MASTER z prawdziwego zdarzenia są jeszcze tacy ?

to zbyt wysokie wymagania....

Master bywa, a nie jest sukinsynem. Każdy tylko tylko mówi jak sukę należy tresować, poniżać, męczyć, bić, ale dopbry Pan jest też opiekunem i dba, podkreślam DBA o swoją uległą.

tylko gdzie takiego znalec...

Niewiele z Mastera ma hodowca tylko słowa umie dobrać.Znowu jestem niepocieszona.

nie doceniacie uroczych jegomościów z doświadczeniem...

nikt nie przyszedł Cię tu dopieszczać, zwłaszcza że nic nie zrozumiałaś z tego co napisałem ciekawe co kolega rozumie przez to DBAĆ

Zaczynam doceniać że nie trafiłam na takiego c*******o Mastera .

są różni masterzy, niektórzy z nich to sadyści, którzy się wyżywają i fizycznie i psychicznie. Dobry Pan dba o swoją uległą, pociesza i nie wykorzystuje, kiedy uległej jest z tym naprawdę źle. Nie przekracza granic, które są wcześniej ustalone.

zaczynasz robić się żałosna

I ma dla uległej czas duuużo czasu.

osobiście akurat wychodzenie z masterem do ludzi uważam za przeginkę na którą bym się już nie zdecydowała, czemu to ma służyć?

Próżniak z ciebie nie Master.

granice są ważne, ale mówimy chyba o dwóch różnych, ale podobnych sprawach

o co się tutaj sprzeczamy? jak jesteś taki, że lubisz wyprowadzać pannę na smyczy i masz taką uległą, którą to jara, to chwała Wam za to. Bawcie się dobrze i bądźcie szczęśliwi.

z tym wychodzeniem, jak to nazywacie "do ludzi" to chyba poniosła Was wyobraźnia

to jak rozumiesz "prezentowanie przed innymi"?

to nie znaczy że ma chodzić po ulicy na smyczy, tak jak to odebraliście ma się podobać, wyglądać jak normalna kobieta, ale ma być wiadomo, że należy do mnie

i ubrac do ludzi to co jej kazesz?

Na czole inicjały jej wypisze

wiedziałam że nie ma takich ...

Są, tylko się nie ujawniają.

przekonaj, że potrafisz słuchać.

A jeżeli nie potrafi, to co? To ją tego naucz. Wszyscy wielcy Panowie i Dominatorzy od razu chcieliby mieć gotowe posłuszne suki. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile kobiet chce być uległymi, tylko się tego boją. Takim od razu władczym podejściem zbyt wiele nie zdziałacie. Uległą, trzeba sobie oswoić. Tyle w temacie.

Dobry Master chyba wie jak mówić by go słuchano.Umiem słuchać ale wyczuję jakiegoś udawanego niby Mastera .Toledo masz ukryty talent ?

Dobrze, zniknij bo nie do ciebie skierowałem pytanie.

Nie wiem, sprawdź mnie.

czyli jesteś uległa tak samo jak ci masterzy.

Do czego zmierzasz? Mam ci opisać relacje w jakich byłam? Czy stan mojej uległości ?

Pasujesz do Toledo, przemądrzała "suka" która od razu myśli, że tu jakieś dominacje wprowadzam. Pozdrawiam ;)

Dojrzała wypowiedź godna prawdziwego Mastera, brawo.