Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeeeeeeeeeeeedddddddd

jaka macie rate kredytu przy jakich dochodach?

Polecane posty

Gość eeeeeeeeeeeeedddddddd

chcemy z chlopakiem kupic mieszkanie. jestesmy poki co w dwojke, obydwoje pracujemy. nie mam zupelnie rozeznania jaka rata kredytu bylaby dla nas do przyjecia (wiadomo, ze trzeba zakladac, ze w przyszlosci moze bedziemy gorzej przedli, ze jeszcze pojawia sie dzieci, dodatkowe zakupy itd...). nie bylismy jeszcze obliczac zdolnosci kredytowej, najpierw chce sie zastanowic, ile ja bym chciala placic, a potem dowiedziec sie, jak to sie ma do mozliwosci. mamy dochody z nastepujacych zrodel: - moja umowa o prace 3,5 tys - umowa o prace mojego chlopaka 2,5 tys - moje "fuchy" srednio 1,5 tys - jego "fuchy" średnio 2 tys Łączny średni dochód z umów to więc 6 tys, dodatkowo jeszcze ok 3,5 tys Jaka rata kredytu bylaby w zasiegu naszych mozliwosci? Pytam osoby bardziej doswiadczone, ktore przez to przeszly badz przechodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie więcej jak 2 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeedddddddd
2 tys tez mi sie wydaje znosna rata. to na 30 lat daje 720 tys zl... czyli wartosc mieszkania wtedy to ile bedzie? 400 tys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj, tu nie uzyskasz konkretnej odpowiedzi, z prostej przyczyny, nie jesteśmy bankami udzielającymi kredytu. dochód równy 6 tys. nie jest mały ale bank oprócz dochodu bada również zobowiązania finansowe i okoliczności które wpłyną na przyszłość (np. powiększenie się rodziny). Banki stosują różne kryteria i w jednym banku dostaniesz kredyt na 500 tys. przy takim dochodzie a inny ci po prostu odmówi twierdząc że w ogóle nie macie zdolności kredytowej lub bardzo niską (lub tez w ramach zabezpieczenia zastosuje wysoką marżę i wysokość raty będzie duża). Na niekorzyść osób starających się o kredyt to fakt np. posiadania samochodu, a faktu tego nie ukryjesz bowiem jak płacisz za paliwo kartą to ślad w wyciągach bankowych zostaje, to pomniejsza wasza zdolność. A wyciągi za 3 ostatnie czy 12 ostatnich miesięcy będziecie musieli przedstawić. Obawiam się że fuchy w ogóle nie będą brane przez bank pod uwagę bowiem są doraźne niestałe i niepewne. Jestem na 100% pewna że wasz dochód który zostanie uwzględniony przez bank to ten z umów o pracę. Najlepiej by było udać się do instytucji typu open finance czy salomon i tam dokonać analizy z osobą kompetentną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeedddddddd
dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz. tak jak pisalam wiadomo ze obliczenie zdolnosci to podstawa. wiem tez ze rozne banki zaproponuja nam rozne warunki. jednak dla mnie podstawa do oceny tego, ktora oferta bylaby dla mnie najlepsza to zastanowienie sie, ile ja bym CHCIALA placic... zeby potem miec do czego porownywac, wydaje mi sie ze przy takich dochodach rata 2 tys jest rozsadna, czyli kredyt na 30 lat w okolicach 700 tys, czyli wartosc kapitalu w tym to pewnie jakies 400 tys... czy takie obciazenie byloby dla nas do uciagniecia w perspektywie 30 lat? zakladajac ze powiekszymy rodzine i ze nie uda nam sie nigdy zarabiac lepiej? (wiadomo ze to tylko zalozenie). jakie inni maja raty przy jakich dochodach? czy to dla was jest ok, czy np zalujecie, ze nie wzieliscie mniejszego kredytu? blagam pomoznie mi :). mamy po 20 kilka lat i jestesmy zieloni w takim dlugoterminowym planowaniu, a tutaj jest mnostwo madrych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rata około 2 tysiące na chwile obecna pokrywa sie z kredytem na jakies 370tys na 30 lat... Dodając fakt, że teraz musisz mieć wkład własny, to dokładając jakieś 20 tysięcy na dzień dobry, możesz celować w nieruchomość kosztującą jakieś 400 tysięcy... tylko nie zapominaj, że obecnie stopy procentowe są b. niskie. Jeśli wrócą (a wrócą) do poziomu sprzed 2-3 lat to rata podskoczy istotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe zapominaj też o jednej niby oczywistej rzeczy - że koszt utrzymania mieszkania to nie sam kredyt. Czynsz za mieszkanie (przykładowo w wawie) to jakieś 600 zł, więc robi się już 2600... jeszcze prąd, gaz etc i spokojnie do 3000zł dobijesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy dochód ok. 14 tys. z umów o pracę, mamy dwoje dzieci (ale mąż ma jeszcze dwójkę z dawnego pierwszego małżeństwa na które płaci alimenty) myśmy dostali kredyt na 880 tys. ratę mamy w okolicach 3600 zł (mamy kredyt w euro) na 4 osoby po odliczeniu wszystkich rachunków i zobowiązań rachunków zostaje nam ok. 3-4 tys. na tzw. życie na miesiąc w zależności od miesiąca jednakże takie porównania nic ci nie dadzą, to zawsze jest indywidualna analiza konkretnego przypadku i indywidualne decyz*****nków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeedddddddd
wiem, tez tak wlasnie licze. jednak my zarabiamy na pewniaka co miesiac 6 tys... oprocz tego ja dodatkowo prowadze dzialalnosc, a moj chlopak dorabia sobie na umowy-zlecenia i umowy o dziela. gdybysmy mieli dochod w granicach 9 tys 3 tys kosztow stalych zwiazanych z mieszkaniem wydaje sie ok. czy zle mysle? nie chce teraz pojsc w jakies super wypasnie mieszkanie a potem zastanawiac sie czy mnie stac na dziecko albo czy moge wyjechac na wakacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeedddddddd
czy jak piszecie ze dostaliscie kredyt np na 820 tys to chodzi o wartosc nieruchomosci, czy o calosciowa kwote do zaplaty bankowi? (z marzami, ubezpieczeniami itd.)? przepraszam to pewnie glupie pytanie ale jak mowilam jestem w tym temacie zielona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My przy dochodzie 9tys mamy kredyt z ratą około 2000 Gdyby nie niania, której trzeba byłoby płacić drugie tyle, to było by zupełnie spoko. Tylko nie kupujcie jakiejś małego mieszkanka w prestiżowej dzielnicy, które będziecie musieli zmienić jak tylko pojawi się dziecko. No i pytanie czy jesteście własnej relacji pewni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
880 tys. to kredyt na zakup nieruchomości która kosztowała 720 tys. nadwyżka kredytu i wkład własny poszedł na wykończenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeedddddddd
myslimy o mieszkaniu 3 pokojowym w ktorym pomiescimy sie my i dwojka malych dzieci. zmiana bylaby konieczna za pewnie jakies 10 lat. zakladam, ze takie mieszkanie kupimy za ok 400 tys... czyli rata jak ktos napisal bylaby wlasnie rzedu 2 tys. wydaje mi sie to rozsadne, chociaz jak ogladam te piekne domy i mieszkania po 100 m zaczynam ten rozsadek lekko gubic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko pamiętaj o kosztach dodatkowych - prowizja, ubezpieczenia, notariusz, PCC (jeśli to rynek wtórny). No i oczywiście wkład własny i wykończenie - ale to już jest jakaś wartość dodana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, koszty okołokredytowe mogą wyjść spore, nawet w granicach 10-20 tys., musisz pamiętać że bank nie daje kredytu na koszty okołokredytowe, czyli nie możesz się starać o kredyt powiększony o te składniki, to wszystko musisz sfinansować z własnej ręki. powiem tak, myśmy się zdecydowali na dom pod miastem - duży metraż, dom rozwojowy że się tak wyrażę, taki do grobowej deski, zmieniać nie zamierzamy (choć nie wiadomo co los przyniesie). koszt tego domu (i kredytu) jest mniejszy w naszym przypadku niż gdybyśmy kupili 4 pokojowe mieszkanie w mieście obok którego mieszkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×