Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koleżanka nie chce oddać pieniędzy.

Polecane posty

Gość gość

Niedawno wyprowadziłam się za granicę. Musiałam jednak zapłacić pewien rachunek w Polsce, jednak nie miałam nr konta,nie sądziłam,ze podają. Kolezanka, studiujaca na codzien w tym miescie, dojezdzajaca ok 10km zaoferowala pomoc,skoro jest tam codziennie.Ja zapytalam sie 100x czy to nie problem i czy aby napewno bedzie w miescie w ciagu najblizszych 2 dni, ona,ze jasne bo szkola. Po okolo tygodniu dzwonia do mnie z tego miejsca, mowiac, ze nie uregulowalam rachunku. Ja bylam bardzo zaskoczona, zapewnialam,ze wyslalam kogos,ale niestety kasa nie doszla. Poprosilam o nr konta i przelalam te 150zl. Wczesniej oczywiscie ta sama kwote przelalam kumpeli. Kiedy chcialam kaske odzyskac , grzecznie proszac o przelanie z powrotem, bez wyrzutow,ze nie poszla etc. Powiedziala,ze "miala jechac,ale jej sie nie chcialo". Obiecala,ze przeleje. Ok. Nastepnego dnia otrzymuje od niej wiadomosc, ze wpisala kod z karty przelewow,cos jej zablokowali, nie moze przelac. Jakis belkot, ale mysle, no ok. Stwierdzila,ze sprobuje nastepnego dnia. Niestety, w dalszym ciagu nie udalo sie przelac,bo wciaz ma cos zablokowane, natomiast jej rodzice, z czego tato pracujacy za granica nie moga robic przelewow, bo nie maja kart zdrapek bo ich nie uzywaja. Ok, powiedzialam,ze bez spiny i czekam na rozwój wypadków. Wczoraj otrzymalam wiadomosc,ze dzis rano pojdzie do banku i przeleje mi napewno kase. To bylo po tym,jak wkurzona napisalam,ze nie mam prawie zadnej kasy i musze miec ja z powrotem. Ale wciaz kulturalnie. Mamy konto w tym samym banku. Jak ja albo moja mama robimy przelew,to kasa jest w ciagu kilku minut. Jest prawie 19, a kasy jak nie bylo,tak nie ma. To fajna dziewczyna, mamy dobry kontakt,duzo sie jej zwierzalam i troche sie boje,ze ona moze to wykorzystac jak sie poklocimy itp. Nie chce z powodu 150zl zrywac koelzenstwa i robic klotni,ale jestem juz oburzona ta sytuacja. To jest jawny brak szacunku i kombinowanie. Jak ja mam z nia rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trza jej było nie pożyczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak może wykorzystać przeciwko Tobie twoje sekrety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedlugo wychodze za maz, wlasciwie przyjaznilysmy sie, stad bez zastanowienia przyjelam pomoc. Podczas kryzysu w zwiazku zwierzalam jej sie praktycznie ze wszystkiego, boje sie,ze ona moze tego uzyc przeciwko mnie. Sama nie wiem, az mi glupio,ze tak o niej mysle,ale ta sytuacja z kasa daje mi do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie zasluguje na Twoja przyjazn.I co to znaczy, ze jej sie nie chcialo? Zobowiazala sie, kase na ten cel dostala. No ludzie. Glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam sie czy ona mi czegos nie zazdrosci. Ona samotnie wychowuje coreczke. Jest mloda, samotna mama,ale wydaje mi sie,ze raczej z wyboru. Zawsze powtarzala,ze nie wierzy w zwiazki,malzenstwo itp. Serio,az mi glupio w ten sposob o niej pisac,bo to niewiarygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i bez sprawy z tą kasą mogłaby to wykorzystać. A pieniądze ma oddać. Jaki bank?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce podawac wielu szczegolow. Po prostu kasa by byla w ciagu kilku minut,jakby poszla do banku. Jest mi po prostu przykro, a i kasa jest mi potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chce oszczędzić bo taki przelew w odziale kosztuje? Czyli ile dni Ci nie oddaje pieniędzy, że już jesteś bardzo zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ona chyba nie jest taka Twoja bliska kolezanka jak Tobie sie wydaje. Sprawiasz wrazenie dobrej i troche naiwnej. Jak dzis nie wysle, to staraj sie juz olac ta sprawe. Siłą jej nie zmusisz. Warto bylo wydac te 150zl,zeby sie przekonac jaki jest jej stosunek do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok 2 tyg temu przelalam. Tydzien temu dostalam telefon,ze nie otrzymali pieniedzy. Codziennie obiecywala zwrot,ale cos bylo nie tak. Dzis takze. Ona ma znacznie wiecej pieniedzy ode mnie,jest z dosc zamoznej rodziny. Ja mieszkam z chlopakiem tutaj, dorabiamy sie wszystkiego. Wyjechalam zaraz po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie dziwie sie, wydaje mi sie,ze ona juz tej kasy tobie nie odda. Przestan sie po prostu do niej odzywac, bo jak widac niezbyt ona ceni to kolezenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_Jak dzis nie wysle, to staraj sie juz olac ta sprawe. Siłą jej nie zmusisz. Warto bylo wydac te 150zl,zeby sie przekonac jaki jest jej stosunek do Ciebie._ Tak gdzieś było w jakimś filmie o włochach, że jak chłopak chciał się pozbyć natrętnego znajomego to pożyczył mu jakąś sumę pieniędzy, a ten później już na ulicy go unikał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×