Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niekochamgo

rozwód

Polecane posty

Gość niekochamgo

rozwiodłam się z mężem, nie kocham go, ale żal mi go W efekcie nadal mieszkamy razem, bo żal mi go całkiem samego zostawić Zwiazek się rozpadł z paru przyczyn - jego uzależnienie od mamusi i jego zdrady. Nie sypiam z nim od dawna, to nasze "wspólne " zycie ogranicza się do mieszkania razem (ja tam tylko sypiam, specjalnie siedze w pracy długo), wykancza mnie ta sytuacja, on mi caly czas powtarza, ze nie da rady beze mnie zyc a ja sie czuje wykonczona, chce byc sama chce sie od niego uwolnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochamgo
nie daje rady, nie wiem jak sie od niego uwolnic A on jak kleszcz I jeszcze mi powtarza, ze mi nigdy nei da odejsc, ze widzi jak sie mecze ale nie da mi wolnosci s******l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pewnie kochasz innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochamgo
tak kocham innego, ale wobec tego mam jakies poczucie odpowiedzialnosci, a on to jeszcze wzmacnia Masakra nie wiem jak sie od niego uwlonic, on co chwila wzbudza we mnie poczucie winy A ja pamietam czasy kiedy on dla mnie nie mial litosci, a mimo to nie umiem byc twarda i go wykopac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja nowa miłość jak się ma do zaistniałej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochamgo
moja nowa miłosc mysli, ze jestem juz calkiem wolna A ja sie boje przyznac mu, ze tamtego całkiem nie wyrzucilam z zycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sotykacie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×