temat na chwilke

Szkoda, zaczęłam sprawdzać co to jest Cydr Lubelski, bo piłam cydr robiony przez kogoś kiedyś ale Lubelskiego nie znam. Smakuje jak cydr chociaż ? Dlaczego uważasz, że w fosie są krokodyle ? Chyba też sobie coś otworzę, skoro nie pada w końcu.

Lubelski to jedyny z gotówców który ma prawdziwy smak Cydru. Oczywiście poza tymi z Wysp. Muszą być krokodyle, wieża z dziedziczką tronu musi być dobrze strzeżona. Alkohol jest mostem, nie drogą. Tak mi się przypominało, podczas tych procentowo-budowniczych rozmów.

Lubelski to jedyny z gotówców który ma prawdziwy smak Cydru. Oczywiście poza tymi z Wysp. Muszą być krokodyle, wieża z dziedziczką tronu musi być dobrze strzeżona. Alkohol jest mostem, nie drogą. Tak mi się przypominało, podczas tych procentowo-budowniczych rozmów

jak wam powiem że lepszy od lubelskiego cydr kazdy może mieć u siebie w nieograniczonych ilościach to nikt nie uwierzy... a wystarczy sok jabłkowy z Biedry albo Lidla (sok, a nie napój czy nektar) drożdze Tokay22 czy jakieś reńskie i 3 tygodnie w balonie przed rozlewem i 3 tygodnie w butelkach z 5-9g/l cukru żeby się nagazowało... Wystarczy mieć czysty i odkażony balon na początek napełniony w 2/3, potem w miarę jak piana opada podlewany nowym sokiem aż pod korek.

jak wam powiem że lepszy od lubelskiego cydr każdy może mieć u siebie w nieograniczonych ilościach to nikt nie uwierzy... a wystarczy sok jabłkowy z Biedry albo Lidla (sok, a nie napój czy nektar) drożdze Tokay22 czy jakieś reńskie i 3 tygodnie w balonie przed rozlewem i 3 tygodnie w butelkach z 5-9g/l cukru żeby się nagazowało... Wystarczy mieć czysty i odkażony balon na początek napełniony w 2/3, potem w miarę jak piana opada podlewany nowym sokiem aż pod korek.

Nie cierpię futbolu. Skaza z przeszłości.:) Alkohol rozwiązuje problemy na za krótko. Też mi się przypomniało. Co się stało, że wróciłeś na chwilę po raz kolejny ?

ciągnie wilka do lasu

Ktoś robi zmiany w Matrixie chyba. Forum płata figle jak na złość.

Gajowy dzięki :) Wiem jak się robi cydr, ale akurat alkoholowe zabawy wolę zostawić lepszym. :) Ja bardzo chętnie smakuje i wychwalam pod niebiosa ;) Ciągnie wilka do lasu ? Znawca zwierzyny się odezwał :P

Jestem lepszy od najlepszych w tej dziedzinie ;) :D Cyba nie tylko w tej, ale w tej napewno;)

Megaloman ;)

Futbol i jego mistycyzm to jedna z dwóch rzeczy w historii ludzkości, która jest pozbawiona wad. Druga to leczo. Futbolu nie da się nie lubić. Skoro matematyka to język wszechświata, to z pewnościa piłka można jest jego religią. "Niektórzy ludzie uważają, że piłka nożna jest sprawą życia lub śmierci. Jestem bardzo rozczarowany takim podejściem. Mogę zapewnić, iż jest o wiele, wiele ważniejsza." - Bill Shankly Wrocilem upewnić się, że nic tu nie zostawiłem.

realista;)

footbol albo soccer to najgłupsza rzecz na świecie o ile samemu się w nią nie gra. Oglądanie 22 chłopców jest zdecydowanie bardziej kretyńskie niż masturbacja przy pornosach

Ja jednak stawiam na fantarona ;)

O przepraszam. Muszę zaprotestować. O trochę taktu proszę. Skoro już w temacie jest "gość" czyli ja, to uprzejmie proszę gościa powyżej o nie podszywanie się ;) Synu Optimusa przemianuj się na coś krótszego ;) A zresztą skoro temat chwilowo ma wzięcie :)

Moja droga, ja się nie podszywam, wszak jestem gościem tak jak i Ty. Wspomniałaś o takcie-masz rację. Taktownie się wycofam :)

Panie leśniczy Gugała cieszę się, że wyraziłeś swoje zdanie pięknie wpasowujac się w nisze. Tylko nie nazywaj futbolu soccerem, nie nazywaj pasjonatow kretynami i nie zestawiaj piłkarzy z gwiazdami porno. Świetnie znasz się na pędzeniu cydru, co zapewne niesie za sobą niesamowity tygiel emocjonalny. Nikt Twojej miłości do menzurek, drożdży i słomkowego kapelusza nie wyśmiewa, wiec z łaski swojej daruj.

:) Bardzo ładnie z Twojej strony. :)

Gdyby ktoś nie zrozumiał, to moja wypowiedź dotyczyła taktu gościa :) Synu Prima wiesz, że zostawiłeś, tylko nie to czego szukasz. :)

Hm. A nawet przeciągłe i intelektualnie opóznione hmmmmm. Chcialbym napisać, że wiem. Tylko, że mam problem z ustaleniem czego szukam, co zgubiłem i co znalazłem.

Ile procent ma Cydr Lubelski ? :)

4.5, taka woda smakowa.

Słabo. To nie jest powód braku wiedzy o tym, co jest, co było, a co być powinno ;) Idę. Wystarczy. Jesteś w ofensywie, a ja boję się, że mogłabym udzielić niewłaściwych odpowiedzi, co dodatkowo przyczyniłoby się do spieprzenia tego niefortunnego wtorku :) Zresztą i tak jestem już jedną nogą w świecie mądrego boga, który łaskawie pozwala przykryć na chwilę rzeczywistość i dać upust wszystkiemu, co normalnie nie ma prawa mieć miejsca. Mogę na przykład bez konsekwencji powiedzieć d.upa :) albo pójść na spacer z nieznajomym, który akurat tego potrzebuje. :) Załóż jakiś adres mailowy, jeśli chcesz policzyć krokodyle. Nie polecam pisania niczego poważnego akurat tutaj. ;) Śpij dobrze :)

Może większą ilość jablecznika w pogniecione jakoś by mnie ukierunkowała. Bo teraz jestem ślepy. A przed ślepym w ofensywie faktycznie lepiej zwiać. Dzięki. I cos wykreuje. Ale jutro. Teraz napawam się powolna agonią wtornika. Pozdrów Morfeusza. Dobrej nocy.

nieubłaganie nadchodzi środa :)

nieublaganie nadchodzi sroda a co poniektorzy, pomimo, ze wcale tak glupio nie brzmia powinni jednak wrocic do kreskowek o robotach ehhhhh wiesz, powiedz mi jak sie to godzi?? niby nie glupi facet a dziecko?

Nie znam Cię. Przyczyna. Nie znasz mnie. Skutek. Skąd przeświadczenie, że jestem dojrzały? Skąd pewność, ze jestem dziecinny? Sześć linijek, a w nich strasznie dużo osądów w kierunku obcej osoby. I to w środę. Nie wypada.

Szkoda straconego czasu :( Udanej środy Dobranoc

I to na własne życzenie. Bezmyślnych uwalnia czas, bystrych logika. Spokojnej środy.