje ze juz sie lepiej czuje :) Ja musze tez przyznac ze dzis zaszalalam. Ciocia przyniosla ciacho takie dobre i zjadlam kawalek i do steka zjadlam frytki no masakra jak sobie czlowiek popusci to juz na calego. Normalnie chyba mi do 68 nie zejdzie. A i cwiczyc mi sie dzisiaj nie chce bo padam po pracy ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie igrzyska smierci podobaly. Ja lubie sensacyjne, thrillery i tez czasem komedie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wieczorowa pora...dopiero do domu dotarlam :) faktycznie sie nie udzielacie zbytnio ...moze dla mnie lepiej bo tez zalatana jestem wiec bym nie nadazala za wami jak zwykle ;) justi- zaszalec czasem mozna wiec sobie nie wyrzucaj....mam nadzieje ze chociaz ciasto smakowalo....a frytki...no coz.... ;) ja dzis soki....ale jedno male wykroczenie...takie piekne byly w sklepie maliny ze musialm troche zjesc...do sokownika ich szkoda hehehe- mam nadzieje ze to mi nie popsuje szykow....zaraz na stepper wskakuje...tylkos sobie zrobie sok na rano....bo rano z tym myciem sokownika nie chce walczyc :) film byl super...ujwielbiam Angeline Jolie :) niestety jak bylam w kionie to nie slyszalam ze Dylan dzwonil....dwa gamonie..duzy i maly.....misli isc na karate ale mysleli ze zapomnialam dac ochraniaczy na rece....a one byly....wlozone w duze ochraniacze na nogi....ehh faceci....z tego wszytkiego na karate nie poszli...szkoda bo Dylan chcial zeby tato na niego patrzyl.....no coz....mowi sie trudno.....ale co za ciamajdy nie mogli znalezc tego co bylo pod nosem...z facetami tak zawsze ;) ok...lece robic ten sok i stepowac....jeszcze zajrze zeby Wam dobrej nocy zyczyc :) sciskam x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja już od razu przyznaję się bez bicia że dziś to wiem że przegięłam pewnie jutro będą skutki tego( na kolację wsunęłam pozostałą porcję mięska z sosem i surówką a potem....całą paczkę słonecznika 380g !na noc !skończyłam przed chwilą bo mąż do córki wołał że dzwonić będzie to się oderwałam.no nie wiem co ja z tym jedzeniem mam.a dziś to już jakoś tak bym chodziła i szukała co tu skubnąć. to własnie te owoce jedne po drugich albo ten słonecznik w takiej ilości. i dziś trochę poćwiczyłam ale mało nawet do 300kal nie doszłam i padnięta jestem a jutro nie sądzę żeby rewelacja też była od razu. nad rzeką byłam ale nie siedzieliśmy tylko się przeszliśmy tak na spacer było nawet przyjemnie zawsze to lepiej niż w domu się kisić. dobrej nocy no i tych snów co wyszczuplają koniecznie mi dziś się taki przyda!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos musi widac w powietrzu wisiec ze wszytkie mamy jakies ciagoty.....to bywa....jutro bedzie lepiej nic sie nie martw Maj :) ja zrobilam 400kcal w 43 minuty....cos spowoalniam ostatnio...ale zwalam wine na lubego bo dzownilam jak stepowalam wiec wiadomo ze juz koncentracja nie ta sama ;) ok...lece pod prysznic.....i zycze kolorowych snow kochane- do uslyszenia jutro- papa xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
400kcal w 43 min i Ty to nazywasz zwolnieniem Aniesia? Ty petardo hehe. Ja leniuchuje dzisiaj, obejrzalam serial teraz zapatrzylam sie na neta :) Wam rowniez zycze wyszczuplajacych snow. Jutro pojdzie nam lepiej ;) Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) witam przy soczku...juz gotowa do wyjscia do pracy.....pogoda taka sobie....nie wiem co jutro bede z lubym wyczyniac jesli bedzie padac hm?? waga dizs pokazala pol kilo mniej wiec pomalu wracam do formy....zaluje do dzis ze w niedziele mnie ponioslo z tymi lodami....ehh.....mam nadzieje dzis bedziemy wszytkie mialy bardziej grzeczny dzien ;) milego poranka kobitki i do uslyszenia juz z pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesia_
juz pisze z pracy...zapowiada sie dlugi nudny dzien.....i pogoda na jutro definitywnie do bani....ehh....to juz ktorys raz jak z lubym planuje jakis wypad pogoda psuje nam szyki.....wszystko tu lubie...naprawde...juz 10 lat tu mieszkam ale tej pogody nadal nie cierpie ehhh.....do tego chyba sie nie da przyzwyczaic wrrrrrr :( a co tam u Was- cisza taka...Justi w pracy? a Maj- co masz dzis w planach kobitko? piszcie w wolnych chwilach bo ja tu chyba jajko zniose dzisiaj :( i jeszcze nie moge sie zalogowac co tez mnie wkurza na maksa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja dziś nieco przysnęłam całą noc śniło mi się że mam z dnia na dzień egzamin maturalny i nie mogłam się nauczyć więc liczę że ściągnę i idąc do szkoły jestem spózniona i klasy nie mogę znależć -podchodzę więc kilka razy z różnymi klasami próbuję pisać ale to kartki nie mam to temat inny takie głupoty ....to chyba przez to przejedzenie haha!no dziś nie mam dobrych wieści stanęłam na tej wadze i jestem pół kg do tyłu-znaczy przybyło-w stosunku do najniższego wyniku:( dziś kawka jogurt i maliny na śniadanko mąż kupił i strasznie słodkie szkoda nie zjeść .dziś konkretnych planów nie mam będę tak więc zaglądać co jakiś czas.tu dziś słonecznie i ciepło.aniesia dzięki za wsparcie ale to prawda że coś trudno się opanowuję z tym jedzeniem.a co do ćwiczeń ja w 40 min to tyle nie dałabym rady nawet przy koncentracji suuperr gratuluję!justi a co tam u ciebie ? próbujemy dalej co mimo tych potknięć;)aniesia ty masz dobrze na tych sokach chop siup łyczek i pół kg lżejsza niesamowite:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesia_
no dobrze ze jestes Maj :) bo mi tu smutno samej....ale juz mam humor lepszy jak Cie zobaczylam :) jakos mi dzis slabo.....i nic mi sie nie chce...chyba ta pogoda mnie dobija po prostu ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak,pogoda smętna to i człowiek w depresyjnym nastroju ja myślałam że tu sobie pochodzę trochę teraz na stepperku a tu mąz przywiózł kuchnię nam dostał tam od kogoś - będę musiała opróżniać stare szafki i myć i potem iść myć te nowe no zapowiada się miły robotny dzień. mąż chce dziś częsć już zamontować przynajmniej tą z kuchenką zeby gotować można bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to byłam ja maj12.wkurzające jest to logowanie ciągłe.((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justi30
hej Kochane, ja w pracy i mam zawal roboty bo musze poster dzisiaj skonczyc na piatkowa konferencje zeby go do druku dzis oddac ;/ wiec rzadko bede tu zagladac dzis niestety :( U mnie dzis po tych wczorajszych frytach 0.1kg do przodu. Na sniadanie zjadlam kilka winogron i teraz pije kawke a na obiad planuje kupic zupke na stolowce bo na cieply obiad mam ochote dzis. Na kolacje jeszcze nie wiem. Maj no to tez bedziesz miec duzo roboty dzisiaj :) Aniesia u mnie to samo pogoda paskudna pada, tez sie do tej pogody to nigdy nie przyzwyczaje. Idzie osiwiec jak sie ma jesien z deszczem prawie przez caly rok. No nic Kochane ja zmykam narazie jak mi sie uda szybko skonczyc to sie odezwe. Buziole :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowiąc cieszę się bo ta chałupa zaczyna dom przypominać już bo wcześniej jak mąż był to nie robił tu nic i beznadziejnie było jak wracałam do pl myslalam że w palacu mieszkam takie wrażenie :) a teraz jak już wiemy że tu na stałe to mozna tą chalupkę trochę milszą przytulniejszą zrobić.duzo jednak nie inwestujemy bo za pól roku przeprowadzka się zapowiada do innej dzielnicy tam proste ściany -bo tu mam skosy,1 piętro -tu mam 3,no i balkon -tu nie mam:) no i jest bliżej miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesia_
fajnie Maj ze masz takie ekscytuujace plany....najbardziej chyba cieszylby mnie balkon ;) ale i nowa kuchania poki co to super sprawa- ciesze sie i na uczczenie nowej kuchni moze jakies dietetyczne ciasto upieczesz wkrotce :) Justi w sumie to zazdroszcze Ci ze masz duzo roboty bo najgorsze jest jak jest nudno w pracy to wtedy czas sie wlecze jak slimak....juz wole byc zabiegana niz takie nudy na pudy ehh...chyba z tego wszytkiego pojde na lunch gdzies do miasta moze cos sobie na poprawe humoru kupie ;) i wiecie zalamka bo paczka do mojej mamy ta z perfumami dla niej na dzien matki do dzis nie dotarla....no to juz chyba lipa...zaginela i tyle buuuu- jakos mi dzis calkiem nie do smiechu.....i martwie sie co my jutro z lubym robic bedziemy..mial byl romantyczny czas a moze skonczyc sie na klotni bo ja mam rone pomysly nawet na brzydka pogode ale znajac jego zapatrywanie nic mu sie nie bedzie podobalo.....wrrrr....normalnie nerwy mna dzis trzesa bedziecei pewnie zajete wiec zagladne nieco pozniej a wam zycze udanego dnia i lepszego nastroju niz u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniesia bardzo mi przykro że paczka nie dotarła ale moze jeszcze się znajdzie. no ty masz faktycznie dziś zły humor coś może na tym mieście zafunduj sobie coś miłego moze kosmetyczka albo coś kup sobie fajnego:) z lubym na pewno się dogadacie i w pochmurne dni może być super nie muszą zaraz być fajerwerki ale wystarczy we dwoje posiiedzieć i milo spędzić czas. sorki za blędy ale tak z doskoku piszę między jednym myciem szafek a drugim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaglądam ponownie a tu puściutko( jestem już po przekąsce- 2 chrupkie z philadelphią i taką galaretką z mięsem kaczki -to takie coś nieraz jadłam z kurczakiem jest i z warzywami jak kiełbasa tylko mięsa mniej.po obiadku 250 g makreli wędzonej i syta jestem bardzo na kolację zjem sobie może jogurt nie wiem jeszcze zobaczymy .mam nadzieję aniesia że humor ci się udało trochę chociaż poprawić. spróbuję trochę pochodzić na stepperku . nie wiem czy dam radę ale może chociaż 100kal spalę bo zmęczona nieco jestem po tym myciu szafek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×