Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieslubnySynOptimusaPrime

temat na chwilke

Polecane posty

Gość Córka bublebee
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miło Cię widzieć :) Poukładałeś sobie aspekty ? ;) :) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Przez chwilę myślałem, że to do mnie, ale "miło widzieć" sprowadziło mnie na ziemie. Wtoreeeek, bloody hell ... I dzień dobry, mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Ciebie, no chyba, że zapas nalewek Ci się skończył po ciężkiej zimie, albo co gorsza z budyniu czekoladowego przerzuciłeś się na śmietankowy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
E, tak się nie gra. Mam fajny nowy nick, nie trąbie o tym, że świat się kończy, a i tak mnie rozszyfrowania. Nagi jestem. Ale skoro tak to oficjalne - cześć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć :) Nie chciałam Cię wsypać. Poważnie. Zaglądam na tematy raz na sto lat haha :) Ale jakby co, cicho sza. Nic nie widziałam, nic nie słyszałam i nic nie widzę. Baw się.;) Zresztą czy to moja wina, że Cię widać z kilometra ? Coś dobrego tym razem słychać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Nie no cieszę się, że mnie wyniuchałaś ; ) Byłbym hipokryta gdybym napisał, że nie spodziewałem się tego. Dobrego? U mnie? Dobrego paczka zjadłem do kawy. I to chyba tyle. Bawić się pewnie nie będę. Wpadnę, upewnię się, że nic tu nie znajdę i sobie znów pójdę. Tak jak zawsze. A co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej no :( ja nie niucham, nie zaglądam tutaj ostatnio. Powiedz, że to Twój pierwszy wpis na forum, od kiedy rozmawialiśmy ostatnio to zacznę się bać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie po staremu. Za szybko, za intensywnie. Kolorowo bardzo. Od Ognistej czerwieni, do czerni przez wszystkie odcienie szarości. Żyję, znaczy ;) Chociaż dzisiaj to bm się najchętniej nalewki napiła,bo mi się właśnie przypomniała ta od Twojego taty. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Oj tam, to tylko słowo ;) Nie, wczoraj mialem tez jeden wpis pod swoim sumeryjskim odpowiednikiem, ten jest drugi. Możesz być spokojna, nie jestem Ci pisany. Intensywnie to znaczy fajnie. Nawet bardziej niż fajnie. To mila przeciwwaga dla życia ameby ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Oj tam, to tylko słowo ;) Nie, wczoraj mialem tez jeden wpis pod swoim sumeryjskim odpowiednikiem, ten jest drugi. Możesz być spokojna, nie jestem Ci pisany. Intensywnie to znaczy fajnie. Nawet bardziej niż fajnie. To mila przeciwwaga dla życia ameby ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Oj tam, to tylko słowo ;) Nie, wczoraj mialem tez jeden wpis pod swoim sumeryjskim odpowiednikiem, ten jest drugi. Możesz być spokojna, nie jestem Ci pisany. Intensywnie to znaczy fajnie. Nawet bardziej niż fajnie. To mila przeciwwaga dla życia ameby ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Oj tam, to tylko słowo ;) Nie, wczoraj mialem tez jeden wpis pod swoim sumeryjskim odpowiednikiem, ten jest drugi. Możesz być spokojna, nie jestem Ci pisany. Intensywnie to znaczy fajnie. Nawet bardziej niż fajnie. To mila przeciwwaga dla życia ameby ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Oj tam, to tylko słowo ;) Nie, wczoraj mialem tez jeden wpis pod swoim sumeryjskim odpowiednikiem, ten jest drugi. Możesz być spokojna, nie jestem Ci pisany. Intensywnie to znaczy fajnie. Nawet bardziej niż fajnie. To mila przeciwwaga dla życia ameby ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha :) Spokojnie, nie musisz tego powtarzać w nieskończoność. Wiem, że nie Ty jesteś mi pisany, ale w takich chwilach naprawdę żałuję, że faceci do kumplowania mają kumpli. :) Życie ameby ? Nic nie zrobiłeś ? Całkiem nic ? Niemożliwe. Dałabym sobie rękę uciąć, że uda Ci się wyrwać z marazmu i coś popchniesz do przodu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Poważnie to powtarzam? Nie, no chyba nie. Zresztą ja się na kumpla nie nadaje, wyjadam co lepsze z lodówki, gadam w kółko o kick'n'rush i nie pije piwa. No nic. Co dzień rano wstaję z bomba pomysłów na siebie, a potem widzę się w lustrze i mi przechodzi ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policz swoje wpisy powyżej :D Taa wiem, to nie Ty, to, to dziwne forum. A wirtualnie to możesz sobie wyjadać, jakoś nie przewiduję większych strat z tego powodu ;) :D Mam pomysł. Nie patrz w lustro. To by było nawet prawdopodobne. Lustra nie mają dobrej prasy, generalnie. Nie patrz, omijaj, wybierz jeden pomysł i go zrealizuj. :) Ej a powiedz, że pracujesz tam gdzie pracowałeś ? Szefowa złagodniała, czy nadal przyprawia Cię o dreszcze ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Owszem, nadal pracuje w tym samym miejscu. Balrog się nie zmienił, w największych marzeniach nie zmieścił bym jej metamorfozy. Prędzej kontynenty się na nowo połączą. W lustro musze patrzeć, jak nie patrzę mówią na mnie Conchita. No nie ważne, nie gadajmy o mnie, wtorek i bez tego jest trudny do zaakceptowania. I masz rację, to to dziwne forum ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boję się, boję się z Tobą gadać. Z miesiąca na miesiąc coraz bardziej się posuwasz ;) Jakie kontynenty ? Jaki wtorek ? Czy my na pewno piszemy w tej samej czasoprzestrzeni ? Wtorek to jeden z piękniejszych dni tygodnia. Po pierwsze jest na "w", po drugie nie jest poniedziałkiem, po trzecie człowiek jeszcze nie czuje się zmęczony, a do weekendu coraz bliżej ;) Co do ruszenia tyłka w celu zmiany roboty, wypowiadać się nie będę. Rozumiem, że przyjemniej jest posiedzieć wieczorem nad książką, niż rozsyłać porządnie zbajerowane CV :D p.s. Wymądrzam się bezczelnie w celu poruszenia części ciała zwanej sumieniem. Naprawdę nie rozumiem jak z Tobą rodzina wytrzymuje na co dzień Conchito. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Myślisz, że aż tak bardzo się różnimy? Kojarzysz książkę -" Co mężczyzni wiedzą o kobietach " F. Alan ? Moje cv utrzymane by było w podobnej stylistyce ; ) Wtorek nie może być piękny, w jego najlepszej odsłonie może być ledwie akceptowalny. Co zdarza się wcale. Rachunek sumienia - donos na siebie. Nie będę robił za szpicla ; ) Poważnie juz tu nie bywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto my ? Mężczyzna i kobieta ? Sądzę, ze diametralnie i to jest piękne właśnie. Książki nie kojarzę, ale zajrzę skoro polecasz. :D Nie bardzo wiem, co Ci powiedzieć w tej sytuacji. Donosów i szpicli nie trawię, ale rachunek sumienia jest Ci niezbędnie konieczny widzę. Zrób, nie bądź mięczak. Podobno miałeś jeszcze jakiegoś potomka zmajstrować, jaki chcesz mu dać przykład ? ;) Poważnie tu bywam, ale nie zaglądam na spis tematów na ero. Wczoraj mi się kliknęło niechcący z racji późnej pory chyba. W końcu normalnie wstający przed szóstą człowiek, powinien już dawno spać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Nie mialem na myśli różnic miedzy płcią, ten znam. Wy rozpoznajecie jakieś cztery miliardy kolorów, w tym onyx alabaster, my dwa - fajny i nie fajny. Interesuję mnie przepaść miedzy ameba, a ... no właśnie, kim? Książka jest fajna, do przeczytania miedzy jednym, a drugim łykiem samogonu. Nie bądź mięczak ... ale ja lubię się potaplać w tej wlasnej, wyimaginowanej nieudolności. Glupio bym bez tego wyglądał ; ) Mi też się klikneło przypadkiem, miałem sprawdzić stan wody na Wiśle, a wylądowałem w ... a, lepiej nie. Wyladowalem tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam :) Kontinuum czasoprzestrzeni zostało naruszone i wylądowałam w miejscu, w którym wylądować nie chciałam. Takie drobne niedogodności kolorowego życia. Cztery miliardy kolorów ? No popatrz, a tylko niebo ma jakiś milion odcieni. Interesuje Cię przepaść między amebą a… ? Widzisz gdzieś jakąś przepaść ? Cokolwiek masz na myśli, możliwe, że masz rację tylko, że ja nad przepaściami zawsze widzę mosty. Dziesiątki, setki mostów, kładek i lin, gdyby komuś potrzebne były bardziej ekstremalne formy porozumienia, czy łączności po prostu. Dobra, tak poważnie to nie rozumiem :D Wytłumacz mi, co Cię tak naprawdę interesuje, bo, że nie jesteś amebą to pewne. Zresztą sam tę informację właśnie sprzedałeś. Lubisz, lubisz bo widocznie widzisz w tym jakieś korzyści dla siebie ;) Ameba nie musi prawda ? Ameba nie może, bo jest amebą. Wygodne położenie, pomimo pewnych niedogodności, no ale, jakieś koszty trzeba ponieść. ;) I poważnie kliknęłam przez nieuwagę. Od dawna zaglądam tylko w wybrane miejsca, bo boję się czytać resztę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są mosty, których nie powinno się przekraczać. Koszty nie ponosimy sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uber gajowy Marucha
20.05.14 gość U mnie po staremu. Za szybko, za intensywnie. Kolorowo bardzo. Od Ognistej czerwieni, do czerni przez wszystkie odcienie szarości. Żyję, znaczy Zalecam węglan litu :) ;) i odstawienie narkotyków z których w pierwszej kolejności alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze chciałam wyjść za mąż za gajowego i latać gołkiem po lesie :) Nie brałam nigdy narkotyków i nie rozumiem ludzi, którzy pozbawiają się możliwości świadomego odczuwania ;) A alkohol, a owszem jak gdzieś wysępię coś wyjątkowego, to nie przeczę, że lubię posmakować. No dobra, czasami wystarczy, że wódka jest dobrze zmrożona :D Do gościa. :) Gościu, zgadzam się z Tobą, ale nie wyciągaj błędnych wniosków, żeby zrozumieć o czym pisaliśmy, musiałbyś się cofnąć jakiś czas, odkopać kilka nicków i przeczytać parę tematów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaburzenia afektywne ? pfff.. ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka mała dygresja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
To miejsce to forma, tysiąc innych rzeczy i gdzieś w ciemnej d***e treść. Jak już jesteśmy przy zwierzęcych avatarach, masz tu całe zastępy jaguarów, panter, sokołów i innych potomnych Zeusa. Owszem, pozycja ameby jest ekstremalnie wygodna. Mnie nie zmusza do niczego, ewentualnego odbiorcę ukierunkowuje w ową ciemna d**ę, lub pokazuje drzwi wyjściowe. Ten sam patent po drobnych modyfikacja sprawdza się znośnie w życiu codziennym. Oczywiście jeśli jest się w stanie zaakceptować pewien, odpowiednio niski jego poziom. Mosty i mosciki. Wszystko da się zbudować. I rozpieprzyć. W każdym razie interesował mnie fosa jaką mamy miedzy sobą, bo że ona jest nie musze przekonywać nawet Ciebie. Pytanie ile krokodyli w niej pływa? A tak wogóle Cydr Lubelski dla wszystkich! ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieslubnySynOptimusaPrime
Albo jednak nie. Cydr tylko dla mnie. Dla reszty ew. kawalerki szarlotki. Glen Johnson negocjuje nowy kontrakt. Czułem, że ten zakichany wtorek był zbyt miły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×