kopenhaska i co dalej?

no to razem wypijemy ja jutro krokiety z kapustą i grzybami robię,także kapusta pojawi się też na moim stole .dziś mój mąż ma spagetti z sosem serowym brokułami i paskami kurczaka trochę mu zazdroszczę ale ja jutro sobie na tych krokietach odbiję już dawno nie jadłam ani krokietów ani naleśników a bardzo lubię:)

ja też tak mam z tym wkręcaniem sobie normalnie jak zacznę myśleć to od razu mi sie pogarsza i wszystko wtedy czarno widzę:)

hehe no dokładnie ja też :) mniam krokiety z kapustą i grzybami, normalnie niebo, uwielbiam :):) poślij trochę do Szkocji :D

ok chętnie bym ci przesłała tymczasem mogę tylko opisać jutro jak mi smakowały )

i zrobic mi jeszcze wiekszego smaka ;) to co tam planujezs na jutro oprocz robienia krokietow? Ja jutro pracuje, mam duzo do zrobienia bo dzisiaj zamiast pracowac z domu to sie caly dzien krzatam no i ten lekarz do tego . Jestem do tylu troche z praca :)

chyba ten tydzień to popichcę coś mnie nachodzi na takie tradycyjne jedzonko o gołąbki bym zjadła takie bez zawijania mniej z nimi roboty zobaczymy czy będzie mi się chciało w każdym razie pomysł na obiad jest.

a jutro u nas jest wolne więc dzień leniuchowania. może uda mi się namówić męża żeby w końcu porobił parę rzeczy w domu bo nigdy czasu nie ma... pewnie i tak się wymiga bo to że nie wolno w wolne wiercić czy coś w tym stylu. pewnie obejrzymy coś razem i może na spacer gdzieś zależy od pogody ,

fajnie Wam, a z jakiej okazji to wolne macie? Moje nastepne wolne to dopiero 17 czerwca :) kurde jakbym chciala conajmniej 2 kilo jeszcze zrzucic zanim polecimy :( ale cos widze ze to wolno mi idzie eh

aniesia a co u ciebie zamilkłaś tak tyle klientów/chyba już niedługo kończysz bliżej jak dalej jak to się mówi.

to jest wniebowstąpienie niedługo też jakoś boże ciało oni wszystko szybciej obchodzą trochę jakoś.

wymowka mojego meza za to nie jest to ze nigdy nie ma czasu tylko to ze on nie jest zlota raczka :) takze jak trzeba cos powazniejszego zrobic to albo ja to robie albo meza ojciec haha taki mi sie egzemplarz trafil :) za to sprzata duzo w domu wiec nie jest zle :)

no widzisz mój w pracy to potrafi być zorganizowany i szybki natomiast w domu jakiś tryb spoczynku mu się włącza po przekroczeniu progu) i mój nie sprząta a raczej jak ja to nazywam zostawia ślady bytowania wszędzie po sobie no ale za to czasem coś ugotuję i herbatkę czy kawkę zrobi no nawet czasem sam od siebie kwiaty kupi także nie narzekam)

moj to powiedzialabym nawet sprzata za duzo. Zawsze mi cos tak schowie ze pol roku nie moge znalesc i sie upiera ze nigdy nie ruszal :) a potem sie okazuje ze wywiozl do rodzicow np bo chcial miejsce zrobic w szafie. Masakra ;) Odkad sie urodzila moja mala to bardzo czesto gotuje wiec tez nie narzekam :)

a widzisz a mój mówi to zawsze do mnie że ja mu coś schowałam czy wyrzuciłam. już tak mnie to wkurza że ostatnio jego rzeczy nie ruszam tylko z drugiej str jemu bałagan nie przeszkadza więc jeszcze bardziej się gromadzi wszystko on tylko dorzuca do sterty np dokumentów czy narzędzi jakiś a nawet ciuchy a jak go proszę żeby coś z tym zrobił to zawsze nie jest odpowiednia chwila mówi że dużo mu głowę suszę o to ale jak mam nie gadać jak efektu nie ma ?

a tego 17 czerwca to co ty masz w planach -to nie jest chyba jeszcze to wesele we francji co bo tak mi się kojarzy że to w lipcu miało być.

przepraszam Maj mala sie obudzila i musze sie nia zajac. Ah tak to juz jest z tymi naszymi chlopami ;) 17mamy slub cywilny w Marsylii przyjaciolki a potem wesele innego kolegi w Montpellier 21 czerwca :) W lipcu na Majorke lecimy z rodzina meza bo jego mama na emeryture odchodzi i wynajeli wille i nas zaprosili. Odezwe sie pozniej :)

ok justi nie przepraszaj pewnie że dziecko ma pierszeństwo.oj cudownie ci się lato układa jak pomyślę jak tam pięknie...

nosz jak mnie nie ma to sie zawsze tak rozkrecicie ze nie nadazam czytac....nagle zrobilo sie strasznie busy i juz nie mialam jak zajrzec..sorry- doczytam reszte juz w domku bo jeszcze musze papierkowa robote dokonczyc i leciec do domu na spotkanie z synciem....oh jak ja sie stesknialm po tej krotkiej rozlace :) Justi ciesze sie ze wszytko w porzadku- wiem dobrze jak mozna sie wkrecic i nie spoac po no nocach bo sama tez jestem panikara ;) Maj- o tych krokietach itp to nawet czytac nie moge...dopadl mnie dzis glod i bol glowy...nie wiem czy to zwiazane z dieta czy po prostu ten czas w miesiacu ze ma bolec....ehh...my kobiety mamy przekichane :( lece w takim razie i odezwe sie troche pozniej- duza buzka :)

to ja.....zapomnialam sie na gorze zalogowac ale chyba byscie sie domyslily ze nie jestem zadnym wrednym gosciem ;)

hehehe...no jak ja jestem to tu cisza.....na zlosc mi robicie czy jak ????? zartuje :) jakos dziwnym trafem ostatnio czesto sie mijamy :( za chwile kolezanka przyjezdza z moim synem...powiedziala ze go przywiezie wiec czekam....dostane tez jej corke na wymiane....tzn teraz moja kolej...moj dzien wolny jutro wiec zaoferowalam ze teraz ja zajme sie jej pociecha- wiec mam dwojke dzieci na stanie hehehehe- ja tak wole....jak sa razem to sie soba zajma i bede miec wiecej spokoju ;) jakos mi slabo.....nie sadze zeby to przez te soki...po prostu mam swoje dni i do kitu sie czuje....glowa jakby boli ale ze wzielam apap extra to teraz jakos przestala bolec za to niedobrze mi....i koluje mi sie troche....jaja jak berety ;) pije nastepna porcje soku....czekam na ta kumpele to sobie ziolowa herbate zrobie...bo to moge.... odezwe sie napewno ale chyba troche pozniej......sciskam!

Oj Aniesia moze za duzo witamin? hehe A jak wczesniej bylas na tych sokach to tez sie tak czulas? Ja mialam na kolacje zjesc steka ale maz nie jest glodny i mowi ze on po 20 jak mala bedzie spac bedzie go jadl a ja jak zjem o 20 to potem mi bedzie siedzial cala noc wiec ja zjem kapuche znowu, zostanie mi wsam raz jedna porcja na jutro do pracy. Dalam troche kapusty malej dzisaij niby nie powinnam bo tam sol ale dalam jej sprobowac normalnie az rece wyciagala po wiecej, tak jej posmakowala hehe. No to Aniesia bedziesz miec wesolo w domku w takim razie :) Maj a co u Ciebie gdzie nam zniknelas? gotujesz krokiety? ;)

fajnie ze jestes Justi..juz mi lepiej...po soku i herbacie :) ja nadal czekam...jakos jada jada i dokechac nie moga...a tu juz niedlugo czas kapieli bedzie...nie zdaza sie nawet pobawic ehh kolezanka jeszcze wstapila do polskiego sklepu bo u niej nie ma ;) nie moge sie doczekac sobotniego wazenia zeby zobaczyc jakie bede miec rezultaty...sikam nadal jak najeta.....moje cialo jak filtr teraz.....a kysz wszystkie trucizny precz ze mnie !!!!!! :P a co do dzieki to zwykle lubia kapuste albo korniszony....jak sa male..potem im przechodzi...moj Dylan kiedsy ogorki wcinal a teraz sie krzywi hehehehe zeby tylko jej na brzuszek nie zaszkodzila ta kapusta ...bo zdrowa jest najwyzej baki bedzie puszczac hehehehe ;) maj zaginela teraz......hmm?? i gosc sie wiecej nie odzywa.....nie rozumiem jak tak mozna z doskoku wpadac na czyjes forum palnac jakims tekstem i zniknac....zupenie bez sensu hmmmm

dzieci mialo byc (o kapuscie)..ach te moje literowki...czasem wychodza jakies nonsensy niechaco ;)

już się odnalazłam dziewczyny aniesia to że ci słabo to może być też wina okresu soki twoje mają 1200kal dziennie więc to chyba nie jest żaden powód do mdłości. cieszę się ze już ci lepiej i głowa nie boli. zapowiada się jutro wesoło! pewnie że nie możesz sie doczekać jak synka trochę nie widzialaś.a przyjaciółka fajna musi być jak tak się razem wymieniacie i wspieracie. justi moja córka jadła jak była malutka zupki z solą normalnie gotowane jak dla nas tylko mniej nieco doprawione i miesko tak samo kapusty nie pamiętam jakoś zebym jej dawała ale ona za mięskiem była a warzywa wypluwała :)

już się odnalazłam dziewczyny aniesia to że ci słabo to może być też wina okresu soki twoje mają 1200kal dziennie więc to chyba nie jest żaden powód do mdłości. cieszę się ze już ci lepiej i głowa nie boli. zapowiada się jutro wesoło! pewnie że nie możesz sie doczekać jak synka trochę nie widzialaś.a przyjaciółka fajna musi być jak tak się razem wymieniacie i wspieracie. justi moja córka jadła jak była malutka zupki z solą normalnie gotowane jak dla nas tylko mniej nieco doprawione i miesko tak samo kapusty nie pamiętam jakoś zebym jej dawała ale ona za mięskiem była a warzywa wypluwała :)

hej już się odnalazłam.aniesia to że ci słabo może być wynikiem @ bo soki twoje są dość kaloryczne,cieszę się że już ci lepiej i głowa nie dokucza.jutro zapowiada ci sie wesoły dzień.fajną musisz mieć tą psiapsiółkę) justi moja córka jadla zupki i mięsko doprawiane tak jak dla nas i jestok kapusty nie dawałam bo warzywa wypluwała i tak jej zostało do tej pory woli mięsko.

hej już się odnalazłam.aniesia to że ci słabo może być wynikiem @ bo soki twoje są dość kaloryczne,cieszę się że już ci lepiej i głowa nie dokucza.jutro zapowiada ci sie wesoły dzień.fajną musisz mieć tą psiapsiółkę) justi moja córka jadla zupki i mięsko doprawiane tak jak dla nas i jestok kapusty nie dawałam bo warzywa wypluwała i tak jej zostało do tej pory woli mięsko.

hej już się odnalazłam.aniesia to że ci słabo może być wynikiem @ bo soki twoje są dość kaloryczne,cieszę się że już ci lepiej i głowa nie dokucza.jutro zapowiada ci sie wesoły dzień.fajną musisz mieć tą psiapsiółkę) justi moja córka jadla zupki i mięsko doprawiane tak jak dla nas i jestok kapusty nie dawałam bo warzywa wypluwała i tak jej zostało do tej pory woli mięsko.

hej już się odnalazłam.aniesia to że ci słabo może być wynikiem @ bo soki twoje są dość kaloryczne,cieszę się że już ci lepiej i głowa nie dokucza.jutro zapowiada ci sie wesoły dzień.fajną musisz mieć tą psiapsiółkę) justi moja córka jadla zupki i mięsko doprawiane tak jak dla nas i jestok kapusty nie dawałam bo warzywa wypluwała i tak jej zostało do tej pory woli mięsko.

hej już się odnalazłam.aniesia to że ci słabo może być wynikiem @ bo soki twoje są dość kaloryczne,cieszę się że już ci lepiej i głowa nie dokucza.jutro zapowiada ci sie wesoły dzień.fajną musisz mieć tą psiapsiółkę) justi moja córka jadla zupki i mięsko doprawiane tak jak dla nas i jestok kapusty nie dawałam bo warzywa wypluwała i tak jej zostało do tej pory woli mięsko.