Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Racjonalistka123

Przeczytajcie i pomyslcie o tym glebiej....

Polecane posty

Przeczytajcie , pomyślcie o tym głębiej -;) Na drzwiach sklepu wisi tabliczka: Jeśli Twoje życzenie nie zostało spełnione, to znaczy, że jeszcze nie zapłaciłeś Na peryferiach Wszechświata znajduje się mały sklepik. Szyldu dawno już nie ma, został zdmuchnięty przez kosmiczny huragan. Nowego szyldu właściciel sklepu nie powiesił, ponieważ wszyscy okoliczni mieszkańcy wiedzą przecież, że sklep sprzedaje marzenia. Asortyment jest bardzo bogaty można tu kupić praktycznie wszystko. Jacht, dom, małżeństwo, posadę prezesa korporacji, pieniądze, dzieci, dobrą pracę, duży biust, medal olimpijski, samochody, drużyny piłkarskie, władzę, sukces i wiele innych dóbr. W sprzedaży nie ma jedynie Życia i Śmierci ; ich dystrybucją zajmuje się Centrala znajdująca się w innej Galaktyce. Każdy klient, który wchodzi do sklepu (bo są też tacy, którzy ani razu nie weszli i do tej pory siedzą na tyłku i zajmują się chceniem) w pierwszej kolejności pyta o cenę swojego marzenia. A ceny są różne... Wymarzona praca na przykład, kosztuje rezygnację ze stabilności i przewidywalności, gotowość do samodzielnego planowania i organizowania własnego życia, wiarę we własne siły oraz pozwolenia sobie na taką pracę, jaką kochasz, a nie taką, jaka się nawinie. Władza ma nieco wyższą cenę: trzeba zrezygnować z pewnych swoich przekonań, nauczyć się znajdować do wszystkiego racjonalne wytłumaczenie, umieć odmawiać, znać swoją wartość (a powinna ona być wysoka), pozwalać sobie na mówienie wyrażać własną opinię, niezależnie od akceptacji czy dezaprobaty otoczenia. Niektóre ceny wydają się dość dziwne: małżeństwo można otrzymać w zasadzie za bezcen, natomiast szczęśliwe życie kosztuj***ardzo drogo ; wymaga osobistej odpowiedzialności za własne szczęście, umiejętności cieszenia się życiem, znajomości swoich celów, rezygnacji z dążenia by wszystkim dogodzić, doceniania wszystkiego co się ma, pozwolenia sobie na bycie szczęśliwym, świadomości własnych zalet, rezygnacji z bonusu ;ofiary, ryzyka utraty niektórych znajomych Nie każdy klient, który wchodzi do sklepu, jest gotów, aby od razu kupić marzenie. Niektórzy, gdy widzą cenę, natychmiast wychodzą. Inni stoją w zadumie, licząc swoje zasoby i zastanawiając się, skąd wziąć więcej środków. Czasem ktoś skarży się, że ceny są za wysokie i prosi właściciela o rabat albo pyta, kiedy będzie wyprzedaż. Są też tacy, którzy wyciągają z kieszeni wszystkie swoje oszczędności i odbierają marzenie, zapakowane w piękny szeleszczący papier. Są zawsze odprowadzani wzrokiem przez zazdrosnych klientów, którzy szepczą złośliwie, że właściciel sklepu to na pewno ktoś z rodziny i marzenie dostali pod ladą, po znajomości. Właściciela sklepu dawno już proszono, aby obniżył ceny, co zwiększyłoby liczbę klientów. Ale takie postulaty za każdym razem spotykały się z odmową, bowiem właściciel uważa, że to obniży jakość marzeń. Kiedy pytano go, czy nie obawia się bankructwa, mówił, że nigdy nie zabraknie śmiałków, gotowych ryzykować i zmieniać swoje życie, rezygnując z nawyków i bezpiecznej przewidywalności, zdolnych do wiary w swoje marzenia, mających dość sił i środków, by zapłacić za ich realizację...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super tekst. :) Właśnie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczera prawda -;) Fajne .....-:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słąbe, w szczegółach nieprawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grafomania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiepścizna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten tekst tylko potwierdza w sposób poetyczny, jak wygląda życie. Czyli za wszystko co mamy płacimy jakąś cenę, często bardzo wysoką. Zapłata jest czasami rozłożona w czasie ale i tak zapłacić trzeba, nie ma nic za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się to bardzo podoba ;) sama napisałaś czy to skads? jeśli sama to jestem pełna uznania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To reklama banku, tego co pułkownik Kwiatkowski reklamuje:). Toćka w toćkę duch reklamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ma zmuszać do refleksji to mnie zmusiło ....raczej rozumiem o co ci chodziło , chodzi o przekaz i sens ....ja nigdy nie wejdę " do sklepu" za słaba jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek 4078
gościu to chociaż próbuj wejść do " sklepu " walcz o swoje , ja czaje ten tekst i wchodzę do niego , co mnie to obchodzi ,że myślą ,że to po znajomościch jak przyjaciele wiedzą ,że dzięki ciężkiej pracy-;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weszłam, kupiłam, mało nie umarłam ale mam czego chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile kosztuje zwrot bliskich, którzy zmarli? można kupić w tym "sklepie"? bo jeśli nie, to nic mi po nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej autorka chciała zmusić do refleksji , przynajmniej ja tak rozumiem. WARTO WALCZYĆ O MARZENIA STRACH TO TYLKO ZŁUDZENIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwrotów ni ma ani reklamacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ni ma -;) Fajne i brutalna prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RooshoVa
Fajna analogia, skąd ściągnięta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zamierzam wejść do 'sklepu'. Trzymajcie kciuki i życzcie mi powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mam marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można nie mieć marzeń ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam marzenie które dałoby mi szczęście. Aby znów był rok 1999. Takiego marzenia to choćbym sie posrała to nic nie jest w stanie spełnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urocze, ale bardzo grafomańskie. sklep z marzeniami też nie jest odkrywczym motywem. 3/10 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie grafomańskie , bardzo dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka chciala powiedziec, ze aby cos osiagnac trzeba sie postarac, o niektore rzeczy latwiej a dla niektorych trzeba dac wiecej z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo fajne i dużo w tym mądrości. Dziękuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko -;) Chyba autorce nie chodziło o to typu : oceńcie mnie czy ładnie napisałam , na wstępnie jest zaznaczone przeczytajcie i pomyślcie o tym głębiej ....nie czaicie przekazu krytycy -;) Ale to specyfika naszego społeczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i nie jest odkrywcze ale fajnie sie czyta i dobrze jest napisane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fajnie się czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reasumując : warto walczyć o swoje marzenia ! Nie ma co się bać zmian , krytyki ( bo zawsze tacy się znajdą ) i wierzyć jeszcze raz WIERZYĆ w siebie !!!!! -:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×