chce sie rozwiezc z zona i pozbawic jej praw rodzicielskich

Witam chciałbym rozwiezc sie z zona i zachowac dzieci przy sobie.Dzieci mam 5 z czego 1 niejest moje choc go uznałem.4lata temu dostalismy mieszkanie z gminy za sciana mieszkal sasiad z ktorym sie puszczala.Zlozylem wniosek o rozwod,wyprowadzilem sie od niej jezdzila za mna prosila o wybaczenie wiec dalismy sobie szanse.Teraz od 2 lat wynajmujemy mieszkanie zdala od niego.Przez prawie 2 lata byl spokoj az niedawno odnowila znow kontakty z nim i tez sie puszcza bo jezdzila do niego na noc.Chce pozbawic jej dzieci i oczywiscie sie rozwiezc.Teraz zas prosi o wybaczenie ale taki ktos sie juz niezmieni.Czy w zwiazku z jej zdradami mam szanse na rozwod z jej winy i zeby dzieci pozostaly przymnie.

jak najbardziej, jeśli żona drugi raz zdradziła (a pierwszą zdradę wybaczyłeś) to bez problemu uzyskasz rozwód z jej winy. gorzej z odebraniem praw rodzicielskich, nie sądzę aby sąd całkowicie je jej odebrał. najwyżej ograniczy. wiadomo jak działają polskie sądy i według jakiej zasady - najgorsza matka lepsza niż najlepszy ojciec... rozwód z jej winy i ograniczenie praw jak najbardziej

A jaki jest powód dla którego chcesz żeby dzieci zostały z tobą, a nie z matką? No i dlaczego chcesz ją pozbawić praw rodzicielskich? Matka je bije, głodzi, chce pozabijać ?

wlasnie co maja zdrady do zajmowania sie dziecmi???zdrada dotyczy was obojga a nie dzieci??moze byc najgorsza k***a ale dobra matka ktora dba i zjmuje sie dziecmi

Hahahahaha jaka podwójna moralność!!! Jak facet zdradza to gnój i gnida i porzucił dzieci , bo "najlepsze co facet może dla dzieci zrobić to kochać ich matkę" I skoro matlę zostawił to nie jest wart być ojcem. Jakoś nikt wtedy nie robi założenia że może być doskonałym ojcem bo zdrada do bycia ojcem nic nie ma. O nie!!! Facet zdradził znaczy zero totalne w każdym aspekcie. I takiemu facetowi odbiera się dzieci i nikt nie robi z tego afery. Ale jak matka okazuje się k***ą to zaraz znajduje się stado mądrych głów które doszukają się argumentów na to że przecież ona nie taka zła a w ogóle to wina męża była. Ojciec zdradza żonę - odebrać ojcu dzieci. Matka zdradza męża - odebrać ... ojcu dzieci. Brawo!!!!!

co ty pitolisz , zdrada to prowadzenie sie matki , a wtedy dzieci maja zły przykład jak i istnieje podejrzenie o zaniedbywanie dzieci w zwiazku z k***wskim charakterem matki , jak najbardziej jest to argument , wysłudz go jeszcze , po dodawaj madre głupoty :) i dzieci bedą twoje ,

zazwyczaj dzieci zostaja z matkami wiekszosc ojcow wcale nie chce wychowywac dzieci

Do autora wątku - sorry człowieniu ale nie madz szans na to żeby sąd przyznał ci dzieciaki. Jak się spotkacie w sądzie usłyszysz że jesteś s*********m i ją biłeś więc ona od ciebie uciekła. Zdradzała cię bo chciała się poczuć kobietą s przy tobie nie miała szans na to. Usłyszysz o tym jakim koszmarem było dla niej życie z tobą. Pani sędzia i panie ławniczki uronią łezki nad biedną kobietą. Poślą was na badania w rodk. Jeśli łudząc się że panie psycholog zobaczą jak wygląda sprawa przychylą się do twojego wniosku, pójdziesz tam, zrobią z ciebie psychopatę, który kompensuje swoje deficyty przy użyciu dzieci oraz mści się na żonie usiłując odebrać matce dzieci (największa zbrodnia w RP!) i orzeczone zostanie że chociaż dzieci są z tobą związane to matka jest postacią pierwszoplanową i dzieci mają zostać z nią. Tobie rzucą ochłap w postaci dwóch weekendów w miesiącu orsz dop******ą alimenty nie na podstawie faktycznych zarobków ale na podstawie wydumanych "możliwość zarobkowych" jakie się uwidzą pani sędzi. Jak nie dasz rady naślą komornika a ex dostanie kasę z funduszu alimentacyjnego. Ty zaś podwyższysz statystyki "s*******i którzy mają w d***e własne dzieci" ona zaś dołączy do szeregu uciśnionych matek porzuconych przez s*******i. I tak zostanie potwierdzona teza o tym że każdy facet to ch*j :P

Na Twoim miejscu nie wnosiłabym o rozwód, bo stracisz dzieci na 100%. Natomiast dokumentowałabym skrzętnie wszystko, co Twoja żonka wyprawia. Podstawową sprawą jest to, byś nie wyprowadzał się z domu pod żadnym pozorem, staraj się nie przebywać z żoną sam na sam, bo oskarży Cię o przemoc, a jako facet będziesz winny z założenie, tylko dlatego, że "większość sprawców przemocy to mężczyźni" i nikogo nie będzie obchodziła prawda. Nie podnoś na żonę głosu nigdy, nie dawaj się sprowokować. Nagraj kilka rozmów, w których Ty spokojnie pytasz ją czy jesteś aż takim złym człowiekiem, że aż musiała Cię zdradzić, dlaczego nie dbała o Wasze małżeństwo. I powiedz, że dla dobra dzieci powinniście się dogadywać, skoro ona chce mieć podwójne życie, OK, ale do pełnoletności dzieci musicie być razem, tylko na takich zasadach, że ona ma swoje życie erotyczne, a Ty w tym momencie też masz swoje życie erotyczne. Nagraj to jak ona się zgadza, bo jak poznasz kogoś, ona w sądzie będzie twierdziła, że to Ty ją zdradzałeś. Dowody trzymaj poza domem. Musisz nauczyć się żyć mając taką żonę albo bez dzieci, a skoro macie aż 5, alimenty Cię zarżną. Generalnie masz przesrane w tym kraju.

Ojciec zdradza żonę - odebrać ojcu dzieci. Matka zdradza męża - odebrać ... ojcu dzieci. xxx a je nie słyszałam jak żyję o ojcu, który zdradza, ma kochanki i jak dochodzi do rozwodu, chce żeby dzieci zostały przy nim! kochanice by nie pozwoliły!!! poczytaj wątek o partnerkach dzieciatych facetów!

"zazwyczaj dzieci zostaja z matkami wiekszosc ojcow wcale nie chce wychowywac dzieci" G***o prawda. Obracacie się w jakichś patologicznych środowiskach :( Mój mąż ma opiekę naprzemienną (oczywiście nieformalnie). Nasz przyjaciel ma opiekę naprzemienną (też nieformalnie). Wczoraj dzwonił kolega, któremu przyznano władzę rodzicielską nad 1,5 córką (ale matka jest chora psychicznie, więc było mu łatwiej). Koleżanka adoptowała dziecko swojego męża, bo jego ex zostawiła go z 3-letnim maluchem i poszła w cholerę z jakimś fagasem. Kolega rozstał się z żoną i dziecko spędza z nim jakieś 10 dni w miesiącu, a sądzę, że z czasem, tak jak u nas, będzie tego czasu coraz więcej. Mam masę znajomych, którzy wspólnie z żonami wychowują dzieci. Więc nie p********e, że ojcowie NIE CHCĄ. Jasne, że część jest takich, którzy nie chcą. Ale tak samo jest wiele kobiet, które nie chcą albo nie potrafią. Tylko, że one i tak dostają opiekę, bo "co ludzie powiedzą" i "najgorsza matka jest lepsza od najlepszego ojca" oraz "tylko matka, która urodziła potrafi naprawdę kochać dziecko" i tym podobne brednie. Kobiety same doprowadzają do tego, że mężczyźni nie mają szansy na nawiązanie relacji z dzieckiem, a nawet jeśli im się uda, zostają z ręką w nocniku w przypadku rozstania. Bo jak kobieta wnosi o wyłączną opiekę, to jest to normalne i wg otoczenia oraz sądu robi to, bo kocha dziecko, wszyscy jej przyklaskują i uważają ją za wspaniałą mamusię. A kiedy ojciec wnosi o wyłączną opiekę, ma przej****** bo wszędzie słyszy, że robi to z zemsty, że chce matce odebrać dziecko i jak on w ogóle może być takim ch**em. Więc się zastanówcie durne baby czego chcecie. Bo jak chcecie żeby ojcowie wychowywali dzieci, to oni muszą mieć warunki do tego, np. urlopy równo po pół dzielone, sprawiedliwość w sądzie po rozwodach, itd.

BŁĄD W TYTULE AŻ RAZI

do gościa z 9'55 jeśli wiedzę o życiu czerpiesz z kafe, to ja Ci gratuluje :D owszem, znam mężczyzn, którzy odeszli do innej kobiety i chcieli wychowywać dzieci. ich nowe partnerki/żony nie miały nic przeciwko temu. to, że TY o czymś nie wiesz, nie oznacza, że to nie istnieje :P

Rozwieść sie --rozwodzić sie, rozwodzą sie, --- rozwód Rozwieźć - rozwieźli, rozwozić --- Towar

i pozbawić JĄ praw rodzicielskich - a nie "jej"