przeczytalam smsy mojego faceta

Jesteśmy razem rok, mieszkamy razem, wszytsko układa sie idealnie. Dzisiaj przeczytałam jego smsy, bo zauważylam, że ktoś często do niego pisze i caly czas trzyma telefon przy sobie. A tam.. ustawiony jest na weekend z jakąś panną, smsy z przed 2 msc z których wynika, że spotykają się co jakiś czas, gdy on wyjeżdza na weekend do innego miasta. Nie wiem jak sie zachować w tej sytuacji. Głupio mi, że przeczytałam jego smsy, ale przecież nie mogę tego tak zostawić...

taa, jasne, i NIE wykasowal ... 0/10

chlop cie zdradza od kilku miesiecy a tobie głupio bo przeczytalas jego smsy?? I pytasz co robic??? A co tu jest do robienia? Obciagnij mu i przepros ze do tej pory nie robilas tego wystarczajaco dobrze i musial szukac innej ku/rwy albo kopnij go w d**e.

po ile macie lat?

25

skoro znasz date i miejsce spotkania to pojedz tam i powitaj ich mile :)

Znam datę, ale nie znam dokładnego miejsca, poza tym jest to inne miasto. Siedze od godziny zła, a on się pyta co się stało. Zaraz tym telefonem mu rzuce w ryj.

sledz go ! a potem spoliczkuj jego i ja na miejscu, następnie rozstanie i szukanie normalnego faceta...o ile tacy sa. .. :D

Ja też czytam smsy mojego./ właściwie nie wiem co chce tam znalezc.....daj mu w pape to zrób,miałaś powód to przeczytałaś proste.Pogoń gnoja.....

sa normalni :) ja tez bylam z takim zdradzaczem, mam tez 25 lat i on mial tyle co ja, ale zostawilam go w koncu, stalam sie szczesliwsza, a potem poznalam cudownego chlopaka, zapatrzony we mnie ideal, po 3 miesiacach poprosil mnie o reke, w sierpniu slub:) mozna? mozna.

zapatrzony we mnie ideal, po 3 miesiacach poprosil mnie o reke, ... desperat

desperat? a ty zazdrosnica czy prawik frustrat? :D po prostu czulismy od poczatku do siebie cos bardzo silnego, chcial to rozegrac "jak nalezy". najpierw slub potem seks. najzabawniejsze,ze jest ateista i ma takie zasady moralne

a ty zazdrosnica czy prawik frustrat? ... ani to ani to . najpierw slub potem seks ... jeszcze idiota :-D, co ty dziewica jesteś? i znając życie ma MAŁEGO LUB SZYBKO DOCHODZI

ja bym na Twoim miejscu go zostawila, bez slowa sie wyprowadzila , a jak by sie zapytal to bym mu wtedy powiedziala - robie ci miejsce dla tej panny do ktorej jezdzisz, co nie cieszysz sie , ciekawe co by powiedzial , ale nie bylabym z nim ani chwili dluzej wiedzac ze mnie zdradza...

ale z ciekawosci tez bym go sledzila i na spotkaniu bym mu /im zrobila niespodziane :)

Powiedz ze jedziesz razem z nim na weekend. .kopnij go w doope..ale ty glupia jesteś.

to nie jest twój mąż szmato, jesteś tylko panną do wyra, konkubiną, a nie żoną więc on nie ma prawa byc ci wiernym

zdradza Cie! chyba ze to moze jest jakis wyjatek, moze jakies stare przeszle sprawy, ale wiesz co ja bym zrobila, nic nie mow mu komplemtnie, zachowuj sie jak zawsze !!! jak znow wyjedzie to postaraj sie i jezdz tam gdzie on. wtedy mozesz zaobserwowac jakie miedzy nimi sa mniej wiecej stosunki.