Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko dostało lanie

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj zadzwoniła do mnie wychowawczyni mojego syna i w wyraźnie złym nastroju prawie wykrzyczała mi do słuchawki, co zamierzam z tą sprawą zrobić. Ja nie wiedziałam zupełnie o co chodzi, poczułam się jak wyrodna matka, która nie ma pojęcia co się dzieje w szkole dziecka. Okazało się, że moje dziecko wraz z kolegami zostało przyłapane na paleniu papierosów. W szkole. Aż wstyd mi to pisać. Wychowawczyni wpisała im uwagi z prośbą o przyjście do szkoły na rozmowę i na następny dzień syn miał pokazać pani mój podpis, a ja miałam zadzwonić i umówić się na spotkanie. W życiu bym się tego nie spodziewała, że moje dziecko podrobi mój podpis. Oczywiście nie zadzwoniłam, bo o niczym nie miałam pojęcia, dziecko zachowywało się w domu normalnie. Wszystkiego się dowiedziałam dokładnie, gdy pojechałam do szkoły. Miałam ochotę zapaść się pod ziemię na rozmowie, na której nauczycielka wyraźnie dawała mi do zrozumienia jaką złą matką jestem. Strasznie się na moim dziecku zawiodłam, ale znacznie gorzej zareagował mąż gdy się o tym dowiedział. Zdenerwował się, jak wrócił to od razu chciał z synem porozmawiać, młody mu odpyskował, a mąż czerwony ze złości po prostu wziął pasa i go zlał. Dostał dosyć porządnie kilka razy na tyłek. Skończyło się na tym, że dziecko nie odzywa się ani do mnie ani do męża, siedzi sam w pokoju, nie chce jeść. Jak rozmawiać teraz z synem i z mężem... Jestem załamana atmosferą w domu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze zrobił że mu wlał, sama bym wtłukła za podrobienie podpisu i kłamstwo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybys ty oberwala od swojego kochajacego meza to jakbys sie zachowala w stosunku do niego? Jak widzisz pasem niczego sie nierozwiaze a jedynie pogorszy sprawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie będzie.Lepsze bite jak zdechłe.Zapamięta sobie że nie wolno podrabiać podpisu bo za to idzie się do pierdla.Wszystkie te dzieciory wychowywane bezstresowo to najgorsza łobuzeria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest dobrze, że tak się stało, ale teraz już nie możecie się z tego wycofać, broń Boże dać do zrozumienia synowi, ze żałujecie,itp. Nie powinien jeszcze w dodatku się dąsać, bo zawinił. Żeby odniósł korzyść on i wy z tej sytuacji, wasze zachowanie musi być konsekwentne. Niestety, człowiek, nawet dorosły, jest karany w życiu, jeśli coś źle robi. "Masz czystą kartę od nowa, ale tamto ci się należało." Rodzice mają władzę nad dzieckiem i jeśli nie jest wystarczająco dojrzałe, by zawsze dobrze postępować, to dobrze, jeśli boi się kary. Od 9 do 12 lat jest taki okres szybkiego dorastania, wyrabiania sobie ocen. Na lubienie i partnerstwo z rodzicami będzie czas potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram. Dyscyplina musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedzi. Ale serce się łamie, bo widzę, że syn cierpi. Nie da się z nim normalnie porozmawiać. Mąż nadal twierdzi, że syn na to zasłużył, a ja już nie mogę znieść sytuacji w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gnojowi wp*******ł", "smarkacz zatracony", "sieroto jedna załamana". Skąd w tobie tyle agresji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym się nie odzywał na jego miejscu. Z debilami lepiej nie rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11125545
a ja dostałam taką kare za palenie od ojca że szok!!! ojciec gdy się dowiedział że pale to kupił paczkę mocnych i dał mi zapalniczke i kazał palić, miałam tak długo palic az się nie pożygam, odpalałam jednego od drugiego i co?? po czwartym ćmiku zaczęłam rzygać jak kot od tamtego czasu nawet na papierosy nie patrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż pewnie z jakiejś patologicznej rodziny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzam tylko
powinniście oboje iść teraz do niego do pokoju i spokojnie powiedzieć, ze żądacie przeprosin i będzie siedział w pokoju dopóki nie przemyśli sobie sprawy i nie przyjdzie do was i nie przeprosi. dopiero wtedy mozecie porozmawiać o sprawie. nie przejmuj się że nie je, nawet jakby z 5 dni nic nie zjadł to nic mu nie bedzie tylko się nie złamcie, bo jak raz sie złamiecie, to juz bedzie z górki, coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem , że nie jesteś zachwycona atmosferą ale jak ty chciałaś ukarać syna za palenie , kłamstwo , odrabianie podpisu i pyskowanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada - nie pytaj o takie rzeczy na kafe. Tutaj jest dużo niedorajd życiowych ze zwichrowaną psychiką i słuchając ich pogorszysz tylko sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium - Przede wszystkim chciałam z nim porozmawiać, ale nie dało się. Może dowiedziałabym się dlaczego to zrobił. Teraz czuję jakby moje własne dziecko mnie nienawidziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium - Syn ma 11 lat. Zdecydowanie za wcześnie na papierosy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko na papierosy , moim zdaniem . Uważam ,ze błąd jaki pełniliście jako rodizce to taki ,ze po pierwsze maż wymierzył karę w emocjach . a po drugie ,ze nie jesteście jednomyślni . I co tobie przeszkadza teraz porozmawiać z synem ? ale nie pozycji kogoś kto żałuje tego co zrobił - bo to nie ty jako rodzic powinnaś żałować- ale z pozycji autorytety jakim jesteś dla dziecka ? czekasz aż syn sie " odobrazi " i łaskawie ise do was odezwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podjąć rozmowę już próbowałam i ja, i mąż. Ale nie razem, osobno. Kiedy ja weszłam do pokoju syna, on od razu wstał i wyszedł do toalety. Nie odezwał się do mnie słowem, od razu wyszedł. Natomiast ojca się boi, bo nie zlekceważył go tak jak mnie wychodząc, na pytanie męża, czy możemy porozmawiać, po prostu milczał. Jako matka czuję, że jest mu źle i chciałby porozmawiać, przeprosić, ale nie wie jak to zrobić. Nigdy nie było takiej sytuacji, ani syn nie musiał przepraszać, ani też nie został uderzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej tam lanie. Najlepsze jest to co mojemu wujkowi nauczyciel zrobił jak go przyłapał z papierosem. Zmusił go wtedy do wypalenia całej paczki za jednym razem. Po tym zdarzeniu odechciało się już wujkowi papierosów. Teraz opowiada to ze śmiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na twoim miejscu autorko, spokojnie bym czekala az synkowi minie foch I SAM poprosi o rozmowe, by przeprosic was I wytlumaczyc dlaczego tak postapil. Wy wyciagneliscie reke do porozumienia, on ma focha :P 11 letni szczeniak dryguje w domu I obraza sie bo zostal ukarany ? Co zrobisz gdy sytuacja sie powtórzy za np. 3 lata ? Syn powinien miec szlaban, az nie porozmawia I nie przeprosi. Niech sobie siedzi w pokoju az zmadrzeje, I bez internetu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też w młodym wieku zaczął popalać papierosy. Jak dotarło to do nas, mąż spokojnie poszedł do sklepu, kupił 2 paczki papierosów i poczęstował syna. Pal chłopie, ja ci pozwalam, a nawet ci potowarzyszę. Po 3 papierosie syn się zhaftował, już nigdy nie sięgnął po papierosa. Dzisiaj ma 22 lata. Tę samą metodę wobec mojego jeszcze wówczas męża-gołowąsa zastosował jego nauczyciel, też nigdy więcej nie sięgnął po tę używkę, męża rodzice nawet nigdy o tym incydencie nie dowiedzieli się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szlaban oczywiście jest. Młodemu ze sprzętów został tylko telefon. Zawsze był niejadkiem i wie, że się o to denerwowałam, a teraz chyba próbuje nas sprowokować, tak abyśmy my go przeprosili, a on wyszedł na ofiarę. Mąż mówi, że jak zrozumie to sam przyjdzie, a w domu cisza jak makiem zasiał. Tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lxlx
W wieku 11 lat sam byłem niezłym diabełkiem. Teraz mam 37, ale doskonale pamiętam swoje postępowanie po laniach, a było zbliżone do Twojego syna. Daj mu czas, to jest dla niego nowość, ja się najdłużej dąsałem dwa tygodnie, ale powody miałem, niestety narozrabiałem i było kolejne lanie i po 2 dniach mi przeszło, już mnie to męczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze, a za to gniewanie powinno dostać jeszcze raz. Sprytnie "Zachód" demoralizuje nasze dzieci. Wcześniejsze pokolenia dostawały lanie jeszcze porządniejsze i na zdrowie im to wyszło. Zaraz się odezwą pseudo fachowcy, mąciciele. Mamy swoją kulturę i tradycję nie pozwalajmy aby ktoś implementował obce nam modele. Róbta co chceta, bezstresowe wychowanie, podręcznik gender, "równościowe wychowanie" to są obce wzorce prowadzące do destrukcji rodziny, osobowości, upadku moralności, edukacji a w konsekwencji społeczeństwa. Trzeba to wypalić ogniem i żelazem, póki nie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba by się wziąć za wychowywanie dziecka a nie za bicie go gdy "nerwy puszczą". no ale łatwiej i przyjemniej pooglądać telewizję niż porozmawiać z własnym dzieckiem. no i takie są efekty. a potem szuka się na kafeterii łatwego "przepisu na wychowanie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo mówić wszystkim tym, co mają dzieci grzeczne jak aniołki. Mój też jest z tych urwisów. Ma 10 lat i też się obawiam poważniejszych problemów, na razie to są wygłupy :O On jest z tego gatunku, co żadne rozmowy ani kary na niego nie działają. Przypuszczam, że porządne lanie pomogłoby. Ale nie ma nikogo, kto by się odważył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i bardzo dobrze zrobił że mu wlał, sama bym wtłukła za podrobienie podpisu i kłamstwo," x interesująco w ogóle musi wyglądać wychowanie takiego dzieciaka który nie dość że palił papierosy, potem sfałszował podpisy rodziców a teraz jest jeszcze obrażony. weźcie wy się za jego wychowanie naprawdę (i nie mówię tu bynajmniej o biciu) bo wychowujecie kryminalistę skoro on w wieku 11 lat takie numery robi. czy on miał w ogóle kiedykolwiek jakieś obowiązki, jakieś zasady wpajane, jakiekolwiek ograniczenia czy całe życie robił co chciał a rodzice skakali wokół niego? bo tak to właśnie wygląda i dlatego dzieciak jest autentycznie zdziwiony i oburzony że po 11 latach "wolności" nagle czegoś mu nie wolno. mam znajomych którzy tak wychowują dzieciaka i liczą na to że "mu przejdzie". cały czas im powtarzam że się przeliczą. a wy musicie zacząć robić różne rzeczy z dzieckiem. musicie powierzyć mu jakieś obowiązki, pracować razem z nim, rozmawiać wtedy i egzekwować ich wykonanie. tyle że nie na zasadzie: "ja jestem panem i władcą a ty masz robić co ci każę" tylko na zasadzie "to nasz wspólny dom i wszyscy musimy o niego dbać". no i za dobre wykonanie obowiązków musi być nagroda a za lenistwo, złośliwość i cwaniakowanie kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes matką ? jesteś tępą komunistyczną krową z klapami na oczach , dziecko podrobiło podpis bo bało sie twojej histerycznej reakcji i miało racje , powinni zabrac ci szmato dziecko którego nie potrafisz wychowac ale znęcać się nad nim jesteś pierwsza! zgłaszam twoje wpisy na policje z prosba o interwencje opieki społecznej , mamy XXI wiek a ty podnosisz łapy na słabszych psycholu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam i oczom nie wierzę.... wszystkim tym bez pomyślunku i odrobiny inteligencji emocjonalnej co polecają bicie drugiego człowieka ( wyobraźcie sobie że dziecko to też człowiek który czuje i ma swoje emocje) życzę aby w przyszłości ich dzieci odpłacily im tym samym... co do sytuacji autorki tematu to przede wszystkim szczera rozmowa z synem o tym co się stało i jak się z tym czujecie... w tym wieku to normalne że próbuje rzeczy zakazanych i większość z nas już teraz dorosłych robiła to samo tylko o tym niepotrzebnie zapomniała... zakazy nic nie pomagają bo zawsze znajdzie się sposób żeby je obejść i zrobić to na co ma się ochotę ale niech młody wie że nie podoba Wam się takie zachowanie i bo palenie szkodzi itp i że jeśli to się powtórzy to poniesie konsekwencje jakie sami mu wymyślicie (tylko niech wie konkretnie co go czeka) I ogólnie w takich sytuacjach najlepiej ochłonąć i nie działać ani rozmawiać w nerwach. wiem że to trudne ale przynosi lepsze efekty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×