Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co robicie z rzeczami po swoich dzieciach.

Polecane posty

Gość gość
na razie leza w szafie. zastanawialam cie czy nie sprzedac,tym bardziej ze rozmiary 62-68 sa idealne,synek urodzil sie duzy i ladne nowe rzeczy nosil tylko na sporadyczne wyjscia,reszte nosil uzywana po kuzynie. chcialam to sprzedac ale jak pomyslalam,ze dostane za to grosze to zal sie z tym bawic. bo nie sa to super firmowki,teraz wszystko poprasowac,bo jest wyprane,porobic zdjecia,to ja dziekuje:P wole film obejrzec. moze w.koncu brat meza zdecyduje sie na dziecko i im oddamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrzucam :) sprzedawanie mi się już znudziło, a nie znam nikogo kogo lubię i kto miałby chłopca młodszego niż moje dziecko. Tzn w rodzinie męża jest jeden, ale jak raz zawiozłam kurtkę to potem dowiedziałam się, że nie bardzo im się to spdobało bo ich dziecko jest rok starsze ale mniejsze od naszego i to według nich była obraza żeby starszemu dziecku przywozić po młodszym :o w sumie nawet mi przez myśl nie przeszło, że takie coś może kogoś obrazić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandika
maanaania, ja akurat też jestem z Wrocławia, więc jeśli tamta osoba się nie odezwała albo potrzebne będą Ci jeszcze jakieś rzeczy dla maluszka, to chętnie odstąpię trochę rzeczy po moim synku, powiedz, czym jesteś najbardziej zainteresowana? Ja mam głównie ubranka i zabawki, aktualnie porządkujemy szafy, więc znajdzie się i więcej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maanaania
Dziękuję bardzo:) Ale po same ubranka to nie opłaca mi się znajomego angażować, bo na benzynę muszę mu dać około 70zł:/ Tamta Pani chciała oddać całą wyprawkę praktycznie to co innego... Poza tym prawdopodobnie będę mieć córkę, więc w grę wchodzą ubranka i rzeczy po dziewuszce, ewentualnie po chłopcu w uniwersalnych kolorach:) Dziękuję za dobre chęci:) Jeszcze raz podaję maila dla Pani z okolic wrocławia, która miała do oddania całą wyprawkę po córci: eugenia.kaczmarczyk@wp.pl (bez żadnych przerw).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maanaania pazero jedna! Ktos chce ci dac rzeczy za darmo a ty piszesz,ze ci sie nie opłaca jechać bo ty chcesz całą wyprawke! No bez jaj!ośmieszasz się tym ciągłym pytaniem gdzie jest kobieta co wszystko chce oddać.niedługo przez interpol jej będziesz szukać! Aż taka desperacja czy może pazerność i skąpstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież dziewczyna nie będzie jechała przez pol województwa po Killa ibranek bo więcej straci niż zyska - to chyba logiczne. A te Ubranka może Pani oddać na miejscu ktoś na pewno skorzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze jest ktos z BYdgoszczy? mam do oddania mase ciuszkow. Od 0 do 6 miesiecy. Nie mam komu ich po prostu dac. Info hanky@ wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram się nigdy niczego nie wyrzucać. Unikam też "chomikowania" po kątach. Najpierw pytam wśród znajomych, potem wśród znajomych znajomych, a na końcu zamieszczam ogłoszenie w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Manaania,wolalabym wyrzucic niz tobie oddac,jakbys byla naprawde potrzebujaca,bralabys co daja,a nie wybrzydzasz.juz akurat dostaniesz i wozek i lozeczko,pasozycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maanaania
Boże ludzie czy Wam odbiło?:/ Jasne, że jakbym mieszkała we Wrocławiu to bym brała ubranka, ale w takiej sytuacji nie mam pieniędzy żeby jeździć 90km po kilka rzeczy, to chyba zrozumiałe? Jakbym miała pod dostatkiem pieniędzy to kupiłabym nowe ubrania a nie prosiła o używane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko a ile masz lat? moze jeszcze bedziesz miala dziecko. trzymaj w razie czego. ja wydałąm łózeczko,wozek,wiele fajnych ciuszkow i zabawek a potem wszystko musialam kupowac od nowa. a jesli naprawde nie chcesz to: oddaj znajomym sa takie portale ogłoszenia ze "oddam za darmo" np na gumtre lub tablicy (teraz juz olx) oddam za darmo. poza tym ja np jestem z gd takwiec mowa o stronie trojmiasto pl ale napewno w swoim miescie tez poszukasz-sa takie ołgoszenia"oferuję pomoc" lub "potrzebuję jestem w potrzebie" i tam oglaszają się ludzie zarowno z jednej strony jak i z drugiej czyli chcący pomagac i potrezebujący. zawsze mozna się dogadac,pomoc,u nas to dziala naprawde preżnie. poza tym powiem ci miejsce gdzie naprawde mozesz oddac w dobre ręce i byc moze jakos zmienic choc troszkę na lepsze ten swiat. szpital. oddział dziecięcy.noworodki ale nie tylko. równiez i oddziały dla chorych dzieci. tam bardzo potrzebują,szpitale sa biedne. np słyszałam taka historię gdzie jakis pan chciał sie odwdzięczyć za dobre traktowanie bo był w szpitalu. i dyrektor powiedixał ze jelsi naprawde cos chce dac-to papier toalertowy,srodki czystosci itd. uczciwy-zamiast wziac łapowkę, cos dla ciebie to pomyslał o całym oddziale. o wszystkich. bo wszystkiego brakuje wlasnie w szpitalach. ja sama raz bylam z dzieckiem i trafilam tak z ulicy no i wiadomo nic ze sobą za abrdzo nie mialam,tyle co na spacer ( 2 pieluchy,butelka mleka i tyle). no i zostalismy 5 dni. brakowało wszystkiego. ale tam byla taka sala ogólna gdzie były zabawki,ciuchy na pozyczenie. dla takich jak my.nieprzygotowanych. nieraz jest tak,ze matka nie ma zmiennika. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wszystkie ubranka po córce oddalam. a te które były w kiepskim stanie(poplamione, przetarte, wyciagniete) odrazu do kosza. zabawki jak Narazie wszystkie leżą ale grzechotki itp już ja nie interesują (ma 14mies) więc tez czekają na chętnego. oddaje wszystkie za darmo ale zazwyczaj jest tak że w zamian kupia coś dla mojej córki- ubranko, zabawkę lub zupełnie symbolicznie chrupki czy biszkopty. nosidlo oddam koleżance której z pewnością posłuży. wózka jeszcze używamy, a co z nim zrobie to zależy w jakim będzie stanie jak skończymy z niego korzystać. lozeczko mamy używane, już po dwójce dzieci a moja mała tak w nim skacze więc jak będzie ok to oddamy dalej a jak nie to w piec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mukarola
ja chętnie przyjmę ubranka od rozmiaru 68-74 w górę,synek ma 4 miesiące ale rośnie jak na drożdżach do tego zdarza mu się często ulewać i na okrągło trzeba małego przebierać ,szczególnie wszelkiego rodzaju body,pajace,śpiochy ubranka wygodne takie po domu,do spania;-) zapłacę koszt przesyłki i dołożę na mleko,chusteczki,pampersy czy co akurat potrzebne nr gg 49314428

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor
Ja na 99% nie będę miała już dzieci, część rzeczy oddałam matkom w okolicy które wiem ze na 100% potrzebują pomocy a nie darmozjadom które będą te rzeczy sprzedawać. Część poszła do żłobka w którym moje dzieci kiedyś były. Zostało mi trochę ubranek po córce bo z dziewczynek mniej w okolicy a w złobku sukienek, falbanek itd. nie potrzebują i usiłuje je sprzedać na allegro. W paczkach daje średnio około 25sztuk za 100 zł czy to za dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaje wszystko do domu dziecka który mam pod nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część sprzedałam, część zawiozłam do domu dziecka. Moja teściowa ZARZĄDZIŁA, że mam jej córuni oddać. Wnurzyłam się, bo małpa mnie obgaduje i wyzywa, ale łapska po,moje to wyciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×