Lekarz kazal mi wylaczyc komputer i zejsc na ziemie

Poszlam bo bylam przestraszona, ze moje dziecko rozwija sie zle..To moje pierwsze dziecko wiec jestem zielona. Jak to jest ze dzieci kafeteryjnych matek juz w 5-6 miesiacu: -spia pieknie cale noce od 19 do 7-8 rano -maja juz kilka zebow -jedza caly sloik warzyw 190 g i caly sloik deserku 125 ml plus oczywiscie kazde mleko zageszczone porzadnie kleikiem, na noc duza butla kaszy-bez zadnych problemow oczywiscie -pelzaja,raczkuja, siedza juz a nawet probuja wstawac -turlaja sie po calym mieszkaniu oczywscie wszytskie pubkty powyzej sa juz spelnione teraz juz wiem...fikcja fikcja fikcja i jeszcze raz fikcja...

i dobrze ci poradził. jakbyś zamiast siedzieć na kafe zajęła sie czymś pożytecznym, to byś nie miała czasu ani na czytanie głupot, ani tuczenie dzieciaka.

mój od kiedy skończył 2 miesiące śpi 7 godz w nocy i dla mnei to tez był szok, jestem przekonana że jakby dostał na wieczór coś gęstszego i treściwszego to by spał z 9-10 godzin.... ale za to w dzień nie za bardzo chce spać tzn np w wózku ale w domu? zapomnij... to ze jedno dziecko potrafi/robi jakąś czynnośc nie oznacza że ma też inne umiejętności, zazwyczaj jest tak że jak np przesypia noce to w dzień mało śpi itp.

nie jedzą słoików, bo mamy im gotują a przy kp rozszerza się dietę po 6 miesiącu, więc nie trafiłaś.

wiedze ktora sie posiada mozna porównac z tym co tu pisza ale czerpanie wiedzy tylko z forum jest nierozwaznym posunieciem.

od dawna wiadomo, ze tu same fantastki siedza

Te szmaty sciemniaja, próbują się w ten sposób dowartosciowac

To jeszcze nic, do tego ich mezowie zarabiaja minimum 6 tys na miesiac!

ze kazdy kłamie, czytacie co wam pasuje moje dziecko ma 9 miesiecy Nie przesypia calych noc, budzi sie raz na karmienie. A usypanie go to tragedia Nie turla sie p calym mieszkaniu, potrafi sie obrocic na brzuszek ale na plecy juz nie. Nie siedzi sam a sadzany nie lubi tej pozycji. Nie raczkuje, tylko pełza po cakym mieszkaniu z apetytem roznie, ma takie fazy ze odrzuca mleko raz na jakis czas.Teraz np zamiast jesc to sie bawi ( w ostatnim czasie ),. Jak mu smakuje sloiczek to zje caly a jak mu nie smakuje, to pluje na kilometr . Nie znosi kaszek, nawet tych slodkich bananowych czy czekoladowych A wiem, ze jest zdrowy :)

Hehe,moj ma 14 miesiecy i nocy cslej nie przespal jeszcze w calosci,no moze przespal tyle ze sie tak krecil i jeczal ze i ja i tak do niego wstawalam a to smoka dac a to poprawic. Wiec w sumie moge napisac ze jednak przesypia bo oczu nie otwiera:P Tylko ja nie przesypiam. sloika 190 to jeszcze teraz nie wciagnie;) w 5-6 miesiacu to pol malego to byl sukces:) deserek tak samo,w zasadze ja mu cos dawalam a on wypluwal:)z mlekiem w dzien to byla tragedia ale fakt na noc wciagal cala butle 220 z kleikiem,to byl jedyny posilek bez zadnego ale:)noi nigdy sie nie turlal,a z laska przewracal sie z brzucha na plecy w 7 miesiacu. Dzis juz prawie biega:P

Mnie te idealne dzieci idealnych Kafe matek śmieszą:-) Moja córka ma 7 miesięcy, je słoiczki tylko owocowe i to z butelki, z łyżeczki nie ma mowy, nie lubi mięska, kaszka tylko bez smaku i tylko jedna łyżka do mleka by zagęścić bo inaczej nie zje. Próbuje raczkować a jeszcze z brzuszka nie przewraca się na plecy, nie bawi się jeszcze sama, nie przesypia spokojnie nocy, budzi się raz na jedzonko. Oto prawdziwe idealnie dziecko- zdrowe i radosne pomimo niedoskonałości :-)

no mój akurat w wieku 5 miesięcy zaczął przesypiać całe noce, ale u nas to było od 20 do 5-6. I do dziś wstaje o 6 a ma 2,5 roku. zęby pojawiły się w wieku 8 czy 9 miesięcy - późno w każdym razie, za to szybko potem wyszły i nawet bez większych sensacji :) słoików nie jadł w ogóle - gotowałam mu. mleka nie pił, bo alergik - dostawał nutramigen, nigdy nie zagęszczałam, bo nie ulewał i dobrze przybierał. pełzał, raczkował - siedział jak znalazł podparcie, np opierał się o szczebelki, - nie turlał się po całym mieszkaniu, ale ładnie się bawił na macie lub kocu - sam. A wstał jak miał 7 miesięcy. Także nie zakładaj, że wszyscy kłamią, bo znam wiele dzieci, które rozwijały się w podobnym tempie - ja akurat stawiałam na obserwację innych dzieci - np na spacerach, a nie na czytanie na necie info. plus należy wziąć poprawkę, że każde dziecko rozwija się we własnym tempie i to ewentualnie lekarz na wizycie kontrolnej- których z niemowlakiem masz dużo - stwierdza czy tempo rozwoju jest ok.

Dokładnie, trzeba brać poprawki na tego typu tematy. W temacie co potrafią wasze dziec***iszą najczęściej mamy które mają się czym pochwalić bo przecież są dzieci które pewne umiejętności nabywają wcześniej. Na temacie o zarobkach piszą najczęściej osoby które faktycznie dobrze zarabiają, osoby z małymi zarobkami czy których dzieci " odstają " zwykle omijają takie tematy. Pewnie mitomanek też nie brakuje dlatego to co się czyta trzeba traktować z przymrużeniem oka ;)

a mnie przepisal viagre ale nie kazal schodzic na ziemie

Ja mysle,se autorce nie chodzilo doslownie,ze zjadalo sloiczek gotowy a o takie ilosci. Ja tez gotuje,ale zazwyczaj objetosci odnosilam do sloiczkow. Moj np.nie wyjada nadal takich objetosci mimo ze jest starszy,ale jak poczytalam etykiety to 50% sloiczka to woda i to jest zageszczone np.maka,skrobia czy czyms innym. W efekcie warzyw jest np.60g,niecale 20 g miesa. Mowie przykladowo. A ja dawalam duzo warzyw,miesa. Tyle ile trzeba i minimum wody by byla konsystencja papki. W efekcie moje dziecko jadlo mniejsza porcje a wartosci odzywczych wiecej i nie bylo zapchane maka.

pisałam o 2014-05-09 11:36:59 ja nie wiem jakie są objętości słoików, bo nigdy nie kupowałam, więc nie przeliczałam na słoiczki :p ale co do jedzenia to mój jadł zawsze bardzo mało i tak mu zostało. na dodatek nieregularnie, bo są dni kiedy żyje na wodzie, a są dni kiedy co 5 minut wymyśla, że zjadłby to czy tamto. za to jeśli np chodzi o korzystanie z nocnika to dopiero 2 miesiące temu załapał. napisałam, że ma 2,5 roku, ale tak dokładnie to 2 lata i 7,5 miesiąca, czyli mając 2 lata 6 miesięcy i 2 tygodnie nauczył się korzystać z nocnika. co do mowy, to też dosłownie na dniach się rozwinął, bo tak od ok. 8-9 miesiąca życia mówił kilka pojedynczych słów i przez te prawie 2 lata prawie w ogóle nie było przyrostu. a teraz język mu się "rozwiązał" i zasuwa zdaniami...:)

moja 5-6 mieś, zjadała ten mały słoiczek "obiadku", zaczynała dopiero kaszki (tylko na śniadanie), nie siedziała, nie turlała się, nie pełzała, a zębów nie ma do dziś (8 mieś). karmiona mm, mleka jej nie zagęszczałam nigdy, bo nie było potrzeby. piętek ani chrupek też nie wcina (do teraz). jedyne co się zgadza, to mając 5,5 mieś zaczeła spać stopniowo od 21:00 do 5 rano, aż wydłużyła od 20:00 do 5:30 teraz.

dodam, że na noc tylko butla ciągle, bez kasz i zagęszczaczy

Kazde dziecko rozwija sie inaczej, wiec po co porownywac??? Nikt nie musi klamac, a i tak wystepuja duuuze roznice. Moj syn (juz duzy chlop) przespal pierwszy raz cala noc kiedy mial dokladnie 6 miesiecy, raczkowal krotko, majac 8 miesiecy zaczal chodzic, w pierwsze urodziny wspial sie po regalach pod sufit ;-) ogolnie byl dosc mobilny ale... nie umial pedalowac na rowerze (chyba ze cztery lata mialkiedy mu sie ta sztuka udala), podczas gdy corka sasiadow juz dawno na identycznym rowerze zasuwala, baaardzo pozno zaczal normalnie mowic (wczesniej tylko "wyrazy dzwiekonasladowcze" miau, hau, brrrum) bo ma (do dzis) problemy z zapamietywaniem. Kazdy czlowiek jest inny i nie ma co panikowac, kiedy dzieci znajomych robia cos nieco wczesniej