Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LUTÓWKI 2015

Polecane posty

Gość gosciowa 05
Tysia tez mnie wszystko boli od tego lezenia mimo ze staram sie chodzic ruszac i zmieniac pozycje to jest kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś zdycham, albo mnie łapie grypsko albo nie wiem co, bolą mnie wszystkie mięśnie. Bez sensu to :( Tysia, sprzątaniem się nie przejmuj, jak nie będzie posprzątane to święta i tak się odbędą :P Gościówa, mi ktg robią już od 27tc więc może i Ty będziesz miała na kolejnej wizycie. Rengie, najważniejsze że jesteś pod kontrolą lekarza, myślę że jakby się coś działo to w porę zareaguje. A tarczyca jak jest leczona to nic niepokojącego nie powinno się dziać, ja leczę się na niedoczynność od lat a w ciąży tak ciężko ustalić odpowiednie dawki leku że to porażka ale w końcu się udało. Po porodzie też kontroluj, żeby w razie czego brać leki ale mam nadzieję że będzie dobrze :) A skąd jesteś? Malutka, brzusio piękny, jak wszystkie z resztą ;) Milka, obiad marzenie, narobiłaś mi apetytu :P U mnie dziś były gołąbki w sosie pomidorowym :) Małami, też mam nadzieję że wszystko będzie ok, we wtorek się okaże :) Madi, może namówisz lekarza na szybkie usg :) Wiem że teraz każdy maluch w swoim tempie ale niepokoi mnie to że najpierw nerwy bo za szybko rósł a teraz tak niewiele. Karola, ja do czyszczenia piekarnika używam jakiejś pianki do przypaleń, psikam, odczekam chwile i bez szorowania schodzi ale jaka to dokładnie nie wiem a akurat mi się skończyła. Enka, zwolnij trochę bo się kobieto zapracujesz! A rwa kulszowa to chyba ból masakryczny, współczuję. Masz boski kolor włosów :D I brzusio cudny :) Malutka, ja książki ostatnio pochłaniam jak szalona, jak w nocy nie mogę spać to czasem jedna książka na jedną noc. Dobrze, że mam przyjaciółkę która pracuje w księgarni i mi zawsze coś przywiezie tańszego, a że i ona i jej mama lubią takie książki jak ja to się wymieniamy bo inaczej bym zbankrutowała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mery nie wiem jeszcze ile waży bo we wtorek usg nawalało i jutro mam jechać jeszcze raz. Więc jutro będę wiedzieć więcej. A odnośnie przybierania to chodziło nam o to, że to przecież dzieci mają rosnąć a nie my. Nie wiesz jak to jest z figurą? Jak ktoś jest "patykowaty" to chciałby mieć kobiece kształty i odwrotnie. :) Nam się chyba niestety nie dogodzi:) Rengie i jak wrażenia z filmów? A w ogóle zadowolona jesteś z tych zajęć? Co tam się dowiedziałaś ciekawego? Gościówa a jak Twoje zatrucie czy co to było? Przeszło już? Z tym ktg to chyba różnie. Ja ostatnio jak byłam to co tydzień mam mieć od 36tc. Tysia nie martw się sprzątaniem, luz. Myśl teraz o sobie i o dziecku:) Ninina to masz chyba tak jak ja z tymi książkami, chociaż ja ostanio gdzieś się "zasyciłam" i już narazie nie czytam:) Ale mnie wczoraj bolał kręgosłup po tych pracach, jak się położyłam to nie mogłam później wstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry Mamuski :D Jak sie spalo? Bo u mnie lipa troche.. ;/ z boku na bok sie przekrecalam cala noc tak mi bylo niewygodnie,ze szok hehe ;p Wstalam chwile po 6 i juz nie moglam spac tzn.maly tak mi sie wiercil,ze juz nie zasnelam. Dzis zaczynamy 32 tydzien :) No i rewolucja.. brzuch mnie juz nie swedzi tak jak swedzial tylko czasami sie pokilalam,ale to juz chyba norma. ;) Zauwazylam tez ostatnio,ze jak jestem duzo na nogach to mi puchna w okolicach kostki ;/ Ciezar chyba robi swoje.. staram sie na przepiam nosic buty raz to na koturnie oczywiscie nie na za wysokiej,a czasami plasko. :) Myslicie juz o praniu ubranek malenstw? Ja juz chcialabym zaczac,ale nie moge sie zdecydowac na proszek dla niemowlat.. Macie jakies propozycje? Dzis jade zamawiac ciasta na swieta,bo samej nie ogarne,zrobie chyba tylko piernik i makowiec w domu,a tak to kupie reszte ;) Zaczynam wypieki we wtorek-na sama mysl cieknie slinka ;) Milego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
Hej dziewczynki witam i ja. U mnie noc tez beznadziejna tak bardzo brakuje mi K obok :( ehh :( Wiktoria ja pralam w dzidziusiu i mam juz nawet sporo popranych, zostala mi jeszcze jedna torba ale tam to mam ze dwa pajace takie mniejsze a reszta to juz wieksze ubranka i chyba to po swietach juz zrobie wtedy tez juz sobie kupie koszule, kocyk malemu i okrycie kapielowe to mysle, ze moze jakos razem to wrzuce bo teraz to za malo do mojej pralki. Nie dosc ze nie spalam prawie nic to mi sie brzuch napinal pol nocy a drugie pol bolal kregoslup :/ nie mialam nawet jak sie ulozyc a mam dzis wizyte w biurze pracy no i musze sie zbierac bo po 9-tej mam byc.. Pamietacie jak kiedys na poczatku pisalam o kolezance co pozyczylam jej dosc duza sume pieniedzy i nie moge sie doprosic o oddanie? To powiem Wam tak, postraszylam ja sadem, kolega studiujacy prawo napisal mi takie pismo niby ze z sadu i wyslalismy jej, oddala juz czesc a teraz znowu od dwoch tyg juz czekam i jakos codziennie jest "jutro". Ja wiem, moja wina.. moglam nie pozyczac ale tak to jest jak sie chcialo pomoc.. Juz poprostu nie mam sily do niczego, jak sie j***e to wszystko na raz :/ cos czuje ze to nie bedzie dla mnie dobry dzien :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiktoria ja się właśnie nastawiłam na proszek dzidziuś, poszłam do sklepu a tam nie ma:) i zgłupiałam jak popatrzyłam na to wszystko i nie kupiłam nic:) a później rozmawiałam z mamą i ona mówi żeby na początku prać w płatkach mydlanych więc tak zrobię nie będę się zastanawiać dlaczego itd. A bratowa mówiła że prała w lovelli więc może później przejdę na to. Czekam jeszcze na dostawę ubranek właśnie od bratowej i biorę się za pranie. Może nawet przed świętami coś popiorę. Super, że brzuszek już nie swędzi, na pewno czujesz dużą ulgę. Małamii myśl tylko o dzieciaczku w takich sytuacjach. Wiadomo, że jest ciężko, przykro itd, ale trzeba mieć nadzieję że wszystko jakoś się ułoży. Co do tej sprawy z pieniędzmi to może poczekaj jeszcze trochę, jeśli masz cierpliwość i litość:) bo wiadomo, że teraz Święta to więcej pieniędzy idzie a jak nie to wyślij jeszcze raz takie pismo, tylko tam sobie zmień, że pozostałą część długu czy jakoś tak. Bo wiem, że tak się robi zanim sprawa trafi do sądu, że 2 razy trzeba wysłać. Niech nie myśli, że ujdzie jej to płazem. Spokojnego dnia życzę:) i głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalaami dasz rade :) Nie jeden ciezki dzien przed Nami :) A dzis nawet pogoda do dooopy ;/ No wiesz tak jest zawsze chce sie dobrze,a zle wychodzi ;/ Ja tez mam dluznika moze nie taka spora suma,bo troche powyzej tysiaca zlotych,ale kazdy grosz bynajmniej teraz jest mi potrzebny. Niby wszystko dla malego mam,ale wiadomo,ze zawsze cos bedzie trzeba kupic i tego tysiaczka mialabym na tak Oo. I tez jest gadane,ze na wyplate,a po wyplacie,ze na kolejna wyplate.. nawet na raty rozlozylam,zeby chociaz po 250zl oddawali,ale bede musiala zrobic tak jak Ty -sadem postraszyc i tyle. Pomysle o tym "Dzidziusiu" u mnie kosztuje za 1.9kg 17.99 takze jeszcze cena ok. Ubranka kombinezon,spiworek do nosidelka wypiore jakos na dniach,a posciel,ochraniacze,baldachim,kocyki dopiero kilka dni przed wstawieniem lozeczka,bo po co ma sie kurzyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki :) U mnie noc jak zawsze - z przerwami. Jakiś czas temu brzuszek trochę się podniósł i wstaję tylko raz do toalety, czasem dwa. Poza tym całą noc przekręcanie się z boku na bok. Śpię z poduszką dla ciężarnych i gdyby nie ona to nie wiem jakbym spała. U mnie też nieposprzątane. Właśnie miałam zamiar się za to zabierać, ale pomyślałam, że najpierw zajrzę do Was :) Ale co do sprzątania to prawda - jak nie będzie posprzątane to święta też się odbędą. KTG jeszcze ani razu nie miałam robione więc nie potrafię określić w którym tygodniu je wykonują. Ninina, mieszkam w Szczecinie :) Co do zajęć w szkole rodzenia - hmm... czasem ciekawie, czasem mniej. Wczoraj byłam na czwartych zajęciach. Do tej pory omawiali odżywanie w ciąży (racjonalne, zdrowe odżywianie), badania, które należy wykonać no i ten wczorajszy poród, bo pierwsze zajęcia to takie bardziej zapoznawczo-organizacyjne. Film mile mnie zaskoczył. Pokazane było w sumie wszystko, ale w taki sposób żeby uświadomić, że poród może być wspaniałym przeżyciem i przede wszystkim, że nie trwa chwilę, potrzeba trochę czasu żeby dzidziuś przyszedł na świat, że jest to wysiłek zarówno dla nas, ale i dla dziecka. Niektóre kobietki były w szoku, a mi łezka poleciała jak nadszedł moment w którym bobasek przychodził na świat a jego rodzice byli tacy szczęśliwi :) Wiktoria_220 przed napisaniem tego postu ściągnęłam pierwsze pranie ubranek małego. Na razie będę odkładać wszystko w jedno miejsce, a jak trochę się tego uzbiera to zacznę prasować. Piorę w mleczku do prania Lovela. Kupiłam dwie butelki - jedną do białego, a drugą do kolorów. Płynu do płukania nie posiadam, zakupię za jakiś czas i myślę, że dopiero jak synek będzie miał pół roczku zacznę płukać. Cieszę się, że zdecydowałam się zacząć już teraz. Wiadomo - mamy ograniczone miejsce do suszenia prania, a jeszcze na zmianę trzeba puszczać pralkę z naszymi ubraniami. Ciasta na święta.... Nie umiem robić ciast :( każdy chwali moją kuchnię, ale ciasta mi nie wychodzą. Mimo to spróbuję zrobić sernik i babkę gotowaną. Teściowa zajmie się resztą - robi rewelacyjne ciasta. Poza tym robię rybę po japońsku i jakieś dwie sałatki - jeszcze nie wiem jakie. Maałaamii mimo wszystko życzę miłego dnia :) może akurat wydarzy się coś miłego albo koleżanka postanowi oddać pieniążki :) Miłego dnia dla wszystkich ;) Zabieram się za sprzątanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rengie a chcesz robić z mężem czy sama? Kurczę muszę iść do sklepu ale jeszcze chyba nigdy tak nie chciało mi się wstać jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę rodzić z mężem a mąż ze mną :) Nie wyobrażam sobie żeby było inaczej, bo jak jest obok to czuje się bezpieczna. Nie wiem jak będzie w takiej sytuacji, ale wiem, że będzie mi prościej. A Wy, rodzicie z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! :) Wiktoria, spało się dobrze :D Właściwie to wczoraj przeleżeliśmy z A w wyrku w "opakowaniu" pod kocem, on sobie przeglądał neta, a ja bite 3 godziny spałam na jego ramieniu tak gdzieś do 22.30 :D Obudziłam się, rozebrałam i dalej w kimonko. Ale to takie spanie wiecie.. ciężkie, bo ja już na bokach zaczynam mieć odleżyny chyba :D Brakuje mi spania na brzuchu albo na plecach, brzuszek już ciąży, oddycham płytko, ciągle "wzdycham" a A. mnie przedrzeźnia :D:D Nie wygodnie mi jak leżę, wole stać :D Ja ubranka mam już poprane, czekam jeszcze na dostawę 10szt. pajacyków rozm.62, ale z tym to pójdzie szybko ;-) a piorę w Jelpie , mam proszek do kolorów i żel do prania takich rzeczy jak np kocyki. I nie mogę zrozumieć, dlaczego po praniu te ciuszki zupełnie niczym nie pachną :D:D tzn to chyba dobrze, bo nie zawierają chemii, ale tak uwielbiam zapach naszego "dorosłego" prania, że no nie mogę skumać :D Właściwie, to im dalej zagłębiam się w te tematy dziecięce, tym mniej mam ochotę na "ceregiele" i np godzinne zastanawianie się jaki proszek wybrać. Jest tego tyle, że człowiek by zgłupiał, kiedyś był do wyboru pewnie jeden i jakoś żyjemy - bez alergii i innych wynalazków 21 wieku. A teraz.. milion pięćset alergii, jak tylko pojawi się krosteczka na dupce - alergia, proszę kupować wszystko "antyalergiczne" wrrrrr...... a antyalergiczne = drogie :) Konsumpcjonizm ponad wszystko, niekoniecznie adekwatnie do realnego stanu rzeczy. Oczywiście zanim wybrałam owy Jelp też się zastanawiałam 3 dni. Chyba po prostu przychodzą takie etapy, że człowiek jest zmęczony tymi d**erelami :D przynajmniej u mnie coś takiego nastało, już nie stoję godzinę i nie zastanawiam się: sama szczoteczka do włosów czy zestawik z grzebyczkiem, no kurffa noo :D:D:D:D Chyba mam etap zmęczenia ciążą od rana haha :D Kocham to maleństwo i pewnie jeszcze bardziej zbzikuje jak się urodzi, ale myślenie o nim 24h/dobę mnie chyba już zmęczyło. Zaczynam doceniać chwilę kiedy siadam przy play station i myślę tylko jak przejść daną misję :D:D:D Wkurzyłam się! idę myć lodówkę :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assus
Czesc. Dziewczyny. Karola bardzo się cieszę,ze już nie musisz tak leżeć: ) ninina trzymaj się i lez, masz taki "komfort" ze ma kto z synkiem być. Trzymam kciuki by wszystko bylo dobrze. Co do ktg też jeszcze nie miałam,ale zacznę już mieć pi nowym roku.w 30tc miałam pobrany wymaz na gbs, wynik ujemny także ok.-gdzieś mi ten wasz post na ten temat umknął. Enka- na temat Twojego "dużego" brzucha i grubego tyłka się nie wypowiadam wybacz;) ubranka też będę prac w dzidziusiu. Ja leżę, przynajmniej do świat. Brzuch mi już nie twardnieje i jest chyba dobrze,byle do 35tc (tak ja się urodziłam: ) ) Teściową była ostatnio i stwierdziła,że nawet nie mam strasznie brudnych okien: / więc wiadomo,na jej pomoc nie liczę: ) dziewczyny ratujcie co na gardło stosujecie? Mnie już tydzień swedzi a nie boli i nie mogę sobie poradzić buu: (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assus
A pytacie o poród więc ja z mężem idę na porodowke ,tak samo jak za pierwszym razem: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi_28 jak dokładnie nazywa się ten żel do prania kocyków? W sklepie nie spotkałam się z czymś takim albo może nie zwróciłam uwagi. Ja też chyba zaczynam bzikować na punkcie dziecka - podczas zakupów zastanawialiśmy się z Ł. nad tym, której firmy wziąć szczoteczkę i grzebyk do włosów (!!!) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi, przy drugiej ciazy ni ma juz takiego szalu wybierania grzevyczkow, termometrow do kapieli i innych p*****lek. dla mnie najwazniejszy byl wybor wozka, bo z poprzednimi meczylam sie strasznie. co do proszku, ja przy pierwszym dziecku pralam w Lovelli. teraz kupilam spee senvitive (to jest niemiecka marka Henkela) plyn do prania. kosztowal 2 euro i ma na 15 pran wystarczyc. co ciekawe ladnie pranie po nim pachnie tzn tak bardzo delikatnie, ale swiezo. nastepnym razem kupie chyba Bravil czy inny no name na ktorym jest napisane sensitive i ze wszystkie bakterie usuwa juz w niskiej temperaturze. chyba cos takiego http://www.dm.de/de_homepage/denkmit_home/produkte/produkte_waschen/produkte_waschen_colorwaschmittel/10442/denkmit-colorwaschmittel-ultra-sensitiv.html plyny do plukania sensitive tez sa, przynajmiej tu widzialam spory wybor. Assuss, wczesnie Ci tego GBSa zrobili. robilas to w laboratorium czy lekarz pobral? tu musialabym za to badanie placic bo nie jest refundowane dlatego zastanawiam sie czy nie zrobic prywatnie w Polsce ale myslalam ze teraz jeszcze za wczesnie, bo ponoc po 35 tc... KTG ja juz 3 raz mialam. mam juz od 25 tc. jakos strasznie szybko tu zaczynaja robic. W Polsce mialam pierwsze na pewno nie wczesniej jak po 30 tc. Malami, pamietam sprawe z kolezanka, dobrze ze ruszylo do przodu. Rengie, ja rodze sama ze wzgledow technicznych - ktos musi sie straszym dzieckiem zajac, a jestesmy tutaj zupelnie sami. Karola, masz racje co do tej figury. ja bym chciala miec szersze biodra, byc wyzsza... ale moge sobie chciec. troche wczoraj sie wystraszylam , ze ona juz prawie 2 kg wazy pod koniec 30 tc...do porodu pewnie ok 4 kg dobije. zwariuje z bolu. dobrze ze jest opcja znieczulenia. byla promocja chusteczek Penten w Rossmannie - kupilam 3 duze opakowania po 5 paczek= 15 opakowan mam :) do tego Babydream i jakies Pampersa, wiec w co jak co ale w chsuteczki wyposazylam sie jak na wojne :) a i oliwke babydream przy okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rengie ja planuję rodzić z mężem, ale nie wiem jak to wyjdzie ze względu na jego system pracy. No zobaczymy. Miałam chwilę zwątpienia, żeby może jednak samej rodzić jak sobie trochę poczytałam jak to wygląda (największy błąd!), ale później on mnie zabił że pół godziny bólu i po krzyku, więc stwierdziłam, że choćbym miała przestać być dla niego atrakcyjna jak mnie zobaczy w takim stanie to ma tam być i koniec. A tak w ogóle to my tak wszystko razem przeżywamy więc poród niech też będzie nasz. Madi mam podobne zdanie na ten temat, teraz wszystko takie wychuchane, wydmuchane, materac to taki, a proszek to taki, a to jeszcze coś innego i dzieci coraz słabsze, bo w tych super specjalnych preparatach itd tylko chemia. Chemia otacza nas jak jakaś zmora. Assus korzystaj póki możesz i olej wszystko. Pogoda tak wprawia w świąteczny nastrój, że aż głowa boli. Przynajmniej ten jeden raz będziesz wypoczęta i zadbana, a nie tak jak zawsze wszystko tylko żeby było naj, a przygotowanie samej siebie na końcu (przynajmniej u mnie tak to wygląda). Pamiętam jak w tamtym roku robiliśmy wigilię u nas i smażąc ryby prostowałam włosy żeby zdążyć. Paranoja jakaś. Wczoraj ktoś zapytał męża dlaczego nie robimy Wigilii u siebie w tym roku. Jakbym przy tym była to chyba bym zagryzła. Nie mam zamiaru jechać na porodówkę po "akcji święta". Ludzie nie mają pojęcia o niczym. Jak czasami się zdenerwuję to aż mnie roznosi. Idę do szafek sprzątać, przynajmniej trochę rozładuję napięcie. Madi przyłączam sie do pytania o płyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://jelp.pl/produkty/ trzeci od góry jelp żele fresh i kolor, taki mam do takich tkanin które nie za bardzo lubią proszek ;) u mnie w mieście nie ma problemu z jego dostaniem, w każdym chemicznym jest ;) Lodówka wypucowana :) teraz się ogarniam i lecę na zakupy. mam dziś kuzynkę na noc, nie mogę się doczekać babskiego wieczoru, ona też w ciąży, chyba jakoś 9-10 tydzień :D ale z drugim bejbikiem więc już nie taka "nagrzana" jak ja :D:D:D może jeszcze podjadę na myjnię i oddam autko do umycia i wysprzątania w środku ;] o, to niezły pomysł... Mery, domyślam się, że wraz z kolejnym dzieckiem już się tak nie świruje;) a właśnie, znacie to: Twoje ubrania Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe stają się twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. Wnuki Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D:D znalam to :D:D:D:D:D:D ale smieszy ile razy bym tego nie czytala. chyba dlatego, ze w kazdym stwierdzeniu jest ziarnko prawdy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Cześć dziewczyny :)Siadłam sobie trochę na tyłku, wczoraj przesadziłam i stwierdzam stanowczo, że nie polecam. Malutka86 ja nie wiem czy ja nieuważnie czytam czy Ty faktycznie praktycznie nic o sobie nie napisałaś :P Napisz jak się czujesz przynajmniej :) Brzuszek śliczny.. i ten pępek taki idealny :) Kolejny brzuszek na okładkę ;) maałaamii gadzino faktycznie gdybym nie wiedziała, że jesteś w ciąży to nie przepuściłabym Cię w kolejce :P Ale Ci dobrze, nie musisz namiotu nosić, kto wie może uda Ci się przechodzić zimę w tym co masz :) A jeszcze chciałam wtrącić słowo na temat Twojej ciotki ( o ile osób nie mieszam :D )- niech Cię pocałuje w cztery litery ;) Jeśli jej nie pasuje, że będziesz mieszkać z mamą i będziecie dzielić podwórko to może niech którąś swoją pociechę do internatu oddeleguje. Rodzina... nie ma to jak "rodzina". O herbacie nie słyszałam ale poczytam. Podobno jeśli jest się aktywnym seksualnie do samego końca to też wpływa to jakoś na poród... no to ja chyba jednak spróbuje z tym czym mogę czyli herbatą :D hahahah Madi ta część wpisu o polityce pro rodzinnej... jakbym czytała swoją opinię na ten temat ;) Ty faktycznie jesteś strasznie zorganizowana, posty masz takie pozytywne aż miło poczytać :) gosciowa 05 jak się dzisiaj czujesz? Ja ktg nie maiłam, nie wiem czy będę mieć, wizyta dzień przed sylwestrem czyli jakiś 33/34 tydzień zobaczymy :) milka8787 wiedziałam, że kogoś mi na forum brakuje tylko ciąża troszkę rzuciła mi się na kojarzenie... w każdym bądź razie dobrze, że jesteś :) Nie przejmuj się, że Ci się czegoś nie chce albo nie masz siły. To jest nasz czas i sobie możemy mieć focha, doła, nijaki dzień i niechęć do domowych zajęć ;) Daj znać koniecznie jak będziesz po prenatalnym :) Dzięki za komplement- w ciąży włosy bardzo mi się posypały a zawsze szczyciłam się swoimi lokami :D Narcystycznie wręcz hahah Karola no ja myślę, że sobie robisz przerwy... :p Ja już nie narzekam, nastawiam się pozytywnie :D Z brzuchami faktycznie bardzo różnie, chyba lepiej mieć mniejszy- później mniej skóry no i mięśnie teoretycznie mniej się rozchodzą ;) W kwestii piekarnika musiałabym zapytać mojej mamy :D Ja raz czyściłam tak jak było w perfekcyjnej pani domu... solą albo sodą i tak zrysowałam środek, że klękajcie narody hahahah Wiktoria_220 gołąbki... chyba własnie mam zachciankę :D Dbrze, że brzuszek już tak Cię nie swędzi ;) Mery ta "eska" to chyba nie kwestia wieku a budowy, na stare lata co niektóre z takim wygięciem będą jak kaczki wyglądać :D Przynajmniej moje ciotki tak wyglądają, najpierw idzie tułów a później dupa i nóżki hahahahah Ja akurat jestem z osób ćwiczących, uwielbiam Mel B i Tiffany. Ty lepiej się przyznaj jak się robi takie uda ;) Jak zobaczyłam Twoje zdjęcie z przodu to aż mi się oczy zaświeciły... I Ci jeszcze powiem, że niejedna nastolatka figury by Ci pozazdrościła :) Nie wiem o co "gościowi" chodzi, jak dla mnie masz normalny brzuszek, nawet gdyby był większy ( a nie jest moim zdaniem) to byłoby to usprawiedliwione. Drobniutka kobieta to gdzieś ta dzidzia musi być. Też chętnie zrobiłabym coś żeby dziecko nie było na 4 kg.. ale przecież fajek palić nie będziemy i alkoholu pić, prowadzisz zdrowy tryb życia to i mala rośnie. Rengie mam nadzieję, ze Cię nie wkurzyłam tymi terminami :D ja mimo młodego wieku problem z tarczycą miałam już wcześniej dlatego blisko rok staraliśmy się o ciąże, praktycznie nie miałam owulacji. Może moja ginekolog jest jakaś nie do końca "teges", według wymiarów dziecko jest dużo starsze niż wskazywałby termin z miesiączki a ona mi terminów innych oprócz tego pierwszego nie podaje. Co do włosów i wypadania- przerobiłam temat. Miejmy nadzieje, że hormony po porodzie nie zadziałają u nas jak u większości bo inaczej znowu włosy będą wypadać konkretnie ;) Zazdroszczę, że chodzisz już do szkoły rodzenia, jako jedyna z nas masz praktycznie tą pewność, że zdążysz ją skończyć przed porodem. Jeśli dobrze pamiętam to ja i Madi idziemy od stycznia dopiero :D Tysiaaa czekamy na brzuszek :) ninina jejku mam nadzieję, że nic Cię nie łapie a mięśnie tak po prostu bolą. Przesadą by było gdyby jakieś choróbsko Cię jeszcze teraz dopadło... Ciepłe skarpety proszę sobie założyć, herbatkę dobrą zrobić, wygrzać się, odprężyć. Wiem, że przy małym dziecku może być z tym ciężko, mimo wszystko warto spróbować :) Jesli chodzi o moje włosy- farba z garniera, dokładnie miedziany blond- tak gdybyś kiedyś chciała eksperyment na głowie zrobić ;) Rwa kulszowa uświadomiła mi, że wcale nie jestem taka odporna na ból i twarda jak myślałam, całe szczęście, że po porodzie powinno ustąpić. Wiktoria_220 spało się super, o dziwo na siku wstałam o 7 a nie jak do tej pory po 3 razy w nocy :D Także ten współczuje, że się nie wyspałaś :P I gratuluje kolejnego pełnego tygodnia :) Mi kostki puchną od... dawna, właściwie to ja już nie mam kostek :D Jeżeli chodzi o proszek to ja kupiłam lovele ale tylko płyn. Tak praliśmy bratanicy wszystko, na początek tylko w płynie, po 5 miesiącu w proszku ;) małami wiem, że jest Ci ciężko... chciałabym jakoś Cię wesprzeć ale słowa to tak niewiele. Jesteś bardzo dzielna, Twoje maleństwo jeszcze w brzuszku może być dumne z takiej mamy. "Koleżankę" małpę postrasz jeszcze raz, co ona sobie w ogóle myśli... nie odpuszczaj! assus na gardło ostatnio mamusia mi zrobiła syrop jak za dawnych czasów - cebula z cukrem, nie wiem czy coś jeszcze w tym było ;) W każdym bądź razie 3 dni tego plus płukanie gardła wodą z solą i przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi_28 padłam :D Ale chyba w kazdym zdaniu jest choc odrobina prawdy :) Enka7 i co z tymi kostami? Robisz sobie jakies oklady czy cos? :) Bo mnie troche to martwi.. Dziekuje Wam dziewczyny za wypowiedzi na temat proszkow,zelow i plynow do prania :) Mi mama mowila,ze kiedys prala w zwyklym proszku razem ze swoimi rzeczami i dziecko nie mialo zadnych alergi,ale teraz to wszystko jest milion razy gorzej co do jakosci dlatego chce kupic jakis plyn,albo proszek.. bede w markecie to polukam na roznice i moze w koncu sie zdecyduje. Dzis wstalam tak szybko z lozka i jak mnie zabolalo w podbrzuszu to musialam od razu z tej samej pozycji sie siadac,bo bym chyba posmakowala podlogi ;/ A teraz juz tak powolutku wstaje jakbym zaraz miala rodzic :) I kolejny problem.. a mianowicie jadlam sobie obiadzik i nagle cos trzaslo mi w gebie ;/ wykruszyl mi sie zab ;/ nie chce go dolewac,bo to jest strasznie drogie i z drugiej strony zauwazylam mala czarna krope dlatego chce go wyrwac i wstawic gwintowanego zeba. Nie wiecie moze jak to jest ze znieczuleniem miejscowym w ciazy? Mial ktos okazje z Was wyrywac zeba ze znieczuleniem w ciazy?? Do dentysty od kiedy pamietam chodze prywatnie,bo na nfz tylko zeby mi baby popsuly ;/ Chcialabym ogarnac szczene jeszcze przed porodem,ale jezeli ma miec to jakis inny wplyw na mnie,albo na malenstwo to oczywiscie sie wstrzymam. Podobno proteze trzeba wyciagnac na porodowce niektorzy gadaja,ze tylko do cesarki,bo jest znieczulenie ogolne,a do naturalnego to zalezy czy znieczulenie na zyczenie sie wykupi.. No i mam taka obawe,ze jak sobie zrobie jeden sztuczny zab na gwincie to bede przed porodem u dentysty go wykrecac.. Rece mi opadaja. Moja znajoma mi opowiadala,ze polowe swoich zebow stracila w czasie ciazy,ze tak niby sie oslabiaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enka, otoz to palic nie bedziemy zeby dziecko z koli z hipotrofia i w zielonych wodach sie urodzilo. ale ja juz wole sie nastawic na te ok. 4 kg...i tak nic z tym nie zrobie. swoja zdroga jak to jest moliwe zeby przytyc 5kg i dziecko z tego 2 kg. mam nadzieje ze usg klamie :) sprawdzilam na tym etapie wymiary synka i on mial 1,5 kg czyli wyglada na to, ze mala bedzie jeszcze wieksza. pewnie dlatego tak mnie dobila wczorajsza ugawa goscia a propos duzego brzucha, bo wiem, ze ten brzuch mi zaraz zniknie (ostatnim razem byla tylko kwestia obkurczenia sie macicy co trwalo 2 dni i byl idealnie plaski, ale lekko sflaczaly) bardziej sie boje o duza wage dziecka i wczoraj sie juz nakrecalam ze ma makrosomie... lekarka twierdzi ze w porzadku :/ co do moich ud, to ja nie widze w nich nic szczegolnego. fakt nogi mam szczuple i nawet umiesnione przez to, ze ja caly czas (do 4 m-ca ciazy) tylko rowerem sie poruszlam. dla mnie sroski transportu inne niz rower i nogi nie istnieja. samochodem tylko ruszamy sie do Polski ;) wlasnie tez mialam o kolor wlosow zapytac czy naturalny czy farbowany, bo bardzo oryginalny. loki tez mialam ale z czasem wlosy sie zrobily takie nijakie - ni to krecone ni to proste. jak pianke naloze to sie kreca, ale nigdy mi sie nie chce, wiec sa zazwyczaj nijakie zwiniete w kudlaty koczek ;)co do kondycji wlosow po ciazy, to nie mam najlepszej widomosci, bo wypadanie to sie dopiero zacznie przy karmieniu. wtedy jak najwiecej wit. A potrzeba, ale jak maly ssak wszystko z matki wysyssa to nic nie pomaga, zadna suplementacja. Wiktoria, jesli o zeby chodzi, ja w zyciu mialam tylko raz leczony zab - wlasnie po ciazy. ale ponoc leca rowno innym. u mnie w rodzinie maja bardzo mocne zeby co ma dobre i zle strony. dobre to wiadomo, a zla jest taka, ze jak sie cos zacznie dziac to korzenie sa tak zakrecone, ze leczenie to koszmar. mi sie w ciazy bardzo skora na twarzy poprawila i mam nadzieje, ze tak zostanie. teraz mysle, ze to kwestia odpowiedniego kremu, bo do tej pory mialam tak okropnie sucha skore, ze sie luszczyla a jak juz fluid jakis polozylam wygladalo to koszmarnie. wreszcie dopasowalam odpowiedni krem i wreszcie moge powiedziec, ze skora jest normalna, ale krem jest to ektstremalnie suchej skory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
Mery a jaki masz krem? mi ostatnio sie skora na twarzy bardzo sucha zrobila i wlasnie pod fluidem to bardzo brzydko wyglada :( bylam w tym biurze pracy ale to oczywiscie tylko formalnosc bo zadnej pracy mi nie zaproponuja.. ba! nawet bez ciazy tego nie zrobia :( bo tu przeciez takie zad***e ze szok. Kolejna wizyte mi wyznaczyl na 11.02 to mowie ze raczej nie przyjde bo na 12.02 mam termin porodu to sie smial ze przeciez to nastepnego dnia a on chce zebym dzien wczesniej przyszla i ze dam rade.. taa.. biegne juz tam do nich ;) przyszlam, przespalam sie i sama nie wiem co robic, boli mnie cos brzuch i jakos tak niedobrze mi ale zgage tez mamokropna i byc moze to od tego. Enka no wlasnie mam taki plaszczyk na zime idealnie dopasowany na mnie ze teraz to juz mi ciezko w nim chodzic ale nie bede nic kupowala innego cos wymysle bo szkoda mi kasy na pare miesiecy, poki jest jeszcze w miare pogoda w skorce latam i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
nie otwiera mi sie.. napisz nazwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popatrz na cala serie eucerin, ja w aptece o probki poprosilam i wiekszosc z tych kremow byla odpowiednia. nawet balsam do ciala eucerin moglam uzywac na twarz. wyprobowalam juz cala mase kremow i na prawde ten jest inny. kupilam jakis czas temu Pharmaceris (cena porownywalna) a byl beznadziejszy. swedzaca, luszczaca sie skora i czerwone placki, az mi siostra podnosila cisnienie bo caly czas pytala 'co ty masz, jakas alergie?' bo tak fatalnie wygladalam po tamtym kremie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
no juz wlasnie znalazlam ten sam na allegro.. takze dzieki.. :) ja uzywam poki co neutrogene ale nie ma fajnych rezultatow jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neutrogeny nigdy nie uzywalam, ale ze skora zawsze mialam problemy, moze nie jakies straszne ale zawsze byla mieszana czyli chyba najgorszy typ, a jakis czas temu zrobila sie calkiem sucha. mam nadzieje ze wreszcie trafilam na ofpowiednia pielegnacje. moge Wam jeszcze cos zdradzic - do mycia twarzy uzywam plyn do higieny intymnej, bo jak zobaczylam sklad to ma super. do tego ph =5,5. tanio i rezultaty sa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×