Rodzice odradzaja mi podjęcie pracy

Czekaja mnie teraz najdłuższe wakacje w życiu. Moi rodzice zapytali sie co planuję a ja powiedziałam, że może pójdę do pracy. Oni w szoku i do mnie, że powinnam podróżowac a nie marnowac wakacje na pracę. Twierdzą, że się nie nadaję do pracy w roli kelnerki, sprzątaczki czy opiekunki.

a z jakiego woj jestes kolezanko?

Chciałam zobaczyc jak to jest zarobic wlasne pieniadze. Oni uwazaja, ze w zyciu sie jeszcze napracuje i ze powinnam sie bawic i wyjezdzac na wakacje. Chca chyba, zebym z nimi gdzies pojechala przed wyjazdem na studia

jaki kierunek wybralas?

Ja po maturze znalazłam pracę w CCC, pracowałam ta 4 miesiące i jestem z tego powodu szalenie dumna. Zarobione pieniążki całe odkładałam na oszczędności i wiesz co? Nie ma nic przyjemniejszego niż świadomość, że nie musisz całkowicie polegać na rodzicach. Polecam. Wakcje to fajna sprawa, ale mnie osobiście bardziej cieszyło to, że jestem taka samodzielna - oczywiście to było przerysowane, bo na studiach utrzymywali mnie rodzice, ale te własne zarobione pieniądze dużo mi dodały do poczucia własnej wartości. Tego żadne wakacje nie zapewnią;)

Napiszę Ci tak - jeśli jest Wam dobrze i macie dobre zarobki to nie ma sensu abyś pracowała ponieważ i tak sobie potem pracy kelnerki do cv nie wpiszesz... Kończąc na przykład studia inżynierskie. Jednak jeśli masz mało kasy na swoje wydatki to jest to dobra sprawa.

Pomorskiego

International Bissiness ale zagranicą (jadę na studia do Londynu).

a teraz gdzies pracujesz czy studia jeszcze?

Dodam, że moja mama też była sceptyczna i twierdziła, że lepiej żebym przed studiami odpoczęła. Dopiero jak zobaczyła jak bardzo mnei cieszy siedzenie w domu i chodzenie do pracy przyznała mi rację, że to był dobry pomysł

Czy ja wiem. Moim zdaniem możesz spróbować, a skoro masz taki życiowy komfort, że nie musisz jeszcze zarabiać, to najwyżej pracę rzucisz. - zdobędziesz w ogóle doświadczenie w szukaniu pracy, co się może przydać - nigdy nie wiesz, czy doświadczenie kelnerki nie przyda się w cv. Różne są sytuacje życiowe i czasem nawet lepiej takie doświadczenie mieć (nawet z tytułem inżyniera), - jeśli ci się nie spodoba, to na przyszłość będziesz wiedziała czego unikać - no i forsa, nawet jeśli to będą 2-3 tys. zł leżące na koncie oszczędnościowym, to zawsze lepiej, niż kiedy ma się o tę sumę mniej. Nie wiadomo kiedy może się przydać. - wzgędy higieniczne: jeśli dużo się ostatnio uczyłaś i zamierzasz podjąć wzmożony wysiłek umysłowy od października, to taka fizyczna praca dobrze zrobi dla twojego zdrowia psychicznego :).

Czy ja wiem. Moim zdaniem możesz spróbować, a skoro masz taki życiowy komfort, że nie musisz jeszcze zarabiać, to najwyżej pracę rzucisz. - zdobędziesz w ogóle doświadczenie w szukaniu pracy, co się może przydać - nigdy nie wiesz, czy doświadczenie kelnerki nie przyda się w cv. Różne są sytuacje życiowe i czasem nawet lepiej takie doświadczenie mieć (nawet z tytułem inżyniera), - jeśli ci się nie spodoba, to na przyszłość będziesz wiedziała czego unikać - no i forsa, nawet jeśli to będą 2-3 tys. zł leżące na koncie oszczędnościowym, to zawsze lepiej, niż kiedy ma się o tę sumę mniej. Nie wiadomo kiedy może się przydać. - wzgędy higieniczne: jeśli dużo się ostatnio uczyłaś i zamierzasz podjąć wzmożony wysiłek umysłowy od października, to taka fizyczna praca dobrze zrobi dla twojego zdrowia psychicznego :).