Jak odbić żonatego? Dajcie porady

ot co.

Chcesz odbić żonatego? Pod żadnym pozorem nie mów nic na jego żonę,ani słowa.Musisz go sobie okręcić wokół palca.Może to potrwać ale jak ci na nim zależy,jesteś cierpliwa i uparta to osiągniesz swój cel. Oczywiście on też musi być tobą zainteresowany. To działa zapewniam cię :-)

"okrecic wokół palca" milosc to nie durne gierki poza tym po raz setny widze, ze faceci zostawiają dla brzydszych, często gorszych pod innymi względami, wystarczy ze się dobrze wypina i jest mlodsza, takie to prymitywne goowno a takie babki nie lepsze, nie dość ze zero godności ,szacunku do siebie i fajnego charakteru to jeszcze wyglądu, skoro musza knuc bo wolny ich nie chce hahaha;D

"okrecic wokół palca" milosc to nie durne gierki poza tym po raz setny widze, ze faceci zostawiają dla brzydszych, często gorszych pod innymi względami, wystarczy ze się dobrze wypina i jest mlodsza, takie to prymitywne goowno a takie babki nie lepsze, nie dość ze zero godności ,szacunku do siebie i fajnego charakteru to jeszcze wyglądu, skoro musza knuc bo wolny ich nie chce hahaha;D

to cos musi byc mocno nie tak z tymi zonami, skoro jak twierdzisz facet woli odejsc do brzydszej i glupszej...czy to faktycznie faceci sa takimi debilami ?

Porada jest jedna - jeeeebnij się w łeb i to solidnie, wydro, zanim rozbijesz rodzinę. Za żonatego się wzięłaś? a co to, na kawalera cię nie stać?

J***** d****** Jakbym cię dorwała to rodzina by cię później nie poznała. SZMATA!!!!!!!!!!!

Suko jedna do budy!

Gdybyś chciała mojego męża odbić przyjechałabym pod twój dom i oblała twoją mordę kwasem. K***o zawszona.

K***a z ciebie i tyle i gorsza od zwykłej dzifffki. Gdybyś mnie tak zrobiła, tobym ci pysk sprała tak żeby cię rodzona matka nie poznała, ty wywłoko!

Oto porada dla takiej dziffki jak ty: jak cię swędzi to znajdź patyk i się podrap a nie czepiaj żonatych, pissssdo!

Nie strasz nie strasz bo sie zesrasz :-)

Tu jest cały temat o tym :) "Kochanki cudzych mężów i te, co odbiły komuś męża" http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5278491

walnięta suka. poszukaj sobie kawalera. mało to ich? a nie chcesz rozbić czyjś związek, rodzinę. i pamiętaj o tym, że panuje taka jedna podstawowa zasada: ty odbijesz męża czyjejś żonie, a on za jakiś od ciebie również odejdzie bo znajdzie się taka druga wywłoka co to uwodzi jak ty. kup se masę wibratorów i podrap wiesz co to moze ci przejdzie ta zachcianka

Po przeczytaniu ostatnich kilku postów przestaję się dziwić, że tylu facetów zdradza. Też bym uciekała.

Kawaler do 35 to już bardzo dziwne, później to już w ogóle psychol jakiś. Nie wszystkim żonaty się układa, więc dlaczego nie ? Jeśli go zdradziła ?

Dam ci poradę.każdy samiec poleci na świerze mięsko, wystarczy okazja i mu szparkę popuścisz, a potem chętnie żonkoś powtórzy. I to wsio, a jak dymić zaczniesz o waszym związku i rozwodzie, to dostaniesz z piąchy w ryj. Bo żonę on już wybrał i taki nigdy się nie myli, i dlatego takie jak ty będzie ukrywał jak chorłbę weneryczną, w tajemnicy.