temat na chwilke

Ma ktoś ochotę na pogaduchy, papierocha i strojenie głupich min?

ja mam ochotę

Głupie miny ;) i papieroch

Fajnie. Zatem jak bardzo źle minął Ci poniedziałek?

Be nie mogł mieć dzieci. A papieroch oszukany, przynajmniej mój. Nawet nikotyny muszę mieć substytut ...

Nie tak źle aby nie mogło być gorzej :) A Tobie Nieslubny?

Ja mam nawrót nałogu :( Ciężka sprawa z tym g..nem

Hm, całkiem nieprzyjemnie. Rozdarłem koszulkę, zgubiłem zapalniczkę - prezent i uslyszałem, że mam się ogolić bo wyślą mnie na eurowizje. I odkryłem, że moja pralka żywi się skarpetkami, po prostu znikają w jej wnętrzu. Ale są też miłe wspomnienia - adoruje mnie mój pies. To dość budujące, że ktoś patrzy na Ciebie erotycznym okiem.

Przerzuć się na e-fajki. Można udawać,że pali się w celu ograniczenia palenia, jakkolwiek kuriozalnie to nie brzmi.

Mój ma w oczach krwiozercze iskry. Darmozjad idzie na szkolenie bo jej nie okiełznam. Ciekawy miałeś poniedziałek ;)

To nie ten etap. Ale myślę o tym. Nałóg jest wstrętny i ten smród. Moja porażka.

Bałam bym się psa, który tak by na mnie patrzył ;)

Szkolenie psów fajna sprawa. Obawiam się, ze mój pupil załamałby instruktora. Dziwny to okaz, uwielbia jeść żołędzie i przyjaciółźni się ze wszystkim osiedlowymi kotami-łajzami. Boi się za to jeży. Ot egzemplarz. Ujdzie poniedziałek, maratwi mnie, że jutro wtorek. Wtorki mi nie wychodzą.

No nie wiem, z dwojga złego to lepiej, żeby pies na mnie patrzył dziwnym spojrzeniem.

Oj tam, trochę marudzisz :) Wyjdzie Ci ;) ten wtorek - obiecuję :) A pies to krzyżówka dzika ?

To jak to dziwny czy erotyczny, bo to wieeeelka różnica :)

Owczarek Sosnowiecki jak się mawia tu gdzie zamieszkałem. Nie mam pojęcia czego to krzyżówka ale teczkę z opisem eksperymentu można odłożyć na półkę - nieudane. A Twój pupil ?

W sumie racja, różnica spora.Odzwyczaiłem się od lepkich oczu, więc zrobiłem z tego synonim. Teraz juz nie patrzy. Zabrał się gdzieś i pewnie knuje jak się dostać do pokoju dziecinnego i uwalić na kanapie.

40 kg Diabeł Tasmanski, właściwie diablica

Oj rozpuszczalny ten Twój pupil, właściciel ma miekkie serce ;) Słodkie :)

O! Kawał cerbera. Faktycznie lepiej żeby taka kruszynka lepkim wzrokiem się nie wpatrywała.

Pies mnie lubi bo daje mu jeść. Ja go nie lubię bo wiecznie chce jeść. Mój faworyt to żółw stepowy ; )

Kocham szczeniare ale muszę znaleźć na nią sposób bo mnie nie słucha, zresztą nie ona jedna :) Muszę nad tym popracować

A papugi nie chcesz? Mam na zbyciu, całkiem cicha

Poradziłbym Ci, żebyś była twarda i nieustępliwa ale troszkę dziwacznie to brzmi z ust kogoś kto prosi czworonoga o to, aby się łaskawie zwlekał z kanapy. Generalnie ta tresura to dobry kierunek ; )

Papuga hm. Córka pewnie by się posikała, ze szczęścia tylko, że przeraża mnie kolejna paszcza do wyżywienia. Dużo tych ziarenek wciąga?

Jesteś słodki-to tak z sympatii ;). Ja nie proszę bo ona ma to gdzieś ja ja zwalam, a przynajmniej próbuję. Czasem mi się uda.

Nie :) Da się żyć, ostatecznie można w ogrodzie dzdzownic nakopac :D Juniorze wstaje rano do pracy. Toteż pożegnam się Świetne poczucie humoru ;) Miło spędziłam czas. Dobranoc :)

Mój pies ma bardzo fajny patent. Idę spać, on ostentacyjnie kladzie się na swoim legowisku i wzdycha jaki to zmęczony nie jest. Odczekuje kilka min czy aby na pewno juz śpię po czym skrada się na kanapę jak ninja, krok po kroczku. Czasem warknęła na niego "do siebie!, tyle ze wtedy juz bez ogródek zapiermicza na pelnym gazie i kończy skokiem na lampę. Wie, że go nie zwale bo nie chce budzić latorośli. Zwierzaki są podstępne, trzeba byc czujnym ; ) Wtorek przyszedł, skurczybyk nigdy się nie spóźnia.

I wzajemnie. Jak najmniej katastrof w ten męczący dzień. Niech Cię prowadzi energon.