Mity, legendy, stereotypy....

trudny temat, pewnie was przerasta :P

Cmoknij mnie maciek:-P

znalem kiedys jednego macka, jestem od niego wiekszy :P

Ciekawe , ciekawe :-)

Gdyby to wszystko było takie proste :-) są ludzie i ludzie... Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Dlatego ja uważam tak kochajmy nie tylko same zalety bo nie ma ludzi idealnych...po co komuś wytykać same błędy? Nie lepiej byłoby zwalczać je razem? :-)

zwalczać razem? to jak walka z wiatrakami Don Kichona :) jest określony typ ludzi, do których nic nie dociera możesz im przedstawić wszelkie dowody, ale to na nic oni i tak wiedza lepiej ewentualnie następnego dnia często zapominają o dowodach nie wiem nawet jak to nazwać by nikogo nie urazić i taki mały drobiazg, ja nie chce wytykać to tylko jeden z mitów, który chciałem obalić

Na myśl przychodzi mi kolejny paradoks. Często bywa tak, że kobiety między sobą rywalizują. Jesteście strasznie zawistne i jak waszym zdaniem ktoś jest od was ładniejszy to i tak tego nie przyznacie. Wręcz przeciwnie skrytykujecie dana osobę by poczuć się wewnętrznie silniejsze i nie zaburzyć swojej wewnętrznej równowagi, która niestety często opieracie na kłamstwach. po prostu idealizujecie siebie, swojego faceta i wszystko co was dotyczy znajdując szereg argumentów, które przemawiają na wasza korzyść. Niestety często po prostu same sobie mydlicie oczy. - BYwa i tak, ale też i inaczej. Nie widzę żadnych przeszkód, by nie powiedzieć, że kobieta jest piękna. A jestem kobietą. Podobnie, że ten mężczyzna jest przystojny. Ale jest jeszcze cos- piękno jest pojęciem względnym, dla mnie ten ktoś może być piękny, przystojny, w oczach innej osoby już nie.

to już jest kwestia dojrzałości i umiejętnego wyciągania wniosków z popełnionych błędów. Jeżeli ktoś nie uczy się na błędach i widzi tylko czubek swojego nosa będzie to jak walka z wiatrakami, jednakże nie wolno nam oceniać kogoś pochopnie np. jeżeli raz to zrobiłeś/łaś tzn., że ciągle będziesz tak robić. Są ludzie którzy zdają egzamin za pierwszym razem i są też tacy którzy muszą podejść do kilku poprawek :-) tak więc nie możemy z GÓRY zakładać, że nasze dowody i tak nic nie zmienią.

Tym samym nie możemy określać kogoś mianem "glupiutkiej/kiego" czy "cwiercinteligeta" zam kogoś kto zachowuje się tak jakby był zacofany, nie ma wykształcenia od kilku lat nie pracuje, do psychologa chodzi od dzieciaka i bezustannie jest na lekach psychotropowych, jest to typ osoby która opisałeś wcześniej,ma swoje rację i żadne dowody tego nie zmienią mimo to test Waisr wykazał , że jego iq jest na poziomie 172 :-D pewnie powiesz, że to jest paradoks dla mnie paradoksem jest to, że osobą z iq 132 nazywa półglowkiem kogoś kogo w ogóle nie zna :-)

Nikt nie jest doskonały.

testy na inteligencje bywają zawodne swoją drogą jakiś czas temu słyszałem o facecie, który dostał w głowę i stał się geniuszem

Nic nie jest idealne :-) jak napisałeś ludzie też bywają zawodni niemniej jednak nie upoważnia nas to do oceniania innych przez pryzmat kilku błędów... Tym bardziej, że my przy Was, podobnie zresztą jak Wy przy nas, też czasami wariuje my przez co zachowujemy się jak niedojrzałe nastolatki :-) tak mój drogi, ten Wasz testosteron czasem sprawia,.że w jednej chwili cofamy się do piątego roku życia, stajemy przed Wami z kciukiem w buzi i gaworzac jak niemowlę robimy z siebie i....tki ;-)

Jest pewien stereotyp mówiący o tym, że faceci to świnie a prawda jest taka, że to kobiety na takich facetów lecą a nie, że tacy faceci wszyscy są.

I nikt nie weźmie pod uwagę tego, że wychowali nas i wpoili nam pewne wartości ludzie, którzy żyli w innych czasach,czasach, które dawno temu się zmieniły, wartości i priorytety, ktorymi człowiek się kierował też... było tak- seks po ślubie, nie ważne czy kochasz czy nie, jak nie kochasz teraz to pokochasz później, jeden partner do końca życia, mąż pracował na rodzinę i żyli długo i szczęśliwie. Teraz jest tak- seks przed ślubem i to dużo przez bo w wieku między 12/13 lat, Panie szukają bogatych , Panowie również no bo dlaczego On ma pracować na wszystko :-) przed ślubem 30stu partnerów to min, w szkołach są modne słoneczka, środki odurzające dostępne są bez recepty w aptekach i praktycznie na każdym narożniku ulicy, jakiś tam gender nawet nie wiem co to dokładnie jest, pedo...a w kościele, na eurowizji pokazuje się cycki którą i tak wygrywa kobietą z brodą :-) czasy się zmieniły i my też trzeba się z tym pogodzić i zastanowić nad samym sobą i nie doszukiwać na sile winny w innych kierując się zasadami z przed dwóch epok . Wiem, że lepiej jest zgonic winne na kogoś innego- bo jestem inteligentny barsziej, bo dążę do tego a Ty nie, bo moi rodzice są tacy a Twoi tacy, szukam lepszych genów srutututu pęczek drutu :-) to jest internet a z nim Wszystko i nic czyli to co nas otacza.. Mądrzejsi i mniej mądrzejsi ;-) jak sobie ktoś płacze na jakimś forum, że mu źle i nie dobrze to niech sobie płacze mi to nie przeszkadza a przynajmniej znajomi tych ludzi mają mniej głupot do wysłuchiwania :-)

Trudny temat? Pewnie Was przerasta :-D

A ja się zawsze zastanawiam. Skąd tyle zajadłości w facetach tutaj się udzielających, aby uświadomić kobietom, że ta teza jest totalnie błędna i że to one wcale nie są ładne ani inteligentne, a nie, że oni boją się tych ładnych i inteligentnych. i ten bełkot w stylu "Wskaż mi piękną i inteligentną, a zobaczysz że będe jej pragnął do związku". Niestety pisanina na forum a życie i różne codzienne zachowania to dwa końce kija.

Dokładnie to samo pomyślałam skad tyle mściwości :) w niedołężnych k****ach , którzy nic soba nie proezentują, oprócz kompleksów , pożegnajmy ich tematy

I chyba to wynika z takiego zwykłego dziecięcego niedojrzałego "kto kogo weźmie górą na superargumenty" ładne i inteligentne nigdy nie wchodzą na forum bo mają ułożone życie jak w bajce :) Ten argument mówi wszystko o poziomie rozumowania autora tematu :)

I powiem jeszcze tak: Wiem o sobie, że jestem ładna i inteligentna. Miałam jakiś czas temu w życiu taki okres, że prawie codziennie się udzielałam na kafe. Dwa mce temu moje życie się wywróciło do góry nogami, poznałam fajnego faceta, który jest moim pierwszym, dostałam pracę, i już bardzo rzadko wchodzę na kafe. No bo chyba nie ma tak, że niektórzy nie wchodzą nigdy, a inni wchodzą przez całe życie? :P

A juz na pewno nie zalezy to od urody, b***h please?? Ladna kobieta tez czasem ma wolny czas i potrzebe totalnie nieproduktywnego pospedzania go... Ladni i inteligentni ludzie tez maja w zyciu gorsze okresy i jakies frustracje. Takze kolego. Jak dla mnie jestes jednym z tych swiecie przekonanych o wlasnej racji ale niekoniecznie to sie pokrywa z tzw. Rzeczywistoscia :-)