moj chlopak jest bogaty i skapi tylko na mnie!!!!!!

dzieki za rade ale dla mnie Taki powod rozstania bylby nierealny. Wole sie przekonac na wlasnej skorze niz pozniej zalowac ze nie sprobowalam! taka juz jestem. Chcialabym tylko dowiedziec sie dlaczego tak robi wiem ze najlepiej zapytac o to mojego chlopaka ale z checia poznalabym opinie jeszcze paru innych osob :)

Mężczyźni są z reguły oszczędni. A Ty chyba jesteś jednak roszczeniowa i to powoduje w nim takie, a nie inne reakcję. Jesteście niedobrani pod tym względem, nie licz, że to się zmieni, nie zmieni się. A poza tym mężczyzna to żywy człowiek z własną psychiką, a nie robot na korbkę, którą ty chciałabyś kręcić.

"sprawiane małych maleńkich radości właśnie na tym polega miłość" - Tak, ale te maleńkie radości to uśmiech, złapanie za dłoń, a nie konsumpcjonizm w czystej postaci.

Ja mu się naprawdę dziwię, że jeszcze cię nie rzucił - ty go w ogóle nie szanujesz. Masz tylko wymagania i to całkiem materialistyczne. Nie ma tu miłości, ani przywiązania, nie ma uczuć, jest tylko ględzenie o pieniądzach. Nie byłbym z taką osobą.

bo ten temat dotyczy pieniedzy jak nie zauwazylas! O innych kwestiach nie bede pisac bo wszystko poza tym jest super i jestem z nim bardzo szczesliwa :)

Gorąco wierzymy, że jesteś szczęśliwa, tyle przecież piszesz o tym, jak właśnie NIE JESTEŚ. Strasznie się miotasz. Związek bez przyszłości. Kompletnie nie przyjmujesz konstruktywnej krytyki. To TY wymagasz zmian, a z nim jest wszystko w porządku.

Myślę, że powinnaś autorko zamknąć ten temat. Czytający to ludzie nie rozumieją życia." Miłość to nie pluszowy miś" Nie jesteś roszczeniowa, facet którego kochasz nie rozpieszcza Cię, tym samym oświadcza Ci - "możesz mnie kochać ale odemnie nic nie dostaniesz w zamian" to tak przenośnia. Nie sugeruj się atakami tu na Ciebie. .Powiem otwarcie - to nie miłość. Gdyby tak nie miałabyś dylematu. Zostaw go.

Własnie udowodniłaś nam wszystkim, że nie zależy ci na niczyjej opinii, poza własną. Jestem mężczyzną, a ty piszesz do mnie używając żeńskiej formy. To jest obraźliwe. Nie zadałaś sobie najwyraźniej trudu przeczytania mojej wypowiedzi i tak samo pewnie było z pozostałymi wpisami. Po co zatem pytasz ludzi o ich zdanie, skoro masz cudze zdanie w odbycie? Nie ma to sensu.

nie zauwazylam to prawda.., nie jest tak do konca ze mam wszystkie wpisy gdzies i opinie ale nie chce mi sie kazdemu z osobna tlumaczyc o co tu chodzi bo wy tego po prostu nie kapujecie a dlaczego? bo nigdy czegos podobnego nie doswiadczyliscie......... tylko nieliczni wiedza o co mi chodzi i mnie rozumieja.... no coz

to badz sobie z nim i plac za hotele ,prezenty dla jego mamy a on bedzie wydawal pieniadze na wszystkich innych a od ciebie bedzie bral coraz wiecej :O

nie pytaj go nie ma sensu moj mnie tylko oklamywal i zawsze mowil to co chcialam uslyszec jak chcesz , sprobuj, zamieszkaj z nim, daj mu szanse moze sie zmieni z czasem dla ciebie kto wie, ???

Po lekturze tego topiku muszę stwierdzić, że autorka ma ostrą nerwicę. Bez pomocy psychologa tu się nie obejdzie. Jest zapatrzona tylko w siebie i cały świat odbiera wyłącznie przez pryzmat swojej próżności. Emocje innych ludzi się nie liczą, liczy się tylko jej ego, nawet, jeśli wydaje się, że chce dobrze dla partnera, to nie liczy się z jego prawdziwymi uczuciami. W każdym razie nie mówi o nich. To bardzo niedojrzałe i bardzo nerwicowe jednocześnie. Tu nie ma co rozumieć - diagnozę masz gotową.

Tak jej facet to zwykly cham bez klasy i honoru nie dziwne ze ma dziwne odczucia co do zwiazku..

Ona wcale nie lepsza

Lepiej go zostawic teraz niz meczyc sie z takim cale zycie Co to za facet ktory liczy na pieniadze kobiety Zwykly cwel !!!

ty powyżej jesteś głupszy od autorki tematu: to nie facet liczy tu na pieniądze kobiety, to kobieta tu chce go zmanipulowac i zmuszać do utrzymywania jej

Wyraznie napisala wczesniej ze nie chce aby on ja utrzymywal Skoro placila za pare hoteli i inne przyjemnosci wspolne to raczej noe ona jest skapa tylko on, inna jakby musiala zaplacic ktorys raz z kolei a facet by tylko patrzyl to by go z miejsca zostawila bo taki nie ma honoru! Zaden porzadny facet nie pozwoli kobiecie zeby placila za cokolwiek..

kobieta sama powinna wyjsc z inicjatywa zaplaty a nie zeby facet jej to narzucal to tylko zle o nim swiadczy, taki nie wychowany burak wsioski i tyle

jak mozna brac od kogos kase na prezent dla własnej matki i NIE ODDAC? w głowie mi się nie miesci, koleś wstydu nie ma. Kobieta płaci za hotele i inne rzeczy a wy się podniecacie ze chce go doić, kto tu kogo wykorzystuje :/ tacy sie nie zmieniaja, potem bedzie ci zyżucie papieru toaletowego wyliczał - znałam takiego jednego, zona go zostawiła bo wyliczył jej dwa listki na siku i cztery na opcje nr 2

dziewczyna by z takim byla - zadna desperatka tylko , co by oddala moze mu jeszcze cala kase a nie miala na nic, bo on by sobie moze na konto wplacal.

dobrze ze zauwarzylas iz czujesz sie przez niego wykorzystywana lepiej teraz go zostawic niz meczyc sie z takim po slubie nie mialabys moze nawet na skarpetki przy nim takie typy powinny byc same

To ja mam zupełnie inną sytuację, to mój chłopak za wszystko płaci co już trochę mnie wkurza, tym bardziej że to ja lepiej od niego zarabiam... nawet zdecydowanie lepiej, często kupuje mi prezenty, a sam się złości jak ja mu coś kupię. Najlepiej chyba jak płaci się razem, abo raz on, raz ja... tak dla równowagi :)

ze masz porzadnego faceta wiec sie ciesz moj mnie wiecznie oszukiwal , oklamywal, wiecznie cwaniakowal i zerowal na mnie , mieszkalismy razem ale sie wyprowadzilam ,on mnie zwyczjnie nie szanowal a mowil ze kocha.. skad takie buraki* sie biora to nie mam pojecia zero wychowania, jakiejs klasy, zwykle szuje !!

to bylo do goscia 00:37 :) a autorce radze by sie od niego uwolnila raz na zawsze

To że mam porządnego faceta to wiem :) tylko głupio mi jak on za wszystko płaci, tym bardziej że w porównaniu do mnie mało zarabia i do tego pomaga swojej mamie i młodszemu rodzeństwu. Przez to czuję się jakbym to ja na nim żerowała, bo żeby zarobić na siebie, na pomaganie rodzinie i na wyjścia ze mną, tyra w pracy po 12 godzin przez co ma mało czasu dla siebie, a mnie stać na to żebym zapłaciła za kino czy obiad, dzięki temu nie musiałby tyle pracować. A wszystkie rozmowy na ten temat kończą się sprzeczką, bo jest uparty czasem jak osioł ;)

ale dbaj o niego dobrze bo on na to zasluguje ;)

Dzien dobry wszystkim ;)

Masz to, na co godzisz się.

Napisałaś o dwóch przypadkach, opłata za hotel, prezent dla jego mamy. Czy jest tak, że on nie płaci za wasze wspólne wyjścia, wyjazdy? Nie dokłada się do nich? Co innego finansować partnera, co innego współfinansować związek. Nie widzę w problemu w finansowaniu hotelu czy prezentu, pod warunkiem, że on też płaci przy innych okazjach. A prezenty? To jest dosyć skomplikowana sprawa. Nie każdy facet będzie tak "oświecony". Jestem w 8 letnim związku. W ciągu 6 lat dostałam raz książkę i ze dwa razy kwiaty :)))) Dużo, prawda :)? Przez ostatnie dwa lata, raz w roku mówię co chcę i jest ok. "Strasznie podoba mi się torebka" facetowi nic nie mówi. On otrzymuje komunikat, że ci się podoba, a nie, że musisz ją mieć.

P.S. dla mnie to strasznie niekomfortowa sytuacja kiedy płaci facet (zwłaszcza w sklepie zarezerwowanym dla kobiet).