PO BUDOWNICTWIE Z UPRAWNIENIAMI ZARABIA SIE WIELKIE PIENIADZE TO NAJLEPSZY ZAWOD

wystarczy miec uuprawnienia i zalozyc wlasna dzialalnosc projektową i juz bajka..polecam wam.

Skoro masz ta bajke to co tu robisz na cafe??? Prowo

to robie na kafe ze moj facet jest inzynierem kbi po budownictwie z uprawnieniami i moge siedziec na kafe bo tyle kasy mamy.

głupoty wypisujesz, albo nie masz pojęcia albo po prostu na ten moment Wam się układa i generalizujesz; no i jeszcze co komu wielkie pieniądze... siedzę w tym od lat i cieniutko jest ;-(

Mąż też w ty siedzi i jako tako ale nie jest źle ale i ,,milionów'' z tego nie ma

ALE my w maalym miescie mieszkamy i ciagle sa zlecenia na projekty domów..u nas prawie kazdy mlody sie buduje bo za granica robia ludzie i maja kase POZA TYM MOJ MA wlasna dzialalnosc i UPRAWNIENIA I TO DUZO DAJE I PODPISUJE SIE POD PROJEKTAMI ;0

halina no milionow nie ma moze twoj męzulek ale ma 6 tysiecy minimum na reke miesiac w miesiac na bank.z uprawnieniami sie zawsze dobrze zarabia jesli natomiast twoj men nie ma uprawnien to zalosne pieniadze wtedy sa. licza sie tylko uprawnienia..

Autorko chwalisz sie mezem - a Ty? Jakie studia skończyłaś by byc kura domową i opierać, sprzatac mu i gotować ?

Nabrałaś wody w usta ??? :D :D :D

wazne ze jej facet ma miliony dajcie jej spokoj same chcialybyscie miec inzyniera

Akurat przerwałam "inzyniera" i wiem ze to zawód nie dla każdego

mój mąż ma uprawnienia od lat, u nas niestety rynek słaby... nie ma szans na dobry zarobek ;-(

Kbi to bardzo trudny kierunek wiem co mowie

ależ oczywiscie hehe. ja mam uprawnienia jestem po kbi i g wielkie zarabiam. nie wierzcie wariatom. lepiej idzcie na medycyne!

No wlasnie - wszystko zalezy od zlecen - dzis są - jutro nie ma. Takie zycie. O wiele wiecej zarabiaja nasi inzynierowie w niemczech - oczywiscie o ile znają jezyk perfekt plus techniczny.

13.05.14 Na jakiej politechnice studiowales?

najlepsza polibuda to krakowska i ja tam meza poznalam

na wsi zlecen mnostwo ciagle nowe domy sie buduja i mozna w ciagu kazdego miesiaca pelno projektow roobic i jest raj

Studiowalam na politechnice śląskiej i przerwałam na IV semestrze. Wiele lat pracowałam jako asystent konstruktora i chcialabym sobie powtorzyc strikte z mechaniki i konstrukcji - do projektowania - liczenia. Jest ktos chetny z uprawnieniami pomoc w zamian za prace w pracowni lub wykonyeanie proj. w domu ?

Autorko tematu - to zdradzisz nam co Ty studiowalas? Pytam bo studiowalam kbi i przerwalam i wiem jakie to trudne studia to raz a dwa - to praca rowniez i do tego bardzo odpowiedzialna i czasochlonna. Pracowalam z konstruktorami i wiem co mowie.

jestem juz ja skonczylam zarzadzanie i marketing więc tez jestem mgr inz. praca nie jest czasochłonna ale nawet jak to chyba kasa rekompensuje wszystko maz siedzi za biurkiem tylko i program komputerowy za niego wylicza wszystko a ludzie nam zazdroszcza ,że jest mgr inżynier i ma taką pozycje niech sami skończą to zobaczą ile nauki musiał poswiecic na to co ma.

Autorko tematu - pytanie - to dlaczego nie wychwalasz swojego zawodu i swoich studiów ale opowiadasz o swoim mężu ? :D :D :D

aaaa autorko to zarządzasz męzem heheh jak skonczylas zarzadzanie....hehhe

I skąd pomysł, że ludzie mu zazdroszczą mgr inż. ? Skoro niby Ty masz swojego mgr inż. ? A Tobie nie zazdroszczą? :D :D :D

Każde studia wymagają nauki a kbi szczególnie bo uczą się tam norm na pamięć - nie tylko logika tu się liczy i umysł ścisły ale - to jest totalne zakuwanie norm na pamięć i z tego są kolokwia :) Więc uważam, że to są specyficzne studia np. na pierwszym roku jest po kilka setek studentów a kończy je przy dobrych wiatrach 20 kilka osób.

bo ja mam magr inzyniera golego a on ma tak jakby doktorat bo uprawnienia zrobil. wiec mam sie czym chwalic w jego przypadku bardziej niz w moim.

mój maz studiowal zaocznie kbi na polibudzie w krakowie i dzis ma tegi efekty bo pracowal juz w biurze projektowym i dzienne studia to strata czasu..sam tak mowi..on mial od razu doswiadczenie i teraz to procentuje

To chyba na wsi jakiejś zabitej dechami mieszkacie skoro ludzie mu zazdroszczą mgr inż. ;-) mój mąż ma uprawnienia od kilkunastu lat, ale u nas to żadne halo, bo inżynierów w dużych miastach cała masa... na każdym rogu kancelarie prawne, notarialne, biura projektowe... to są normalne zawody, nie jakieś egzotyczne ;-) na mojego męża tytuły nikt oczu nie wytrzeszcza a ma jeszcze inne większe kwalifikacje, bo równolegle skończył inne studia i szereg szkoleń dających mu prestiż. Wśród moich znajomych wszyscy są po studiach, wielu prowadzi firmy, to na prawdę nie jest nic nadludzkiego. Piszesz jakbyś mieszkała na innej planecie ;-)

bo mieszkam w miasteczku gdzie jest tylko 15 tysiecy mieszkanców i z okolicznych wsi tez przyjezdzaja do naszego miasta po projekty i domy buduja. ty skoro masz faceta inzyniera to wiesz ze zarobki sa mega dobre w tej branzy i nie mow ze nie zarobi przynajmniej 5 tysiecy na miesiac..bo nie wierze w to..

od razu doświadczenia nie miał bo doświadczenie zdobywa się z czasem tym bardziej w tak odpowiedzialnej pracy ale praca i równoległe studia zwiększają z czasem doświadczenie w branży projektowej